Mam wykształcenie gimnazjalne.

Mam córeczkę, męża i wykształcenie gimnazjalne. Myślałam by pójść do szkoły,ale nie dam rady. Nie poradzę sobie z matematyką. W sumie nie wiem, to tylko papier nie wiele różniący się od średniego. Znam tyle osób po średnim co sprzątają. Ja jestem ekspedientką.

rozumiem, ze to żart?

czemu?

jakaś laska podłapała z innego topiku temat o gimnazjum i założyła sobie provo.

Ją przeczytałam i postanowiłam napisać o sobie,bo sama nie wiem co o tym myśleć. Nie chcecie to nie wierzcie i tyle.

Jak by ktoś chciał coś doradzić to proszę. To nie jest prowo. Dziękuje za wszelkie informacje....

Wykształcenie jest bardzo ważne . Aby odpowiednio wybrać kierunek nauki rozejrzyj się czego brakuje w Twoim mieście . Teraz szkoły eksternistyczne przepychają ludzi oby tylko zdać . Matura z matematyki wcale nie jest trudna . Na głupotach spokojnie wyciągniesz te 30% ( wystarczy podstawiać do wzorów) . Potem wybierz kierunek nie matematyczny ;) Jeśli nie pójdzie Ci matura zawsze można pójść do szkół policealnych , robić kursy . Powodzenia ! ;)))

Właśnie boję się tego przedmiotu i czy nie jest za późno....

NIgdy nie jest za późno .

ja mam podstawowe , jestem kobieta ,rocznik 79 wtedy nie było gimnazjów wiec mam tak jak ty 8 klas i prowadzę własną firmę od lat , nikt nie wie co skończyłam , generalnie ludzie myślą że jestem po studiach. Intelekt nie ma nic wspólnego z wykształceniem

a ile ty masz lat że tak ci na wszystko za późno?

22l. Boję się bardziej,że sobie nie poradzę z przedmiotami:/. Z drugiej strony chciałabym spróbować.

on jest nienormalny W własną firmę nie wierzę:) Jestem ekspedientką,o tyle plus,że wyciągam 1700 zł/miesięcznie. Przy moim wykształceniu to i tyle dobre.

dlaczego nie wierzysz ? uważasz że ludzie bez wykształcenia nie potrafią poprowadzić firmy ? złe myślenie ,ale jeśli masz dopiero 22 lata to masz jeszcze kupe możliwości, ja ich po prostu nie miałam ,od dziecka byłam skazana na samą siebie i sama musiałam się utrzymać ,pózniej ...ciągle myślałam jak ty , nie dam rady , mam już 22, 25 , 30 lat , teraz mam 33 i odpuściłam zupełnie

on jest nienormalny Podobno nigdy nie jest za późno:) A nie miałaś problemów ze znalezieniem pracy?

Znam jedną taką laskę co ma tylko gimnazjum, Jak dla mnie totalna patologia.

Ja uważam że wykształcenie nie idzie w parze z inteligencją. Inteligentnym to trzeba się po prostu urodzić ;). Mam 2 koleżanki które nawet nie mają wykształcenia gimnazjalnego (podstawowego). Mimo wszystko mają w sobie odrobinę inteligencji, i kultury, przy towarzystwie potrafią się zachować przy stole, itp. Także jako takiej przepaści nie widzę między nimi a osobami wykształconymi. Ja na Twoim miejscu przynajmniej bym spróbowała iść gdzieś zaocznie ;). Znam dużo osób które mimo braku wykształcenia (bądź ew. po zawodówce) potrafią nieźle się ustatkować w porównaniu ludzi po studiach. Na przykład mój szef, nie ma matury, jest po technikum (chodzą plotki że wieczorowo się uczył), to rozwinął w ciągu 20 lat tak firmę że jest jednym z najbogatszych przedsiębiorców w dużym mieście (co firm jest multum). On po prostu miał głowę do interesów od zawsze, i jest mądrym facetem.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami nie ma czegoś takiego jak wykształcenie gimnazjalne. Oficjalnie masz wykształcenie podstawowe, więc zrób coś z tym. Nie jest za późno. Nawet nie musisz podchodzić do matury jeśli nie chcesz studiować. Po ukończeniu technikum czy liceum możesz iść do szkoły policealnej, na różne kursy, gdzie sama matura nie jest potrzebna, a jedynie ukończenie szkoły średniej.

współczuje braku ambicji wykształcenie gimnazjalne....okropnie nawet brzmi

Postanowiłam że spróbuję a co tam,nic do stracenia..... teraz są nabory chyba nawet. Tylko boję się że nie podołam:/

Dziękuje za miłe słowa nie miłe omijam i olewam:)

Ja też jestem rocznikiem którego obowiązywało gimnazjum. Z nauką problemów strasznych nie miałam, jednak w 1 klasie LO poznalam "dziwnych" ludzi, moim chłopakiem został dobrze ubrany bogaty ćpun. Szybko wypierniczono mnie ze szkoły ( co lepsze jego baogaci rodzice załatwili mu że on został w skole i nawet nie powtarzał żadnej klasy :o ) ja miałam problemy, jako ze nie byłam pełnoletnia musiałam się uczyć przepisano mnie do innego LO- tragedia, od razu nauczycielka matmy zaczeła wyładowywac na mnie swoje frustracje, kazdej lekcji rozwiązywałam zad przy tablicy, klasa mnie nie akceptowała wytrzymałam tam 3 miesiące, pózniej była kolejna szkoła i nastepna łacznie 4 ((!!!!!!!!) Licea, ale ukonczyłam a nawet bez problemu zdałam mature. Musisz być uparta strasznie jest cięzko bez wykształcenia,wiem bo moja kolezanka zawaliła zawodówke ma tylko Gimnazjum. Nie poddawaj się napewno sie uda!!!!

Dla dorosłych z tego co słyszałam raczej do tablicy nie biorą:) Tylko odpowiedzi pisemne i ustne są,pisemne ujdą... trochę mnie zmotywowałyście:) dzięki.

Nie, w szkołach dla Dorosłych nie ma czegos takiego :D Jest latwiej, do tego jak masz fajna grupe to nie zginiesz

no gimnazjum to już coś :) gdyby podstawówka miała trzy klasy to pewnie tyle też by ci wystarczyło mam nadzieję że u mnie nie pracujesz :) nawet się laski nie zapytałam jakie ma wykształcenie bo mi do głowy nie przyszło że można mieć tylko gimnazjum , no ale powodzenia w życiu

księznaXxXx gorzej z ustnymi....

tyle tylko mogę Dziękuje:P Tobie również życzę.

mam to. - Beata, to ty??:b

A do tych nie miłych komentarzy,chciałam napisać,że nie powinno się oceniać osoby jej nie znając. Bo mnie nie znacie i oceniacie na podstawie wykształcenia,to jest zabawne. Są osoby i z wykształceniem gdzie ich zachowaniem byście się zdziwili. Nie tylko papier świadczy o człowieku.

jatezjatezjatez A Ty to kto? Ja jestem Klaudia,nie Beata,ale ma siostrę cioteczną Beatę:)