Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szefnadszefami

Pierwszym kryterium kobiety przy doborze partnera jest opinia otoczenia....

Polecane posty

Gość szefnadszefami

szukają faceta tylko na pokaz. W dupie mają miłość, uczucie, emocje i wzajemne relacje. Traktują go, jak kolejny element biżuterii, upiększający itp. Najważniejsza jest zazdrość koleżanek, opinia ludzi mijanych na mieście, rodziny, szkoły, ludzi z pracy i na portalach społecznościowych. Pierwsze o czym laska myśli to czy nie jest to obciach pokazać się z takim facetem. Co najzabawniejsze nawet jeśli jest zakochana w jakimś facecie to i tak z nim nie będzie i nigdy się do tego nie przyzna, jeżeli widać, że nie jest lubiany, popularny i budzi np śmiech czy politowanie otoczenia. To pokazuje wartość związku z kobietą. Gdyby przyszedł moment poświęcenia, np. oddać życie za ukochanego, czy poświęcić pracę, pieniądze, znieść ból, zrezygnować z własnych korzyści to kobieta zawsze by stchórzyła i egoistycznie wybrała to co dla niej najlepsze. Wszystkie takie jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiettttttttty
wy jesteście dokładnie tacy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fri mrugga
tak kobiety są beee... czkami do napełniania dzedzgu ale tylko te myślące te inne za często zderzają się z drzwiami i potem są takie posłuszne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monumentalny
to na co zwracalas uwage? wyglad sie liczyl, towarzystwo w jakim sie obracal, ilosc znajmych, status majetny mniej ale tez, wzrost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyle lat przy kompie
Tylko frustraci muszą wylewać swoje żale na kobiety... prawdziwi mężczyźni nie mają z kobietami najmniejszych problemów ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygląd z pewnością nie, nie byli oczywiście szkaradni ale adonisami też nie byli (ok, obecny partner jest przystojny, ale to że tak powiem nie moja wina że przy okazji swoich wielu zalet wygląda świetnie - w moim mniemaniu oczywiście, bo większość znajomych uważa żę mam cokolwiek dziwny gust, gdyż nie lubię mięsniaków, facetów wyglądających jak posągi, (nie)męskich "laleczek"). Hmmm towarzystwo - raczej nie, z reguły nie dogadywałam się ze znajomymi partnerów albo po prostu nie czułam potrzeby bliżeszego ich poznawania, ilość znajomych? nie za bardzo rozumiem, ale mniemam że chodzi tu o "popularność" w znaczeniu tego czy mężczyzna ma dużą rzeszę przyjaciół/znajomych którzy darzą go szacunkiem, jeśli tak to też pudło bo raczej wiązałam się z samotniczymi typami, którym wystarcza kilkoro znajomych i sprawdzony przyjaciel, status majętny - wolne żarty, jestem obecnie od 2 lat w związku, nie mam pojęcia ile zarabia mój facet, nigdy mnie to nie interesowało... moze jest to 1500zł a może 3000, a może... no mogę sobie gdybać, gdyż po prostu nie wiem i nie zamierzam go o to pytać. Wzrost, najniższy mężczyzna z którym się spotykałam nie miał 170cm, najwyższy niemal 190... Chętnie obalę jeszcze jakieś twoje twierdzenia, choc uważam że one nie bronią się w ogóle jeśli skontrastować je z obserwacjami otoczenia. Na pewno znasz kobiety zwiążane z nieatrakcyjnymi niskimi mężczyznami uznawanymi za mało ciekawych a wiec nie mogącymi pochwalić się że są rozchwytywani towarzysko, mają pracę która nie uczyniła ich milionerami... a jednak mają kobiety, żony, rodziny... więc skąd twój dość ciekawy wniosek że "wszystkie takie jesteśmy" Bo ja śmiem twierdzić że nie wszystkie, a nawet że większość z nas taka nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyle lat przy kompie
Ale się rozpisałaś, widać, że masz poczucie misji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak sobie powiem
Kobiety są dodatkiem ale dla faceta a nie odwrotnie. Aby mieć taki ładny dodatek to trzeba być facetem z jajami. Po pierwsze kobiet na świecie jest więcej niż facetów. To My je wybieramy a nie one nas. Jeżeli myślisz iż większość kobiet leci na kasę to jesteś w błędzie. Na kasę lecą idiotki i takich się nie dobiera jako dodatek tylko rano wykopuje z łóżka. Wiesz ile jest pięknych kobiet z którymi można świetnie spędzić czas, chyba nie wiesz ale jak siedzisz w domu to się nie dziw. Zbliż się weekend więc odwiedź fryzjera, sklep z ciuchami, stomatologa możesz skorzystać z solarium i aha nie zapomnij o perfumach i mniej tematy do rozmowy i uważaj z % bo większość fajnych kobiet nie lubi zalanych facetów którzy coś bełkotają. Powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyle lat przy kompie
Kolejny niedouk za przeproszeniem, który powiela banał, który nie ma żadnego poparcia w rzeczywistości. Kobiet jest więcej ogółem tylko dlatego, że DŁUŻEJ ŻYJĄ czyli staruszki zawyżają naszą ilość. A to MĘZCZYZN RODZI SIĘ WIĘCEJ i jest ich więce, rozumiesz? WIĘCEJ w wieku produkcyjnym, do ok. 45 roku życia- dopiero po tym czasie liczba kobiet zaczyna dominować. Zajrzyj do statystyk demograficznych zanim coś palniesz... http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Piramida_wieku_ludnosci_%28GUS_2007%29.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyle lat przy kompie
Nie mówiąc już o tym, że jeżeli to WY NAS WYBIERACIE, to po co te starania: "odwiedź fryzjera, sklep z ciuchami, stomatologa możesz skorzystać z solarium i aha nie zapomnij o perfumach i mniej tematy do rozmowy i uważaj z % bo większość fajnych kobiet nie lubi zalanych facetów którzy coś bełkotają." ??? sam sobie zaprzeczasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle lat przy kompie, no ja zawsze się tak rozgaduję, a to i tak nic bo starałam się trzymać tematu i połowę tekstu wycięłam:D Zawsze miałam problem żeby krótko i zwięźle odpowiadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyle lat przy kompie
Hmmm... "dodatek do mężczyzny" cię zjechał i już zabrakło argumentów? Miałkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyle lat przy kompie
Przyszłam ponarzekać- ale fajnie piszesz, dobrze się Ciebie czyta, to pisz tak dalej, nie ograniczaj się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-konto
autor ma TROCHE racji. w zwiazku z tym ze naleze do kobiet atrakcyjnych (w doslownym tego slowa znaczeniu) glupio bylo by mi sie pokazac z kims kto powiedzmy z wygladu jest ponizej przecietnej. taka prawda. ale juz na to czy ma wielu znajomych, czy jest lubiany itp itd nie zwracam uwagi. dodam tylko ze w nikim brzydkim bym sie nie zakochala, tzn nie zakochala bym sie w kims kto by mi sie nie podobal bo po prostu bym sie zkims takim nie zaczela spotykac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joker z batmana lol
liczy sie wyglad sprawa oczywista, nikt tu nie mowi o adonisach, ale musi byc akceptowalny dopiero kobieta zroci uwage łaskawie na twoj charakter po czasie jesli sie spodoba charakter i bedzie cchiala czegos wiecej licza sie tez pieniadze, za cos trzeba zyc do chuja pana kobiety tez zwracaja uwage ille masz znajomych, jelsi ich nie masz wcale to sie bedzie ciebie bała, logiczne, wzrost sie liczy, kobiety nie lubia kurduplow, no chyba ze chca tylko seksu i nie beda sie musiały z takim czesto pokazywac yo sa wskazania uczciwych kobiet, a nie forumowych idealistek a w realu robia zupelnie cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joker z batmana lol, to twój punkt widzenia, ale przyjmij do wiadomości że nie każdy się kieruje takimi kryteriami. Może w niektórych obszarach życia faktycznie jestem idealistką - ale na pewno nie forumową :D Może nie patrzę na te wszystkie "ważne" rzeczy bo naprawdę są dla mnie mało istotne? Masz zdroworozsądkowe podejście, nikt ci nie broni ale miło by było gdybys zostawił trochę miejsca dla niepoważnych idealistów nie wmawiając im od razu że są zakłamani, bo mają do życia trochę inne podejście. Uwierz że spotkasz w życiu milion osób kierujących się innymi niż twoje przesłankami przy dokonywaniu (jakichkolwiek, nie tylko uczuciowych) wyborów i że nie oznacza to od razu że te milion osób to nieuczciwi kłamcy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joker z batmana lol
Przyszłam_ponarzekać dokladnie masz prawo byc kim jestes, ale ja pisałem o prawach stanu rzeczy wobec wiekszosci, wiadomo ze zawsze sie znajdzie sie szyszunia ostania w sezonie, tyle ile tego jest w stosunku do ogolu ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyle lat przy kompie
Tłumacz sobie, tłumacz, faceci pewnego sortu przyciągają kobiety właściwego sobie rodzaju... i wszystko jasne ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blaine W.
Po co masz kierować się kryteriami, czy być nim poddany. Idź sobie na szmaty i problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×