czy to moze byc kara za dawanie kosza?

otoz, nigdy nie mialam powodzenia u chlopcow, bylam zwykla, nie za ladna dziewczyna, niesmiala... pare lat temu mialam taki rok, ze mialam kilka propozycji randek... ale jako ze niesmiala, bez doswiadczenia, malam malo kontaktow z facetami, przez co czuje sie przy nich skrepowana, odrzucilam kazdego... nie potrafilam sie przemoc... mimo ze chcialabym miec kogos... no i od tamtego czasu juz nikt wiecej mnie nie zaprosil na randke, nie adorowal... czuje sie jakby to byla kara ze odrzucenie tamtych :(

a tam kara. Zwyczajnie przypadek i tyle.

czyli to wynika tylko z mojej brzydoty heh ok

Doświadczenie mówi, że zbrzydłaś ot co. Spotkan nie ma co odmawiać, chyba, że kogos nie lubisz. Teraz nie umiesz nawet ocenić czy ktos jest tobą zainteresowany czy robi ściemę ...

a co w tym koszu Czerwony Kapturku było? :D

Może tamci faceci dostali kosza i dali sobie spokój a potem jakoś nikomu nie wpadłaś w oko i tyle.

we wsi mówią, z tą kobietą lepiej nie zaczynać

ja i tak mam tyle kompleksow, ze wydaje mi sie ze nie ma sensu zebym z kims na randki chodzila bo jak ten ktos mnie lepiej pozna to zakonczy znajomosc :( mam bardzo niskie poczucie wartosci... po prostu boje sie odrzucenia i sama odrzucalam... i od tamtego czasu zero zainteresowania jakiegokolwiek :( moze faktycznie jestem taka brzydka :(

Sama zniechęcasz innych a potem się dziwisz że nie pojawiają się nowi zainteresowani. Może faktycznie odrzuceni zrobili ci opnie niedostępnej i niezainteresowanej. tym bardziej że sama się na taka kreujesz poprzez kompleksy.

jaka opinie, kazdy z innego srodowiska... po prostu tak dziwnie ze w jednym roku mialam takie powodzenia a nagle hop i nic i tak od tamtego czasu... a ja sie jakos specjalnie nie zmienilam...

Nie wiem, tak tylko gdybam. Może po prostu zniechęca ich twoja postawa i nawet nie próbują.

nic straconego . Mozesz jeszcze poderwac jakiegos przystojniaka

no i to od ciebie zalezy czy chcesz chlopaka czy nie ,, Nigdy nie bedzie tak ze bedziesz adorowana z rowna czestotliwoscia . Czesem moze pojawic sie jakis adorator raz na 5 lat , a innym razem raz na 5 miesiecy .. zycie to przypadek..

Ja tez ostatnio byłem podrywany 5 lat temu gdy mialem 22 lata a dawniej to co roku jakas laska mi proponowałą randke Ale w przeszłosci czesciej byłem poza domem niz w domu . a teraz jest odwrotnie siedze caly czas przed kompem ,a wychodze bardzo rzadko dlatego nie daje szansy nikomu mnie poderwac hehe. Wole kompa niz towarzystwo ludzi