Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malibu_z_mlekiem82428

Sprzatanie po psie...

Polecane posty

Gość ula kraków
totalni ignoranci , chcieliby mieć czysto schludnie a sami syf robią , nie chcesz sprzątać ,nie bierz psa ,albo kup yorka - on podobno załatwia sie do kuwety ( co jak dla mnie jest nie do pomyslenia , zwierze cierpi bez spaceru)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czamu pozwalasz psu srać
na chodniku ? Nie masz tam jakichś większych połaci zieleni ? Gdzieś gdzie jest mniej ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety sprzatać
weź jakąś lekką torbę, może reklamówkę i zabierz ze sobą szufelkę lub dwie oraz duże worki na śmiecie aby zapakować jakoś tę kupę, możesz to robić na wdechu aby nie czuć tak smrodu, jak chłopak wróci wyrzucisz ten sprzęt, może też zmniejsz rację żywieniowe psu na okres nieobecności chłopaka, może jak mniej zje kupa będzie mniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie normalni jestescie
moj pies jest maly i nie sprzatam i nie bede sprzatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara zloza
Nienawidze psow i ich posranych wlascicieli. Za to ze nie sprzatacie po swoich pupilach ja wyrzucam kielbaski napchane trutka na szczury, raz drugi trzeci i w koncu trawniki beda nie odsrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ze moj nic nie je
bo go pilnuje na dworzu,a niech sra i taka glupia pipa wejdzie w to:D kiedys sie nie sprzatalo i nikt nie przezywal. jak macie okres i smierdzi to nikt nic nie mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak macie okres to smierdzicie
i co nikt nic nie mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psie matku k... mać!
Najgorsze są te lochy od tych szczurów (yorków i innych). sra to to gdzie popadnie- chodnik, drzwi przed klatką, plac zabaw i nie posprząta taka kurwa bo "taka mała kupka nikomu nie zaszkodzi". Tylko jak pies sra 3 razy dziennie przez całą zimę w tych samych miejscach to potem po roztopach idzie się porzygać. A pomysł z zatrutą kiełbasą jest rewelacyjny. U nas też któryś sąsiad truł psy- 3 padły reszta jeszcze się trzyma... oby do wiosny! Życzę wiele zdrowia dla tego sąsiada, który to robi oby żył jak najdłużej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koldjvojvodj
Jezeli masz zwierze pod opieka, to masz obowiazek po nim sprzatac. Czy ci sie chce rzygac, czy nie to twoj problem. Sprzatac gowno po twoim psie to twoj obowiazek. Szkoda, ze sprawa tak oczywista jest tematem na forum. Nie ma o czym dyskutowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeginacie z trutkami
przecież wy te psy zabijacie?! Jak wasze bachory wrzeszcza na pół autobusu to jest ok? Jakbym wiedziała ze moj sasiad trutke wyrzuca szybko by sam ja zezarł. Uczcie dzieci zabijac psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a waszym obowiazkiem jest
wychowywac dzieci a tego nie robicie. Lataja rozpieszczone wrzaszczace i terryrozujace wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psie matku k... mać!
ale dzieci chociaz nie srają na chodniku. Poza tym są ludźmi a pies to tylko zwierzę. Psy to się trzyma na wsi na podwórku i niech sobie wtedy srają gdzie popadnie, ale na osiedlu jak trzymasz psa w mieszkaniu i wyprowadzasz go tam gdzie chodzą ludzie to masz obowiązek po nim sprzątać. Mówicie, ze kiedyś się nie sprzątało? Gówno prawda- po prostu nie wyprowadzali psów na chodnik czy w miejsca gdzie bawią się dzieci. Już jedna taka od jamnika nauczke miała jak koledzy (jeden wdepnął w gówno jej psa) umazali jej drzwi od mieszkania psim kupskiem :D To było piękne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys sie nie sprzatalo
ale nikt o zdrowym rozsadku nie wychodzi z psem na ulice czy plac zabaw aby sie zalatwil,ja wychodze na dwor na dol i mam to w du.e tak wszyscy wychodza to co ja mam sprzatac,te dzieci tez niezle smieca. nie bede sprzatala drzwi gównem predzej by takiej panikarze wysmarowali,mieszkam w sami swoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dzieci sraja w parkach
a dzieci wrzeszcza i sraja w parkach jak toi toi nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo dla Twojego chlopaka ze to ze sprzata po psie, w Polsce sprzatanie po psie niestety nadal nalezy do rzadkosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szanowni milosnicy pieskow - skoro nie chcecie sprzatac po swich psach, to nauczcie ich srac do sedesu. W zime na bialym sniegu wokol chodnikow przepiekny zolto-brazowe kleksy widac. Jak ma sie wtedy wasze poczucie estetyki. Bo wszyscy wyprowadzajacy, to tak popatrzec to takie damy i wielcy panowie. Sprzatac gowna i nie gadac tu za wiele. A jak nie chcesz sprzatac w miejscu publicznym, to niech ci sra na srodek dywanu w pokoju - to co wtedy tez nie sprzatniesz????? Gowno doga jej smierdzi, a jak ten pies siedzi tyle godzin w drdzi??? Sprzatac i nie gadac!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyobrażam sobie jak nie można sprzątać po swoim psie... Dla mnie sprzątanie to coś normalnego i naturalnego, zwłaszcza, że istnieją specjalne jednorazowe torebki (torebka papierowa + szufelka) na psie odchody np. http://www.bioires.pl/Torebki-na-psie-odchody-woreczki-na-psie-kupy Często wyprowadzam psa na spacer i zawsze po nim sprzątam - szkoda, że tak mało osób zwraca na to uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam.Ja ma takie pytanie do tych co mają psy i nie sprzątają: Czy we własnym domu załatwiacie swoje potrzeby na dywan lub na balkon?? Może zamiast wyprowadzania psy to zostawcie go w domu i niech tam narobi a wasze dziecko lub wy sami w to wdepnijcie. To świadczy tylko o waszej kulturze. W Poznaniu sąsiad sąsiada pilnuje żeby posprzątał po swoim zwierzaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszłam z wnukiem na plac zabaw , pies narobiła przy samej zjeżdżalni, mały chłopiec, który był ze starszą siostrą nie zauważył tego i wlazł bucikiem, rozciągnął to po całej zjeżdżalni i ubrudził ubranie i buciki, Zebym ja dorwała właściciela to chyba by doszło do rękoczynów. Właściciele psów to chamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisze ktoś czy sa jakieś sankcje prawne za nie sprzątanie po psie? Ostatnio w centrum miasta pod sadem koło drzewa wielki biszkoptowy pies narobił takiego koloca ze ludzie takich wielkich nie cisną czasem a właściciel trzymał go na smyczy wiec doskalnale widział i zostawił to tak! Nie wiedziałam nam mam sie zachować szczerze mówiąc bo nie wiem czy mogłam mu zagrozić ze gdzies zadzwonię i to zgłoszę itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zajmij sie soba konfidencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisze coś i ja. Mam psa i po nim sprzątam w myśl zasady: TWÓJ PIES TWOJA KUPA!!!! Jeśli drodzy psiarze nie chcecie sprzątać po psie SWOIM psie to niech sra i szcza wam w domu a nie na WSPÓLNEJ ulicy. Z niej korzystają również ci co psa nie maja i nie chcą na butach wnosić gó**na waszego psa na swoje dywany. I na boga autorko żałosna jesteś podjęłaś się opieki nad psem czyli wszystkiego co się z tym wiąże również sprzątania po nim i dziwie się, że tak odpowiedzialny i ułożony mężczyzna jak twój( sama o tym piszesz) jest z taką brudaską i syfiarą. Co w domu swojej kupy też nie spłukujesz, sedesu i toalety nie czyścisz tyłka nie podcierasz. Jak ktoś jest brudasem to każda wymówka jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama od zawsze sprząta po swoim piesku robi to od wielu lat chyba jako jedyna na osiedlu NIESTETY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćal
a dlaczego po psach nie sprząta miasto, przecież pobiera podatek na psa? Na co on idzie? Na luksusy dla urzędasów miejskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za problem żeby sprzątnąć po psie, a po niemowlakach tez pieluch nie sprzątacie, chciałem pociechę to dbam o nich. Kupiłem woreczki na sklepie internetowym i nie mam problemu. Dla chcących podsyłam link ze sklepem http://eko-asklepios.pl/sprzatanie-po-psach-kosze-na-psie-odchody-torebki-woreczki-dystrybutory-psie-stacje/woreczki_na_psie_kupy_pucek/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość

 Przerażająca jest niewiedza ludzi  bardzo przerażająca.

Czy wiecie , jaka jest bardzo groźna dla dzieci i dorosłych choroba  TOKSOKOROZA wywołana  z odchodów psich i kocich w tak skażonej ziemi larwami i od samych zarażonych  tych zwierząt?

Jaja i larwy niewidoczne gołym okiem  wnosimy  cały czas  sobie do domu na butach i łapach  psich i kocich.

Toksokaroza jest chorobą pasożytniczą wywoływaną przez larwy glisty psiej (Toxocara canis) lub glisty kociej (Toxocara cati). Naturalnymi żywicielami tych glist są psy i psowate (np. lisy) oraz koty. Dojrzałe pasożyty bytują w przewodzie pokarmowym zarażonych zwierząt dorosłych  psów, kotów, szczeniąt i kociąt), samice znoszą jaja, nawet 20 tys./dobę. Wydalone z kałem jaja po ok. 3 tygodniach spędzonych w środowisku zewnętrznym (glebie, piasku) stają się inwazyjne dla ludzi tzn. zawierają larwę w stadium zdolnym do zarażenia. Jaja mogą przetrwać w środowisku i zachować inwazyjność nawet przez  10  lat.Wiatry sprzyjają w podnoszeniu larw  od ziemi i tak przez łykanie ich z  powietrza bardzo łatwo można zakażenie mieć i nie wiesz , że chorujesz ,bo wyniszcza po cichu i to groźnie. Są wędrujące w organizmie ludzkim ,umieszczają się w organach  tkankach dowolni, a postać oczna doprowadza do ślepoty 100%.

Te niejasne i niezlokalizowane bóle brzucha  i wieczne chorowanie kaszel to celowość na toksokarozę załapaną z piaskownic przedszkolnych, z piaskownic placu zabaw , skażonej trawy, ziemi, z łap i sierści  swoich ulubieńców psa czy kota A najgorsze, że trudne do wykrycia  u  dzieci i dorosłych  i późne wykrycie formy ocznej prowadzi do  100% utraty wzroku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zawsze sprzątam po moim psie. Bardziej mnie czasem brzydzi kupa mojej córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×