Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pinacolada8439

Nieznajomość języków obcych

Polecane posty

Gość pinacolada8439

nie uważacie, że to trochę żałosne, że 25-letni absolwent studiów wyższych zna język tylko na poziomie średniozaawansowanym? Tak się dzisiaj zastanawiam, że to świadczy chyba o lenistwie, bo jak można przez tyle lat nie opanować choć jednego języka na poziomie zaawansowanym. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co delikwent studiuje to raz?, a dwa są ludzie ktorzy poprostu nie mają zdolności do nauki języków obcych i idzie im to bardzo trudno, sam znam kilka takich osób, pomimo tego że są bardzo zdolne w innych dziedzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te mądralo
a ty ile znasz języków ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada8439
jak ktos ma problemy to wiadomo, ale nie oszukujmy się, to dosc mały odsetek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada8439
Ja znam angielski i uczę się obecnie jeszcze hiszpańskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elektronikełe ausf.II
może nie był mu potrzebny to raz a dwa to nigdy się w kraju nie nauczy dobrze języka obcego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elektronikełe ausf.II
i jak dobrze znasz język angielski? weryfikowałaś to jakoś czy znasz dobrze bo tobie się tak wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada8439
Bo ktoś dzisiaj stwierdził, że pracodawcy przeginają z wymaganiami dot. języków, bo do większości prac nie są one potrzebne. A ja sobie myslę, że w sumie to, że absolwent nie zna żadnego języka świadczy o jego lenistwie i nie chciałabym zatrudnić takiego pracownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada8439
Mam CPE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhsnfejuhfiuerh
Nie widzę w tym nic dziwnego... jeżeli ktos nie studiuje filologii angielskiej/niemieckiej - czy tam innej - po studiach nie zawsze dobrze zna język obcy. W końcu nie na każdej uczelni język obcy jest dobrze uczony (u mnie angielski to ta sama zabawa, co w liceum, a wiadomo, że w liceum nie jest to poziom dla zaawansowanych). Poza tym, jak ktoś mówił, nie każdy ma do tego talent, predyspozycje. Po trzecie - może wcale nie jest mu to potrzebne? Po czwarte, w Polsce nigdy nie nauczysz się angielskiego czy innego języka na poziomie zaawansowanym. Nauczysz się go, gdy posiedzisz za granicą, gdzie w ów języku mówią. No a po ostatnio - wstyd to nie znać ojczystego języka, a nie obcego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada8439
Ale w ogłoszeniach o pracę rzadko trafia się wymóg "znajomość podstaw fizyki" (inna sprawa, że podstawy chyba każdy ma), a znajomośc języka jest wymagana praktycznie wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zegda
siedzisz mózgu i dumasz a jak wydumasz to i na forum napiszesz tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwsreteter
Ja nie znam żadnego obcego tak w stopniu naprawdę zaawansowanym, żebym mogła czytać sobie gazetę i literaturę w tym języku i wszystko bym rozumiała. Ale nie wstydzę się tego. Znam język polski, nie robię błedów ortograficznych. Natomiast jak widzę jak jakaś wielka zasrana pani filolog po anglistyce czy germanistyce pisze tak: "napewno", "na prawdę", "poprostu", "wacham się", "originalny", "bierzące tłumaczenia", "chciała bym" itp, albo że zarabia 5000 tys (a chyba nieukowi chodzi raczej o 5 tys ;)) a wiele takich kwiatków widziałam takich zasranych wielkich pań jak ty autorko i też miały o sobie bardzo wysokie mniemanie, że one ZNAJĄ JĘZYKI :D To mnie po prostu pusty smiech ogarnia. Najpierw się debilu naucz polskiego, a potem się chwal ile to języków nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgngnjhgngcfngf
sredniozaawansowany to malo? w dzisiejszych czasach kazdy uwaza, ze zna angielski "komunikatywnie", sredniozaawansowany to dla mnie ktos, kto prawie wszytsko rozumie i w miare swobodnie moze sie komunikowac. mysle ze to wystarczy,a lepiej mowic mozna tylko przez praktyke,a nie wkuwanie slowek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwsreteter
Najbardziej rozbroiła mnie jakaś pani magister co nawet bloga założyła o tym, że pracy nie może znaleźć. Na samej górze bloga napisała tak: "znająca języki, inteligentna, wykształcona". No to ja OK, poczytam sobie tego bloga. A tam co chwila: "na prawdę", "na prawdę", "na prawdę", aż mnie kurwica wzięła :O muł taki pokończył szkoły a nawet nie może zapamietać prostego słowa, że pisze się razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffwerewrr
Polecam. Tutaj możesz się uczyć języków online. Do każdej lekcji załączona jest wymowa wyrazów. Po ukończeniu możesz wydrukować sobie certyfikat. http://www.6ka.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko to rozumiesz wszystko
nie oto chodzi, ale to jest prosta rozmowa więc jeśli ona mówi że jest dobra to powinna to wszystko rozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjgfhfgf
adwsreteter, skończyłaś filologie polską?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgngnjhgngcfngf
rozmowa jest zwyczajna i prosta,myslalam ze zaraz tu sieknie jakims cookneyem z ktorego da sie zrozumiec co 10 slowo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestesmy w Polsce kurde
A mnie niemilosiernie wkurza jak wielcy "znaffcy" jezyka angielskiego wszedzie wpieprzaja te swoje "madrosci", wymagaja, zeby kazdy ten jezyk znal, a sami w swoim ojczystym jezyku nie potrafia sie poprawnie porozumiewac. Jestesmy w Polsce, to porozumiewajmy sie po polsku, a nie na kazdym kroku tylko angielski i angielski. Ja na przyklad nigdy w szkole angielskiego nie mialam, mieszkam na pograniczu polsko - niemieckim i to wlasnie na nauke tego jezyka poswiecalo sie uwage i najwiecej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te mądralo
więc sama znasz tylko jeden a się wymądrzasz. pewnie kretynka z prywatnej uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestesmy w Polsce kurde
Podstawowa kwestia jest to, ze w szkole nie da sie nauczyc plynnie jezyka obcego. Dopiero codzienne obcowanie z nim pozwoli nabrac bieglosci. To po pierwsze. A po drugie deklu zasrany, skonczylam dobra NIEMIECKA uczelnie. Ale skoro jestesmy w Polsce, to komunikujemy sie po polsku, a nie szpanujemy kaleka znajomoscia jezyka obcego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś,,,,
jest taki język, esperanto, wystarczy rok by go dobrze odpanować. i dogadasz sie z każdym człowiekiem na świecie, ucząc sie jednego języka. ale nie jest propagowany, bo narody dogadywałyby sie ze sobą i nikt by na tym nie zarobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie każdy ma głowę do tego by się uczyć języków. Poza tym chyba najpierw należałoby się zastanowić nad poziomem edukacji języków w naszym kraju... A co z tego, że w szkole same 5 jeśli młodzi ludzie oceny zdobywają nie przez naukę a np ściągając od siebie wzajemnie? a nawet jeśli czegoś się nauczą to przez kilka lat go nie używają i po prostu sporą część zapominają... i dlaczego autorko szufladkujesz wszystkich jednym mianem, że to lenistwo??!! nie każdy jest poliglota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×