Myślicie że zatrudnienie służącej to dobry pomysł?

Taka służąca gotowałaby nam jedzenie, sprzatała, wynosiła smieci, wyprowadzała psa, a ja z chłopakiem po pracy tylko opierdalałabym sie i rąbała browary przed komputerem co sadzicie o zatrudnieniu służacej?

ja bym się bała to w końcu obca osoba w twoim domu ale z drugiej strony lepsza służąca nisz własnoręczne sprzątanie itd.

dałabym jej 5 zł za godzine nie! 6 zł bo może by jeszcze mnie myła szczególnie po wypróżnieniu moim

Również do jej obowiązków należałoby seksualne zaspokajanie mojego chłopaka, bo powiedział mi ostatnio, że potrzeba mu seksu, a brzydzi się ze smierdzącą piwskiem babą. Myślicie, że powinnam zatrudnić ładna służącą?

I weź od niej korepetycje! Z ROZUMU - chociaż wątpliwe, czy nawet Skłodowska twojej głupocie dałaby radę

Po namyśle zapłacę jej jednak 7,50zł, bo jeszcze ten seks przecież. A i chciałabym, żeby pomagała mi nie tylko przy podcieraniu, ale w ogóle przy codziennej toalecie, bo sobie z tym nie radzę - wolę chlac browary przed kompem niż się kapać albo ogolić nogi. Myślicie, że 7,50zł za prowadzenie domu, codzienne umycie mnie i ogolenie nóg co drugi dzień będzie ok? Czy dopłacić jeszcze 20gr za ogolenie pach? Między nogami nie musi mnie golić, bo to ona będzie od seksu, nie ja.