Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

G.A.K

Czemu czasy nastały, że mieszkanie z rodziną jest czymś złym?

Polecane posty

Gość lubieJapka
dwóch debili się zeszło i zrypali temat swoimi głupotami:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W sumie widać że wywodzisz się z patologi, skoro dla ciebie koszenie trawnika jest poniżeniem. Każdy kto ma swój dom, swoją własność, to musi kosić trawę, taka natura" ­ koszenie SWOJEJ posesji to zupełnie inna sprawa niż koszenie czyjegoś trawnika 🖐️ ­ chociaż nie wiem, gdzie wyczytałeś w moich słowach, że to poniżenie. ­ chyba raczej wytworzyłeś to stwierdzenie w swoim chorym mózgu. ­

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loikujhgytrfdexcf
Jak ktoś nie jest w związku i ma dobrą sytuacje rodzinną to co go goni bo osobnego mieszkania? Ja nie mam partnerki, rodzice (jedno pracuje, drugie na emeryturze) spoko, skończe sobie studia, poszukam pracy i może pomyśle o wynajęciu w okolicy jakiegoś mieszkania na miesiąc może dwa i zobacze jak mi pójdzie a później wróce do rodziców i spokojnie sobie podsumuje. Ale, żeby gonić na upartego w jakieś kredyty czy czynsze tylko po to by pokazać o mieszkam bez rodziców to czysta głupota. Jakbym był w związku to Własny kąt z pewnością by się przydał ale jak jest się samemu to po co gnać? Można sobie coś wynająć na krótki czas by potrenować samotne mieszkanie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy mieszkałem jeszcze z rodzicami, później tylko z mamą, sprzątalem, robiłem zakupy, prałem i bynajmniej nie dlatego, że byłem do tego zmuszany. Teraz jeszcze gotuje bo już jesteśmy z żoną na swoim. A żona wypoczęta to i chętna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...k...p
bo tesciowie to nie rodzina, uciekaj kto moze, jak najdalej. Rodzina bardzo szybko i latwo moze doprowadzic do rozwodu;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...k...p
No, jesli nie jest sie w malzenstwie, to pewnie, ze lepiej mieszkac z rodzicami. Ale po slubie nigdy w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku jej
:-| bez komentarza... ja mieszkam z moją rodziną od pół roku niestety!!! I przeżywam dramat!!!! BO RODZINA JEST WŚCIBSKA! do wszystkiego się wtrąca? kontroluje?narzuca?Bo im rodzice są starsi tym bardziej im odpieprza i trzeba się nimi opiekować. nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie to że wymagają szacunku dla własnych dziwactw a sami nie mają zrozumienia dla innego sposobu życia czy masz 13 czy 30ści lat...można oszaleć. jeszcze jakieś 15-20 lat a wezmę do nich opiekunkę/ka. Może za pieniądze ktoś będzie tego pierdolenia w stanie wysłuchiwać. :| jezuuuu jak ja ich NIENAWIDZĘ! za to kiedy widujemy się raz na jakiś czas...szczerze kocham ;) Mieszkanie z rodziną to przekleństwo dla rozwoju osobistego! Uh...dzięki za ten temat. Trochę mi ulżyło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAK jestes zalosny
Ludzie starsi, chyba, ze sa w ostatnim stadium raka lub w stanie, ze hospicjalnym-nie moga ruszac sie z lozka(!) - zyja normalnie z zona/mezem czy samotnie, bo sa zupelnie samodzielni i nie potrzebuja starego syna, ktory jeszcze zwykle tych dziadkow wykorzystuje (bo taniej i wygodniej):o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAK jestes zalosny
Rozumiem ludzi na studiach, ktorzy studiuja w miescie rodzinnym, to wiadomo, ale co innego osoby kolo 30-stki cyz starsze mieszkajace u rodzicow, bo sa smierdzacymi leniami i egoistami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku jej
nie uważam się za egoistkę czy lenia ;) tak czy siak ie tylko z demencją i bardzo schorowani rodzice potrzebują pomocy...różnie w życiu bywa. Trzeba sobie pomagać kiedy sytuacja tego wymaga. A u mnie w rodzince to wszyscy mamy charakterki nie od parady stąd moje frustracje ,które tu wylałam.Sądzę jednak, że lepiej kiedy każdy ma możliwość żyć oddzielnie i po swojemu ;) no chyba, że jest super zgoda...kwestia usposobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×