Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bbggthyuuu

Jak poradzić sobie z synami

Polecane posty

Gość bbggthyuuu

mam 3 synów...33lata ma zone, bardzo fajna, zyciowa dziewczyna, z tym synem nie mam problemów tzn on jest chory na padaczke wiec o zdrowie sie martwie drugi syn 28 lat, zonaty i maja dziecko 2 latka, bida u nich, oboje pracują ale samych opłat, rat, kredytów mają 5 tys ( w tym zus syna i podatek), ciagle siedza mi w kieszeni bo ja im na zycie daje bo im nie starcza, sama mam meza na rencie a pracuje sezonowo za granicą wiec jakis kokosów nie mam zwłaszcza, ze sezony sa rozne, oni chyba nie dorosli do roli małzenstwa i rodzicielstwa, synowa nie gotuje, wychodzi sobie kiedy chce na piwko z kolegami, syn gra w piłke a dziecko mi podrzucaja ciągle do opieki, ja rozumiem ze czasami trzeba bo mała w złobku łapie rozne choroby, ostatnio miała ospe i ja z nia siedziałam cale dnie i noce trzeci syn 23 lata...mieszka w miescie z dziewczyna , opłacałam mu studia, przerwał je a kase dalej brał, wydawał ciagle na głupoty i dziunie utrzymywał i ciagle tylko mamo daj!! juz nie mam do nich siły co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysłowa Gośka
szkoda wnuków tylko:( , zadbaj o dzieciaki a dorosłych olewaj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn 23 lata niech do pracy pójdzie, odetnij pępowine. Drugi syn, hmmm... nie dawaj im pieniędzy, chcesz pomóc finansowo, opłać mieszkanie lub zrob zakupy, nie wyobrażam sobie, że jego żona chodzi na piwko z KOLEGAMI. Tragedia jakaś. Z młodszego jak pódzie do pracy i nabierze szacunku do ciebie i pieniedzy może coś wyrośnie, bo inaczej skończy jak średni syn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak jak pisze, ja bym na życie średniemu synowi do rąk kasy nie dawala, lodówke zapełnić żeby z glodu nie umarli, przynajmniej wiesz na co kasa idzie, a nie martwisz się że za twoje żonka syna pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbggthyuuu
najmłodszy syn pracuje, zarabia jakies 1800 do 2000 , sam płaci za pokój 400 zł, wyzywienie czesc ma w pracy i on ciagle kasy nie ma, ja mu za studia płaciłam sredni sie juz chyba przyzwyczaił i synowa, sa winni najstarszemu jomemu synowi jeszcze 3,5 tys a ostatnio synowa poszła sobie i sama na raty meble dla dziecka kupiła, kredyt mają tys, zus i podatek to 2 tys, złobek 400, czynsz i opłaty jakies 800 najstarszy tylko normalny i synowa tez, jego zona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbggthyuuu
mysla cos, odkładaja pieniadze, nie kupuja bzdur a dobrze zarabiaja i jeszcze jej rodzicom pomagają bo im ciezko a te 2 ...ja juz sił nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w drodze...
a czwarty gdzie? :p, :P, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w drodze...
jak nie ma to se doróbcie na starość przestaniesz sie zajmować starymi koniami i zaczniesz być znowu matką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najmłodszy nie umie gospodarowac pieniędzmi, spokojnie wyżyje, wygląda na to, że dokładasz mu na przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
synowa, no cóż, chyba chce życ ponad stan... Jak typowy polak, kredyt popycha kredytem. Zastanawia mnie, kto jej jeszcze da ten kredyt skoro ma juz ich tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
OO niezła rodzinka dorosłym chłopom pomagać a co to rąk nie mają do pracy a co do synowej tego średniego syna to taka ona jest bo ją przyzwyczaiłaś ze im dajesz kase to co jej tam kolejny kredyt czy raty w te czy w tamte jak teściowa im pomoże aleś się dała zapędzić i jeszcze te jej wychodne a ty to co darmowa niańka i sponsor opanuj sie kobieto kiedy ty odpoczywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multimedia
Odciąć synalkow od kasy na dobre! Niech dorosna! Powiedz, ze Ty juz swoje dzieci wychowalas, napracowalas się jak dzik i teraz, nawet jeśli masz pieniądze to są one do Twojej dyspozycji! - tzn odpoczynek, relaks, kino, wakacje itp. Najmłodszy miał szanse kształcić się na Twój koszt, zasral swoją szanse. Jeśli chce się dalej uczyć to niech na to zarabia. Średni niech pogada poważnie ze swoją księżniczka bo to się dobrze nie skończy. Niech panienka zastanowi się nad praca. A Ty powiedz, ze wnuka/wnuczki możesz brać tylko jeden raz w tygodniu, by oni mieli trochę czasu dla siebie. I tyle! Podstawa tu jest Twoja stanowczosc i konsekwencja! Bez tego dzieci bedą Cię nadal doic z kasy. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbggthyuuu
to strace dzieci synowa ta srednia pracuje ale malo tej kasy im bo długi mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chcesz wychowywac juz dorosłych synów?:O a gdzie byłas 15, 20 lat temu?:O Ta synowa ci powinna napluć w twarz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnoł dziołszka
dzieci się wychowuje od małego ! rolą rodziców , opiekunów jest nauczenie ich samowystarczalnego życia po osiągnięciu dorosłości ! teraz to możesz tylko ręce rozłożyć , bo to już za stare i i o patologię zahacza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnapapa
autorko - ja z innej beczki. możesz mi powiedzieć jak to z tą chorobą u syna? bo ja mam 9- latka z padaczką, ale cały czas jestem w stresie o jego przyszłość. co i jak w szkole będzie, jak zacznie gimnazjum i dalej, czy w okresie dojrzewania zwiększa się liczba ataków. jak to było u ciebie? a co do 2 ostatnich synów... nie wiem, ale musisz chyba im zrobić zebranie rodzinne, bez synowych i wyjaśnić jakie masz obawy i jak zamierzasz powoli odcinać ich od swojej kieszeni. niech przemyślą swoje zachowania, może zrozumieją twoje obawy. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbggthyuuu
syn choruje od 22 roku zycia...bywa róznie. Teraz mieszka sam z zona w innym miescie to sie mniej martwie bo ma dobra opieke i ona dba by leki brał regularnie mówicie gdzie byłam 20 lat temu, jakos pierwszy syn rozumie wszystko a wychowywałam ich tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×