Ile powinniśmy czekać, na wiadomość po podaniu numeru

Poznałam w pracy (na koncercie) bardzo fajnego chłopaka. Podszedł do mnie raz, drugi, a za trzecim zapytał czy podam mu swój numer. Zaryzykowałam i podałam mu go. Na zakończenie naszej rozmowy powiedział "Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy". Jednak od tego czasu minęły trzy dni, a ja nie dostałam od niego żadnej wiadomości. Zastanawiam się czy powinnam pierwsza napisać, chociaż jestem wielką przeciwniczką tego.. Wiem, że ma teraz sesję, ale to chyba nie usprawiedliwia go. W końcu wysłanie smsa to tylko minuta.. Mam nadzieję, że Wy wypowiecie się na ten temat :)

on chce zobaczyć czy i tobie zależy i czy to ty nie wytrzymasz i się odezwiesz.Taka gierka.Spoko,gdy ma coś do ciebie to sie odezwie-zakładając ,że jest z tych normalnych.

ja z kolega mialam kontakt przez fb, gdy sie urwał poprosił mnie o nr i odezwał się po bodajże 2 tyg. więc poczekaj, nie odzywaj sie 1 ;)

Walczę sama ze sobą, ponieważ nie chcę mu ulec :) Ale same wiecie, że to czasem silniejsze

odezwał po 2 tygodniach odkąd sie poznaliśmy

Dziewczyny, powiedzcie.. Na co oni tyle czekają ? :)

:)

już pisałem,aż się złamiecie.Ale spoko,kobiety robią tak samo-taka gra

Panie boże daj mi wygrać w totka. - Daj mi szansę- puść los. Niedługo, dziewczyny za to, że pierwsze napiszą, odezwą się do faceta, będą kamienowane.

Pendzior, a Ty co byś sobie pomyślał gdyby dziewczyna pierwsza się do Ciebie odezwała ?

Że również jest zainteresowana. Nie widzę w tym nic niestosownego.

A nie, że narzuca się, albo jest łatwa?

jak facetowi zależy, to odzywa się od razu- na drugi dzień albo nawet tego samego dnia i nie zadnym sms-kiem tylko normalnie dzwoni. wychodzicie na idiotki doszukując sie zainteresowania tam gdzie go nie ma- jak gośc dzwoni po 2 tygodniach, tzn że wcześniej miał ciekawsze rzeczy do roboty, a teraz jest znudzony. generalnie jak wyglada, że facet ma was w doopie, to ma was w doopie, a nie sesja, praca i inne wasze domysły

Nie. Tylko ktoś niedojrzały emocjonalnie może tak pomyśleć.

ja kilka razy miałam tak, że przejęłam inicjatywę i za każdym razem miałam z tego wielkie goowno, prawda jest taka, że jeśli facet jest zainteresowany to się odezwie sam i to jak najszybciej

facet nie odezwie sie od razu, przewaznie na 2 czy 3 dzien albo zdecydowanie pozniej, bo nie chce wyjsc sam na takiego "nieatrakcyjnego", w sensie ze nie ma innej, innych kobiet, nie jest rozchwytywany, pozadany przez inne, tym wzbuda zazdrosc u kobiet nawet jesli to sztuczne czy nieprawdziwe ... chce ci pokazac, ze nie ma czasu (choc go ma), ze moze potencjalnie jest w zainteresowaniu innych dziewczyn(nawet jak nie jest), facet mysli ze przez to bedzie bardziej pewny siebie, maczo, zdobywca, ktory moze miec kazda a laski sikaja na jego punkcie, mysli ze jest wtedy atrakcyjniejszy jak olewa dana laske, bo MA BRANIE i wszystko mu jedno (nawet jak mu zalezy na tej danej lasce), chce pokazac ze ma DUZY WYBOR WSROD DZIEWCZYN i MA W CZYM WYBIERAC, nawet jak tak w wiekszosci nie jest !!!!!! - to cala tajemnica ..... bo woli zeby to laska poskakala kolo niego ... w pewien sposob chce zobaczyc czy odliczasz kamyki kiedy zadzwoni, smieszne to ale tak dzialaja faceci, jak pierwsza sie odezwiesz - jestes spalona, duma mu urosnie, nie to ze w jego oczach bedziesz latwa, czy narzucasz sie - chodzi raczej o to czy moze poczuc sie kozakiem przy tobie, ego mu wzrosnie, bedzie wiedzial ze poskaczesz kolo niego, wiec bedzie pokazywal niedostepnego, niemajacego czasu, olewczego, troche chcac bys zdobywala go, faceci to lubia jak laski tancza woloko faceta jak im zagra to dowartosciowuje faceta kazdego!!! zapamiejajcie to malolaty!!!:)

zebys odroznila takich pseudo kozakow podbudowujacych sie iloscia panien w zdobyciu a normalnymi chlopakami - olej go, rob tak jak on, ze nie masz czasu .... sam wzial numer - pamietaj o tym, wiec byl powod: albo chcial sobie cos udowodnic, ze to latwe poderwac laske, kazda laske, albo wpadlas mu w oko - jesli to drugie to odezwie sie pierwszy po czasie jak ZATESKNISZ, bo facet mysli ze potem bedziesz jak piesek na jego skinienie ... jak ta pierwsza opcja to wiesz ze bylas latwa:) .. nie trac czasu na czekanie, zajmij sie czyms, jak faceta olewasz to bardziej sie stara, jak on olewa ciebie to mysli ze ty bedziesz sie starac o niego. pokaz mu ze wcale tak nie jest.;)

Nie zgodzę się z Tobą, że byłam łatwa. To była impreza jednorazowa, gdybym nie zgodziła się podać tego numeru to nie miałabym szans już z nim porozmawiać.. Uważam, że podanie samego numeru nie jest oznaką "Łatwości". Dopiero teraz chciałam pokazać mu że musi się postarać ale on nie odzywa się...

nawet nie wiesz jak wielu facetow bawi sie w tak zwana 'gre', ktora polega na lekkim olewaniu i nie pokazywaniu, ze im zalezy. Moj chlopak mi powiedzial, ze on sie w to bawil ze mna ale nigdy by nie przekroczyl 3 dni. bo po 3 dniach to juz ewidentne olewanie. 3 dni to max.

To dzisiaj mija 4 dzień.. Chyba przestanę wierzyć, że to się uda. :(

mnie ostatnio szukal facet z ktorym bylam na dwoch randkach ---------po 4 latach mu sie przypomnialo...buahahahah...spojrzalam jak na debila i zamknelam drzwi..na klucz

Chyba daje sobie już spokój.. Czekałam 4 dni. Nie napisał. Widać nie zależało mu, żeby się bliżej poznać.

3 dni to max czekania. jak się jakiś odzywa po tym czasie dostaje informację, że miał szansę, ale ją zmarnował. i zero dyskusji.

On nie dostanie żadnej wiadomości.. Trudno. Widać chłopakowi się nudziło

hej! Ja poznałam swojego obecnego chłopaka na imprezie w klubie (3 rok nam leci). Impreza była z czwartku na piątek, dałam mu swój nr i cały piątek i sobotę wariowałam w oczekiwaniu czy napisze (okrutnie tego chciałam :D). No i napisał w sobotę wieczorem. Może ten chłopak nie wie co i jak napisać, żeby było fajnie? Może się wstydzi? Nie myśl o tym za dużo i czekaj :) Powodzenia!

Aha, no i po jakimś czasie, jak wspominaliśmy nasze pozananie się, to mu powiedziałam o tym oczekiwaniu, a on na to, że nie można tak odrazu pisać, trzeba kilka dni później!! Może każdy ma inaczej z tym wstrzymywaniem się ;)

marzyciellkaaaaa, tylko Twój chłopak wstrzymał się dwa dni, a on nie piszę już 5 dzień. Dlatego myślę , że nawet nie ma już co czekać :) Usunę jego numer .

A skąd masz jego numer? Pisałaś, że on wziął twój numer, a nie że ty jego - nie rozumiem.

to smutne, wzial od ciebie numer, ty sie zamartwiasz, kombinujesz, analizujesz, a on pewnie chcial sie dowartosciowac, ze udalo mu sie zdobyc namiary na jakas laske. i wcale pewnie o tobie nie mysli. to prawda, co dziewczyny pisza, 3 dni czekania to max. 1, 2 dni niepisania, zeby nie wyjsc na desperate ale na 3 dzien juz powinna byc wiadomosc. wiem, ze moze byc ci przykro i ci zalezalo na kontakcie z nim, ale nie kazdy potrafi byc fair i miec szczere intencje. dlatego olewaj takie akcje i nie dawaj satysfakcji wiesniakowi, ze zrobil ci nadzieje;)

Mam jego numer, bo puścił mi strzałkę tuż po podaniu