która z mam pali

która z mam pali i czy w ciazy paiłyscie, ja rzuciłam od razu jak zobaczyłam dwie kreski a teraz 3 miesiace po porodzie znów zaczełam palic, bo po prostu lubie palic.

jestem w 12 tc

ja nie paliłam w ciązy, a przed ciaza 10 lat paliłam cała paczke.

???:D no strasznie dużo:D to aż 2 fajki na rok:D

o boze pomylić sie nie mozna

o rany! pożartować nie można?;) wyluzuj, zjedz pączka, to moze humor wróci;)

Paliłam przed ciążą jak smok. W ciąży nie paliłam a teraz znowu palę. Niestety lubie palić.

hehehe, rzeczywiście, 2 fajki na rok to nie aż tak strasznie dużo ;)

no własnie ja tez lubię wyjsc sobie na balkon na fajeczke, wypic kawusie i zapalic to mnie odstresowuje, niektóre zajadaja sie słodyczami. wiem ze smierdze dymem, mąz nie pali. i ciagle mi narzeka rece umyj zeby umyj... eh

Ja też zaczynam dzień od kawy i papierosa na balkonie i nie ważne czy deszcz, czy mróz - taka moja mała przyjemność.

Ja starałam się palić jak najmniej...wierzcie mi jak już zapaliłam jednego w ciągu dwóch lub trzech tygodni to miałam straszne wyrzuty sumienia:P Najgorzej było jak wychodziliśmy z mężem do znajomych lub do jego rodziny...tam prawie każdy palił a mnie choooolernie korciło wyjść na dymka razem z nimi.Jak już zapaliłam to czułam się nieswojo z papierosem w buzi i z widocznym brzuszkiem.Miałam wrażenie ze zaraz ktoś wstanie i powie ''ty wyrodna matko! jesteś w ciązy a palisz!szkodzisz maleństwu!''

ja przed ciążą palilam jak ktos mnie poczęstowal :-) w ciazy i kilka msc przed staraniami przestalam, po jakis 12- 15 miesiacach wrocilam i pale tak okazjonalnie tez wieczorkiem na balkon lubie wyjsc i zapalic ale tak zeby moje dziecko juz spalo i wiem, ze nie bede go przez najblizsze chwile przytulac itd zeby nie smierdzialo mu.no i nie chce zeby widzial jak pale bo to wstretne jest tak szczerze :-P

Ja palę, miałam przerwę na ciążę i karmienie ale wróciłam do papierosów. Teraz żeby nie śmierdzieć i nie zmuszać się do siedzenia na balkonie przestawiłam się na elektronicznego.

przed ciaza, po pozytywnym tescie rzucilam praktycznie od razu, wrocilam do palenia 3msce po porodzie, karmilam 1,5msca i tylko drugie tyle wytrzymalam bez... Tez po prostu lubie palic, sama, bez pospiechu... Ale palenia w ciazy naprawde nie pochwalam