MAM DROBNIUTKIE KOSCI I WAZE TYLKO 53 KILO NA 170 CM..CZY TO JUZ ANOREKSJA??

jem ijem i nic..nie moge przytyc.... waga stoi cholera jasna.. w talii mam 75 cm wiec nie malo i w udzie najszerszemiejscejak stoje 53 cm wiec nie malo bardzo....wiec czemu tak malo waze..co jest grane.. lekarze mowia ze taka waga to straszliwa niedowaga na taki wzrost... czy to mozliwe ze wymiary mi sie powiekszaja a waga stoi...?co jest nie tak ?? nawet jak mi sie wymiary zwiekszaja to waga jest taka sama...dziwne nie??

ile masz lat?

mam 30 lat

taaaa, pewnie z 13 bo glupoty wypisujesz

jeżeli masz drobne kości to nie sądze, gorzej jakbyś miała potężne kosci i tyle ważyła bo to oznaczałoby ze masz same kości

75 w talli przy takiej wadze oO po drugie tłuszcz jest lżejszy niż mięśnie

ktore jest lekkie, a objetosc ma

jaka niedowaga?! bzdura. normalnie ważysz. a 75 cm w talii, to bardzo dużo przy takiej wadze- lepeij nie tyj bo jak widać masz skłonności do otyłości brzusznej i będziesz wyglądać jak pokraka. sama mam 176 cm/54 kg i wcale nie jestem za chuda. a w talii mam 60. a anoreksja jest wtedy jak masz zaburzenia odzywiania, a nie jak jestes szczupła i jesz normalnie.

obwody zwiększają się przy zwiększającej się ilości tkanki tłuszczowej. A tkanka tłuszczowa waży o wiele mniej niż mięśnie a ma przy tym o wiele większa objętość. Najwyraźniej więc jeśli obwody idą w górę a waga przy tym stoi to znak że zyskujesz tkankę tłuszczową jednocześnie tracąc mięśnie.

ALE JA KIEDYS WAZYLAM 60 KILO A WYMIARY MIALAM PRAWIE TAKIE SAME...DZIWNE,NIE?? W BIUSCIE MAM NATOMIAST 95 CM ..MIERZAC BEZ STANIKA ..ALE NIE WIEM CZY TO SPORO CZY NIE..

no i nie wierzę, że jakis lekarz widząc twoje sadło na brzuchu użalał by sie nad twoją chudością. raczej by cie posłał na siłownię.

no miesni nie mam wcale bo nic nie cwicze:( ale czemu skoro tluszcz sie zwieksza to mam niedowage.. kazdy lekarz powie ze mam za niska wage a wy gadacie bzdury ze tluszczu wiecej kosztem wagi>> przeciez kazdy jak ma wiecej tluszczyku to wiecej wazy ... znacie dziewczyne wazaca tylko 53 albo 54 kilo na 170 cm zeby dobrze wygladala anie byla wychudzona??

jezu, laska! 95 w cycu, 75 w talii- przecież ty normalnie tłuścioch jesteś, a martwisz sie anoreksją:) na głowę upadłaś?

jakie sadlo na brzuchu>?? brzuch mam normalny ..wydyma go tylko jak zjem sporo ale rano zawsze mam chudy wręcz..przecieznie klamie...metr pokazuje tyle jak byk ale ja nie mam wielkiego brzucha bo ogolnie jestem cholernie drobna i drobne kosteczki mam wszedzie...:(

qwetryu45 -> on am niedowagę powinna ważyć około 60 kilo.

no jak widać spaliłaś mięśnie a zamiast tego masz tłuszcz -waga poszła w dół a wymiary zostały te same. Tłuszcz jest lżejszy niż mięśnie. Myślisz że BMI to wyrocznia? To Przyjrzyj się sportowcom -wg bmi mają nadwagę a jak jest w rzeczywistości to chyba jasne. Waga wagą a skład i budowa ciała to inna sprawa -dlatego czasem dwie osoby ważace tyle samo przy takim samym wzroście wyglądaja zupełnie inaczej.

a co 95 cm w cycu to duzo ???nie gadajcie bzdur.. biust mam w normie a kiedys mialam w cycu 103 cm ..i wtedy byly wieksze.. mam niedowage WG BMI JAK BYK

53 kg przy 170, to nie jest żadna niedowaga- znam mnóstwo dziewczyn, które tyle i wyglądają normalnie. a sama waga i wzrost, to żadne kryterium i zaden lekarz ci nie powie, ze jestes za chuda jak fałd sadła ma 10 cm grubości:)

LEWIATAN MA RACJE....POWINNAM WAZYC 60 KILO NA MOJ WZROST ALE WAZYLAM KIEDYS TYLE I JAKAS TAKA TLUSTAWA BYLAM ...NIE GRUBA ALE TAKA TLUSTAWA..WIEC IDEALNIE BY BYLO 58 KILO PEWNIE.

WIEC JAK TERAZ NABRAC TYCH MIESNI... ??JAK TO MOZLIWE ZE SPALILAM MIESNIE SKORO NIE CWICZE..?CO WY GADACIE? :(:(I NIGDY RACZEJ NIE CWICZYLAM A WAZYLAM WIECEJ WIEC SIE DA WAZYC WIECEJ BEZ MIESNI I CWICZENIA..

"W rzeczywistości, wszyscy specjaliści od spraw zdrowia, niezależnie jakie by nie były ich kwalifikacje, mają tendencję do coraz częstszego stosowania wskaźnika masy BMI, aby uzasadnić swoje zalecenia dotyczące higieny życia. Każdy może zresztą obliczyć swój wskaźnik BMI on line wliczając w to nawet amerykański Narodowy Instytut Zdrowia bez żadnej kontroli medycznej. Błąd interpretacyjny może w konsekwencji skutkować fałszywym obrazem siebie u osób cieszących się dobrym zdrowiem oraz popchnąć je w kierunku niepotrzebnej diety. I na odwrót osoby cierpiące na nadmiar tkanki tłuszczowej mogą mieć fałszywe wrażenie, iż mają dobre zdrowie, właśnie z powodu źle zinterpretowanego wskaźnika masy ciała BMI. " Więcej: Proponuję poczytajcie sobie o samym BMI: http://www.biomedical.pl/zdrowie/wskaznik-masy-ciala-bmi-jest-przestarzalym-wskaznikiem-otylosci-1471.html

nie mam niedowagi, jem ok 2500-3000 kcal dziennie- jestem wiotka, mam długie szczupłe ręce i nogi i budowę somalijskiej modelki. wymiary 87-60-90. nie każda kobieta jest szeroką w plerach hożą dziewuchą z talią jak chłop, więc te "normy" to sobie można w doopę wsadzić:)

A bo tak to już jest że organizm sięga po to co mu najłatwiej dostać. "Dlaczego diety niskokaloryczne szkodzą? Ponieważ podczas ich stosowania twoje ciało po prostu przestawia się na tryb oszczędzania kalorii. Ten mechanizm chroni przed wyniszczeniem i sprawia, że tempo uzyskiwania energii z pożywienia bardzo się obniża i jest ona skierowana na gromadzenie tkanki tłuszczowej. Z kolei, aby zapewnić bezpieczeństwo i ciągłość pracy wszystkich narządów, szczególnie mózgu, przy deficycie kalorii, organizm zaczyna zużywać mięśnie i produkować z nich glukozę. To z kolei prowadzi do ich utraty, co, niestety, obniża metabolizm spoczynkowy. Oczywiście, będzie to jak najbardziej pożądany efekt, jeśli znajdziesz się w sytuacji ekstremalnej, np. gdy będziesz musiała przeżyć w głuszy, bez jedzenia kilka dni. Jednak jeśli starasz się schudnąć, to stosując takie radykalne kuracje nic nie zrobisz ze swoim tłuszczykiem. Po skończonej diecie cud, która rozczarowuje efektami, organizm szybko odbudowuje zapasy tkanki tłuszczowej również tam, gdzie do tej pory miał mięśnie. Z tego powodu każda kolejna kuracja odchudzająca ma mniejsze szanse powodzenia, ze względu na niski poziom przemiany materii i coraz większą ilość tłuszczu do spalenia."

no własnie- BMI to bzdura- mając niby "niedowagę" można być otłuszczonym bardziej niż osoba z "nadwagą" majaca po prostu dużo tkanki mięśniowej, ciężkie kości i mocną budowę ciała

Mam 178 wzrostu i ważę 57kg, czyli bmi mam pewnie niższe niż Ty. I zupełnie się tym nie przejmuję. Jestem szczupła, nawet bardzo, ale nikomu na mój widok nie przychodzi do głowy anoreksja. Jeśli nie masz zaburzeń odżywania, w czym problm?

DZIEKI ZA KOMENTARZE

Co z tego, że niedowaga? Niektórzy tak mają po prostu. Grunt, że normalnie jesz, a wiec dostarczasz organizmowi ważnych dla niego składników. Jaka znów anoreksja:O Przeczytaj najpierw CZYM ona jest. To, że ktoś jest chudy nie znaczy, ze ma anoreksję :O

anoreksja = niejedzenie. jasne?

nie wiem, nic mi te liczby nie mówią daj fotkę

To normalna waga,nie przesadzaj.Mnie lekarz teraz chce podtuczyć bo ważę przy tym samym wzroście 44,6 kg.