roznica wieku...czy to problem??

Witam, mam 40 lat a moj partner 53. Oboje po przejsciach, ale to co zaczelismy budowac jest super...przynajmniej dla mnie. On od jakiegos czasu...zaczyna mowic, ze powinnam miec kogos mlodszego, ze za jakis czas to juz mnie nie zaspokoi w lozku, ze jeszcze wszystko przede mna. To boli, kocham Go i nie chce nikogo innego. Widze, jednak, ze on czesto sie odcina i ucieka a te jego narzekanie dobija mnie. Czy u Was jest to problemem? Jak do tego podchodzicie? Dodam, ze moj partner jest wysportowany, zadbany i nie wyglada na swoje lata. Ja nigdy tez nie dalam mu odczuc, ze jest stary itp. pozdrawiam cieplo

taki wiecej moze a 40 letnie kobiety...sa niezle

Hej, my mamy podobnie on 50 lat ja 39 i jest super. On jest najswspanialszym facetem a sex- jest z nim nieziemski. Taki facet jeszcze dozo moze a i fakt, ze wie jak dogodzic kobiecie.

ja uważam ze fasza różnica wieku nie jest przeszkoda..kochacie sie..to najwazniejsze..

ja ma 33 ale chciałabym takiego po 50:)

sprobuj z mlodszym a przekonasz sie o co mu chodzi.

na poczatku nawet i 20 lat moze w zauroczeniu ''nie grac roli'' jak pozyjesz 15 lat to zrozumiec co mial na mysli. 13 lat to bardzo duza roznica jesli sie minie 60 rok zycia

roznica wieku...czy to problem?? Żaden problem , sama przyjemność . Będziesz miała przywilej nacierania i smarowania faceta łącznie z penisem maścią pt. Voltaren :D

jak chcesz mozemy sie spotkac? medziesz miala mozliwosc konfrontacji 35 lat, wolny, zadbany warszawiak skad jestes?

@Takajedna40: kobieto,wybacz,ale w tym wieku?W tym wieku to taka różnica mniej znaczy niż powiedzmy 6-letnia pomiędzy 20,a 30 rokiem życia ;) Czyli krótko: spokojnie ,to żaden problem :)

Kobieto, pomysl o 40 latku, ktory moze i moze a taki 50 latek...juz mu ledwo stoi a Ty przeciez masz jeszcze chcice

Groszek.pachnacy39, "on 50 lat ja 39 i jest super" Partner takiejjednej jest ZALEDWIE o 3 lata starszy od partnera groszkowego. Niby różnica ŻADNA. Ale w tym właśnie męskim wieku NAWET 3 lata CZYNIĄ RÓŻNICĘ. :( Tytuł topiku brzmi: "roznica wieku...czy to problem??" Moja odpowiedź brzmi: Dla faceta po pięćdziesiątce każdy rok do coraz większy PROBLEM! Tak IDIOTYCZNIE wymyśliła to NATURA!!!!!! :(

Franki,a niebieskie tabletki to już wycofali z rynku?Bo nic mi o tym nie wiadomo (nie żebym - z ręką na sercu - kiedykolwiek musiał używać :P).

"Franki,a niebieskie tabletki to już wycofali z rynku?" Niebieskie tabletki nie są tak cudowne jak wam , mężczyznom , by się chciało . Nie współgrają z bardzo dużą ilością mężczyzn narażonych bądź już będących w chorobach między innymi takimi jak nadciśnienie tętnicze :D Ale jak widać odpowiednio reklama działa :D Po drugie , nie każdego stać zapłacić taką cenę za " niebieską " , by poddać się sekundowej chwili euforii :D

tak jest to roznica wedlug mnie .Moze , jak jest 30 latka i 43 latek -moze byc , choc tez juz sa inne piorytety w zyciu .Ale seksualnych dylematow nie powinno byc w tym wieku .Ale 40 latka i 53 latek- to dla 50 latka zaczyna sie seksualny zjazd w dol powoliiiiiiiiiiiii. Facet jest obiektywny i rozsadny .Nie chce litosci nad" twardoscia ". Taka prawda . Po kopie -po chlopie :-P Zgadzam sie z Franki .Dobrze mowi -niestety :-(

co do wiagry -czytalam tu taki zart : -wchodzi wiagra do baru i od progu wola : wszystkim stawiam :-D

Błędny żarcik , ale prima sort :D

takiego 50latka z forsą ,a 20 lata z penisem sprawnym i chętnym do obracania 40letnich starych dup Poza tym u kobiet i po 70tce libido jest na maksa :P

wszystko zalezy od tego czego sie oczekuje od partnera. jesli ma byc rozbuchanym seksualnie hydraulikiem to lepiej poszukac nastolatka, mentalnie tez bedzie pasowac

lol

czizas dobrze prawisz , dać Ci torta :)

"wszystko zalezy od tego czego sie oczekuje od partnera" Coś tam zależy, ale z tym "wszystko" to jest GRUBA przesada.. Zróbmy takie założenie, że takajednaczterdziestka NIE OCZEKUJE od swojego partnera zaspakajania w łóżku. Ale zgodnie z prawdą najprawdziwszą, że MĘŻCZYZNA ZAWSZE CHCE!!!!!, to facet, który NIE ZAWSZE MOŻE zaczyna się czuć jak BYŁY MĘŻCZYZNA w obecności "niezłej jeszcze laski". Jej "zrozumienie" i "troska" jeszcze bardziej go wqrwiają, bo.... .......nie jest głupi i wie....... wie, że czterdziestka dłuuuuuuuuuuuuuuugo jeszcze będzie potrzebowała..... :(

"wie, że czterdziestka dłuuuuuuuuuuuuuuugo jeszcze będzie potrzebowała" - tak ale leków hormonalnych

a ktora 40 -stka nie oczekuje? Chyba tylko chora powaznie ma lozko w nosie, bo boryka sie z wazniejszymi problemami zdrowotnymi , niz przyjemnosci cielesne .Zdrowa kobieta sila rzeczy bedzie oczekiwala "meskosci".

czy dlugoooooooooooooooooooo -nie wiem.Niech panie 50 letnie moze sie wypowiedza :-). Wtedy obraz bylby pelniejszy naszych rozterek.

Franki dziwna sprawa ze za przyklad stawiasz tylko ludzi nierozgarnietych psychicznie i emocjonalnie. rozsadni dorosli ludzie sa swiadomi potrzeb i slabosci zarowno swoich jak i partnera

czizas, są takie momenty w życiu..... kiedy to jest już najwyższy czas sięgnąć po wiedzę specjalistyczną, gdyż domowe sposoby konsultowane z przypadkowymi ludźmi moga przynieść więcej szkody niż pożytku. W takim momencie znalazła się autorka topiku, nie ona pierwsza i zapewne nie ostatnia. Nawet na kafeterii czasem trzeba powiedzieć coś poważnego. Uznałem, że to właśnie jest ten moment. :)

x

Nawet na kafeterii czasem trzeba powiedzieć coś poważnego. Uznałem, że to właśnie jest ten moment." - aha to uprzedz nastepnym razem zebym nie przegapila :)

khgtt