Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julajulak

Kobiety ciąża to nie choroba! Nie jecie,leniuchujecie co z wami?

Polecane posty

Gość julajulak

Ciąża to nie jest choroba. To stan w którym kobieta powinna czuć się dobrze,a nie tyć i ograniczać wszystko przy tym marudząc. O ciąże trzeba dbać tak,ale z głową. Nie trzeba rezygnować ze wszystkiego. Kobiety w ciąży przeważnie,przestają o siebie dbać,przestają jeść fast foody,czipsy i inne mniej wartościowe produkty, nie napiją się pół kieliszka wina na całą ciąże,nie wezmą w rękę kajzerek(bo dźwigać nie można),tylko leżą i kwiczą. Kobiety ciąża to nie choroba. Jak nie jest zagrożona to kobiety pracują do 7-8 miesiąca! Będąc w ciązy nie miałam wyrzutów sumienia jak zjadłam kfc,czy napiłam się lampki wina(na całą ciąże) a tutaj widzę,że każda czuje się już przyszłą wyrodną matką bo zjadła małą paczkę czipsów. No ale cóż wariatek nie brakuje tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smacznego :))))
http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,Chinskie-kurczaki-pograzaja-KFC,wid,15310344,wiadomosc.html?ticaid=110046&_ticrsn=3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smacznego :))))
nie myśl, że do nas trafają "zdrowsze" kurczaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxx222
A o vódeczce nie myślałas? Co tam winko,trzeba było małemu kielicha zapodać! Zagryźć hamburgerem chemicznym-super! Osobiście jestem zadbaną ciężarną kobietą,która nic nie robi,oprócz odpoczynku i relaxu,chodzę na szkołę rodzenia i nie zauważyłam,by inne ciężarne były jakieś niezadbane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;iukiyfuj
przestają o siebie dbać a przestają jeść fast foody - to się wyklucza. Bo właśnie dbanie o siebie i dziecko to niejedzenie byle gówna. Do reszty nie odniosę się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kseeennnnaaaa
no coz, ja nie objadalam sie fast foodami i innymi czipsami, ani przed ciąża, ani podczas, ani po. Nie jadam takich swinstw, bo mi to po prostu nie smakuje. A ze ciąża, to nie choroba, to zgadzam sieci tobą w 100 procentach. Tez pracowałam do 8 miesiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to straszne co powiem
a wyobraź sobie, że nie jadłam fast foodów w ciąży i dalej nie jem bo karmię piersią. Nie liczę swojskiej pizzy raz w miesiącu i hot dogów z parówkami z Sokołowa ale to domowe jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Icy Moon
A co z Toba? Nie proszona udzielasz obcym osobom porad jak zyc i mowisz jak sie maja czuc. Na codzien tez tak robisz? Bo jesli tak to ludzie wokol Ciebie potrzebuja zapewne wiecej wina niz lampka na dziewiec miesiecy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm nie wiem samaaaa
A ja jestem w drugiej ciąży i poleniuchowałabym sobie chętnie, ale nie mam na to czasu, podobnie jak na wymyślanie zdrowych przekąsek. Dziecko 1,5 roczne bryka jak wściekłe, cały dom na mojej głowie, mąż wraca późnym wieczorem. Noż kurde, moja ciąża to na pewno nie choroba, choćbym chciała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Ja osobiście jestem w ciąży ale jakoś nie zauważyłam zmiany trybu życia. Owszem nie pije alkoholu z tym że ja nawet przed ciaza za bardzo nie lubiłam. Teraz Poprostu mnie odrzuca. Robię wszystko co przed ciaza. No po za dzwiganiem ale nie mówię tu np o podstawowych zakupach czy coś ale o naprawdę ciężkich. Typu noszenie drzewa czy przestawianie mebli. Jem tak jak jadłam i również nie widzę nic złego w tym że czasami Zjem parę chipsów czy frytki w mc. Zresztą kiedyś kobiety w ciąży robiły i jadły wszystko i jakoś dzieci rodziły sie zdrowe. Teraz wszyscy wymyślają.. O wszystkim rozmawiam ze swoim lekarzem i gdybym robiła coś nie tak na pewno by mi o tym powiedział. Pewnie zaraz zostanę skrytykowana no ale cóż... Wkoncu tutaj dużo ludzi jest tylko po to by krytykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama;)
xxxxxx222 --> wodeczka w przeciwienstwie do wina nie ma ZADNYCH pozytywnych skladnikow. Wino chociaz na krew dobrze wplywa.... bo o prawdziwej zawartosci alkoholu w 100 ml wina nie ma co mowic :P Sama w ciazy staralam sie zdrowo odzywiac (warzywa i owoce), nie zajadalam sie fast-food'ami ale tez mi sie zdazylo zjesc :P, nie jadlam surowego miesa (sushi, tatar...)... ale kilka razy male pol lampki wina wypilam :P Prowadzilam aktywny tryb zycia, pracowalam do konca 8-go miesiaca, a nie wiedlam na kanapie z laptopem na kolanach i nie narzekalam jaka to ja nieszczesliwa jestem bno mi nic nie wolno :P.... Rezultat : ciaza wzorcowa, corka zdrowa jak rybka, w ciazy 10 kg na plusie a 3 miesice po porodzie 13 kg na minusie :) Masz racje, AAutorko, na kafecie wiekszosc mamus eliminuje ze swojego jadlospisu prawie wszystko :O (jedzenie i ruch) a w zamian zajada sie "zdrowymi witaminami dla ciezarnych" :O .... i doope przed kompem plaszczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety ciężarne wyglądają lepiej niż nie jedna nie ciężarna kobieta. Chodziłam do szkoły rodzenia i do lekarza i każda mama była fajnie i modnie ubrana:) oczywiście zdarzały się wyjątki ale powiedzmy że to był tzw. margines społeczny;/ też nie opychałam sie chipsami, pizzą ani foodami ale piwko wypiłam nie powiem że nie jednak nie jest to powód do dumy czy chwalenia się. Urodziłam w styczni dużego zdrowego chłopaka 4400 -niestety cc. Ale mały zdrowiutki. I wcale nie leniuchowałam, musiłam sie ukrywać przed mężem i babcią bo dostawali nerwicy jak widzieli co wyprawiam w domu ze sprzataniem ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julajulak
to smacznego :)))) Dziękuje,dalej będę je jadła:) Teraz to wszystko się pokazuje,że nie zdrowe. Najlepiej nic nie jedzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julajulak
Jeden kfc i 12 lampka wina? Na całą ciąże. No jeszcze powiedzcie jaka ja zła i głupia:D Oj kochane kochane. Sam lekarz wam powie,że wino dobre nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...
spadaj.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTOR MA RACJĘ!!!
DBAĆ O ZDROWIE,ALE JAK MA SIĘ OCHOTĘ NA BATONA CZY CZIPSY I SIE JE ZJE TO PRZECIEZ NIC SIE NIE STANIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy sie do tego "chlańska" nie przyznawajcie ;P ja np nie pije alko w ciąży, bo ja w ogóle z reguły alkoholu nie lubie, jednak na jednym z topików napisałam, ze jak cięzarna wypije 1 piwo czy lampkę wina to nie umrze to do dzisiaj frustratki na kazdym topiku niemalże wyzywają mnie od alkoholiczek i że na dzień dobry kielonka wódki sobie w ciąży walnę :D Nawet mnie to śmieszy xD strach cokolwiek napisac na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh nie potraficie prawdy
przyjąć. Robicie z siebie krowy męczarnie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julajulak
mama 6latki :)) Trzeba było nie pisać nic, udawać idealną jak to tutaj usiłuje zrobić połowa kobiet. Mi się lepiej pisze z normalną osobą,a nie która udaje kogoś idealnego. Napisac,że zjadłaś 1 kfc czy 1 lampke wina wypiłaś i już kwiczą na forum. A dziecko moje miało 10 punktów,i zdrowe. Teraz ma 3 lata i też byliśmy 2 tygodnie temu w mcdonaldzie. Zaraz mnie zjadą,że dziecku śmiecie daje, a zdarzyło się to po raz drugi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co tak stękacie?
Taka prawda. Zjecie kawałek ciasteczka i już stękacie że ciąża zagrożona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiabella
a grubaski nie w ciąży? czemu tych się nie czepicie? ona zamiast dziecka ma sam tłuszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w ciąży pizze jadłam i cole
piłam. Z umiarem. Takto starałam się jeść zdrowo,warzywa,owoce itp. Ale nie można też stracić głowy w ciąże,jak to wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julajulak
a i dodam,nie jestem i nie byłam gruba:) Odżywiałam się zdrowo,a że raz na jakiś czas zjadłam trochę mniej wartościowy produkt to nie zbrodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak tamta od czipsów
ma wyrzuty sumienia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina słupsk
Ja w ciązy wymiotowałam od pierwszych tygodni do dnia porodu, szlag mnie trafia gdy słysze że to nie choroba. Kazdej która w tak płytki sposób ocenia żle czujące sie ciężarne życze podobnej ciąży, wymioty zawroty głowy mdłości wymioty zawroty głowy mdłości i tak jakieś 37 tygodni nastepnie niech stanie przed lustrem i powie CIĄŻA TO NIE CHOROBA!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wymiotowałam i co
nie uważam się za świętą krowę którą trzeba na rękach nosić.Opanuj się. Na początku ciąży miałam wymioty. Jak dla was ciąża to choroba to współczuć!!! Bo to stan błogosławiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAK CIĄŻA TO CHOROBA
CO WY WYPISUJECIE? JAK CIĄŻA DLA WAS TO CHOROBA TO WSPÓŁCZUĆ WAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina słupsk trzeba było
nie zachodzić. Uważasz ciąże za chorobę? Gratulacje za głupotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie baby maliwna
myślą ze są w ciąży i ze każdy bedzie klekal przed nimi. Bo ciaz to choroba zes se malwino wymyslila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina słupsk
[zgłoś do usunięcia] ja wymiotowałam i co Na poczatku ciąży Na poczatku to pewnie ma co 2 kobieta ja wymiotowałam po kilka razy dziennie w tym w nocy całe 9 m cy. Chyba jestes zbyt płytka by to zrozumiec ze w takiej sytuacji nawet nie ma jak wyjść do sklepu na wieksze zakupy bo niby jak ?! Miałam iśc z torbą i wymiotować do niej w sklepie? Ty pewnie kilka razy zwymiotowałaś w pierwszych tygodniach i ojej porywasz się na twierdzenie ze miałaś tak samo :o gówno prawda, są kobiety które w ciązy nie są w stanie chodzic do pracy, robić zakupy etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×