Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zrozpaczona111

Niepłodność, problemy z zajściem w ciążę

Polecane posty

Gość Zrozpaczona111

Witam :( Jestem kobietą, która od 3 lat nie może zajść w ciążę, stan obsesyjny tak bardzo dał mi się we znaki, że już nie wiem czy moje małżeństwo uda się jeszcze uratować, wszystko się kręci wokół dziecka.. Mąż dał mi definitywnie do zrozumienia, że ostatecznie in vitro albo adopcja :( bardzo proszę o wasze opinie o doświadczenia dot. tych metod a także co sądzicie o Międzynarodowych targach płodność w Warszawie 9-10 marca w centrum expo, będą tam specjaliści z całego kraju, chyba warto tam być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka;(
Jeśli robiłaś poziom hormonów, drożność jajowodów, wrogi śluz, sprawdzałaś czy cykle są owulacyjne, a mąż robił badanie nasienie i nie wykazał żadnych nieprawidłowości to radę mam tylko jedną - WYLUZUJ. Współczuje Twojemu mężowi. Ja też starałam się 3 lata, ale u mnie problem był zdiagnozowany i nie wyobrażam sobie w tym wszystkim zaniedbywać męża. Zaszłam jak się chwilowo poddałam, bo musieliśmy odłożyć trochę nowych pieniędzy. Wtedy wiedziałam, że nie zajdę, no bo niby jak:) moje zdziwienie gdy zobaczyłam 2 kreski bezcenne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozpaczona niejedno malzenstwo sie rozpadlo przez walke z nieplodnoscia. Mpze najpierw zrob pare miesiacy przerwy od staran i zatroszcz sie o wasze relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozpaczona111 Witam Jestem kobietą, która od 3 lat nie może zajść w ciążę, stan obsesyjny tak bardzo dał mi się we znaki, Wyluzuj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczona111
Chyba będę musiała wyluzować :( jeszcze tylko wybierzemy się na te targi bo mam nadzieję, że dowiem się może o tym czego jeszcze nie wiem, przecież będą tam omawiane różne metody zajścia w ciążę, może coś przeoczyłam.. nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozpaczona nie tedy droga. Zajscie w ciaze i psychika ma ogromne znaczenie. Im bardziej szalejesz i robisz sobie sama stress tym trudniej bedzie ci zajsc w ciaze niewazne czego bedziesz probowac. A jakie badania robias do tej pory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskinnnia
do Zrozpaczona111 -_biest_ ma rację co do tej psychiki... ja od 5 lat nie mogę zajść w ciażę, mam pco u męża wszystko w porządku. miałam takie prcie na dziecko, że nawet ciąża mojej najlepszej koleżanki podziałała na mnie jak płachta na byka nie mówiąc o obcych kobietach. miałam laparo, 2 x hsg, cykle monitorowane, pęcherzyki rosły ale nie pękały. dwa miesiące temu powiedziałam dość, nie biorę żadnych leków, co ma być to będzie. i choć w ciązy jeszcze nie jestem, już drugi miesiąc mam owulkę a miesiaczka jak nigdy, bez wywoływania przyszła w 29 dc. to dla mnie wielki sukces, bo przez 5 lat nie dostałam okresu bez wywoływania nie mówiąc o owulce, śluz piękny,wiec prędziej czy póżniej się uda :) trzeba troszkę odpuścić, u mnie takie wyluzowanie zdziałało cuda, spróbuj też to taka blokada psychiczna jest dużo gorsza niż przeszkoda w postaci choroby. powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glowa do gory ja staram sie od 5lat przeszlismy kryzys malzenski ale przetrqalismy i jeszcze bardziej nas to umocnilo i walczymy za pare podchodze do in vitro glowa gory i nie ma co sie poddawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuntekate
Witam serdecznie, mam problem natury medycznej. Otóż 08.02.13 miałam robiona laparoskopie jajowodów i od tamtego czasu nie dostałam jeszcze miesiączki. Zastanawiam się czy może w końcu udało nam się zaskoczyć, ale robiłam już 2 testy ciążowe i wyszły negatywne. Co radzicie? termin u lekarza mam dopiero za 4 tygodnie? Powinnam się martwic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez dodam - wyluzuj, bo
zniechecisz do siebie wszytkich znajomych, rodzine i męza, zniaszczysz sobie zycie. Nie mozna w kolko myslec o tym samym. Ja, jak wiele innych mialam 2 poronienia, przez kilka lat trudnoscii z zajsciem, ale jak dalam sobie zuoelny luz ( zreszta przedtem tez nie szalalam - i dobrze) , to urodzilam dwójkę przed 40tka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×