Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mguga

Zabójcze mleko

Polecane posty

Gość mguga

Witam, Mam do was pytanie. Ale od początku: u mojego dziecka wykryto alergię na mleko i produkty mleczne. W życiu bym nie wpadła, ale mój mały często chorował na zapalenie dróg oddechowych (do wyborudo koloru: nos, gardło, uszy, krtań, oskrzela...) Średnio co tydzień. Jeden z lekarzy zauważył przy badaniu suchą, podrażnioną skórę na plecach. Myślałam, że to od wody i smarowalam go oliwką. Okazało się, że to charaktarystyczne objawy uczulenia na mleko. Szok! Myślałam, że przy czymś takim będą problemy gastryczne a tu przeziębienia i szorstka skóra. Lubię wiedzieć, co się dzieje, więc poczytałam w internecie o mleku. Drugi szok! Obok zachęt typu: pij mleko będziesz wielki znalazłam mnóstwo ostrzeżeń, że: mleko bardziej szkodzi niż pomaga,bo ma skład odpowiedni dla cielaków a nie ludzi. Za to w ludzkim organizmie wywołuje mnostwo problemów: praktycznie ze wszystkimi układami, na czele z jelitami, trzustką, ukladem krwionśnym... Organizm radzi sobie jakoś przetwarzając mleko w tłuszcz i odkladając w ciele, albo wydalając kosztem własnego wapnia, albo walczy z nim przy okazji atakując podobne do mlecznych komórki trzustki. Stąd tyle cukrzycy, otyłości, chorób serca i osteoporozy i innych schorzeń o "niewyjaśnionej" przyczynie. Jakby się nad tym zastanowić, to rzeczywiście tylko człowiek pije mleko innego gatunku. I tylko człowiek tyle choruje. Odstawiłam wszystkie produkty mleczne. Wapń biorę m.in. z brokułów, probiotyki z ogórków kiszonych. Czuję się świetnie. Zniknęła trapiąca mnie latami zgaga i okresowe niezdiagnozowane silne bóle brzucha. A co Wy o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długo w to nie wierzyłam
od zawsze jadłam ogromne ilości nabiału i piłam mnóstwo mleka, ale właśnie z uwagi na dziecko musiałam odstawić całkowicie nabiał i co się okazało? wreszcie po ścianie gardła przestałą mi spływać wydzielina, którą miałam od niepamiętnych czasów lepsze samopoczucie ogólne ostatnio zjadłam 2 plastry sera żółtego i znowu pojawiła się spływająca wydzielina wiem już, że nie będę pić mleka, a byłam taką jego zwolenniczką głównie z uwagi na fakt, ze moja babcia od zawsze piła dużo mleka i jest okazem zdrowia, a do tego ma jeszcze wszystkie swoje zęby w wieku 85 lat! jak widać nie każdemu mleko służy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbadef
jak już mleko - to w postaci kefiru własnej roboty - kupuję 1 l mleka i wieczorem zakwaszam je 1 kubkiem kefiru, dokładnie mieszam, przelewam do wyparzonych słoików - zostawiam na noc obok kaloryfera, rano świeży kefir chowam do lodówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekirka
cos w tym jest mleka nie piłam latami ostanio kilka razy ale duzo jadłam sera białego i wydaje mi się,że to po nim miałam twardy , wzdęty brzuch teraz tylko brokuły, nasiona, jogurty naturalne, mleko sojowe, owoce i warzywa czuję się lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mguga
Nocne spływanie po gardle też pamiętam. Mój syn prawie się ksztusił, budził się, płakał przez sen. Nawet się cieszę, że wyszła ta alergia, bo długo by się tak jeszcze męczył. Teraz wszystko zniknęło, choć lekarz ostrzegał, że objawy mogą się utrzymywać aż do pół roku. Taki to jest złośliwy alergen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehaaaeaa
" Stąd tyle cukrzycy, otyłości, chorób serca i osteoporozy i innych schorzeń o "niewyjaśnionej" przyczynie. Tia... a nie przypadkiem od jedzenia kilogramów cukru (którym w różnego rodzaju herbatkach czy danonkach) faszeruje się już dzieci? Nie od tłuszczy trans, które są nawet w kaszkach dla dzieci? Nie od niedoborów żywieniowych (bo ludzie zapychają się tym, co najtańsze, czyli kluchami, ziemniakami, panierką zamiast zadbać o odpowiednią ilość wapnia, warzyw, zdrowych tłuszczy). Nie od żarcia kilogramów tłustej świniny zamiast zdrowych tłustych ryb? A to, co ma twoje dziecko to jest skaza białkowa, czyli alergia, i wcale nie musi być spowodowana mlekiem (mój bratanek miał właśnie taką, jak opisujesz wysypkę na plecach jak jego mama zjadła orzechy). Najczęściej cofa się to samo z siebie ok. 2 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgfsrgasr
do hehaaaeaa glupoty troche gadasz. akurat osteoporozy jest najwiecej tam gdzie jest najwyzszy wspolczynnik spozycia mleka. a ze skazy białkowej sie tak łatwo nie wychodzi. ja mam całe życie, był okres gdy to nie było nasilone ale to ciągle wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleko to istny syff !!!!
mleko, a w sumie to wszystkie produkty zwierzęce, biała mąka, cukier oto najgorsze paskudztwo jakie może człowiek jeść. Bakterie rozmnażające się na produktach pochodzenia roślinnego są zdrowe. Wytwarzają one z błonnika takie substancje, jak aminokwasy, witaminy oraz utrzymują prawidłową równowagę kwasowo-zasadową w obrębie jelita grubego. Bakterie te hamują procesy gnilne i fermentacyjne oraz poprawiają odporność. Bakterie rozmnażające się w produktach pochodzenia zwierzęcego, szczególnie na produktach mięsnych, tworzą w jelicie grubym substancje szkodliwe. Sprzyjają one rozwojowi procesów gnilnych i fermentacyjnych. Zmniejszają odporność i sprzyjają pojawieniu się chorób onkologicznych. Pokarm nie jest wydalany z organizmu w ciągu 24 godzin i nieprzetrawiony gnije w jelicie, a produkty gnilne wsiąkają do krwi. Następuje intoksykacja chroniczna organizmu, co prowadzi do zaburzeń przemiany materii i chorób zapalnych wielu narządów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleko to istny syff !!!!
leko jest jednym z najbardziej śluzotwórczych produktów, jaki możemy spozyć. Dlatego też nie powinien zaskakiwać fakt że tak wile cierpi ma astmę, alergie, infekcje uszu i przeziębienia. Przez żywienie oparte na związkach chemicznych, krowim mleku i nabiale, ich ciała są ciągle atakowane rosnącą ilością śluzu, już w pierwszych latach ich życia. Światowej sławy lekarka dr Christine Northhrup stwierdza " nabiał jest bardzo sluzotwórczy, przez co obciąża układ oddechowy, pokarmowy i odpornościowy " Dowiodłam ona że kiedy jej pacjęci odstawili nabiał na dłuższy czas i spożywali zbilansowane posiłki w mniejszym stopniu zapadali na przeziebienia i infekcję zatok. Nabiał zawiera trudne do strawienia białka zwierzece, laktozę hormony wzrostu i wiele innych substancji zanieczyszczających nasz organizm. Pasteryzowany nabiał i gotowane mięso powodują wzrost białych krwinek 300 do 400% Tak się dzieje gdy nasze ciało reaguje na infekcię. Nie wiem czy słyszałaś o ssaniu oleju ale to przy grzybicy też świetna sprawa http://www.apetyt-na-zdrowie.pl/oleje/ssanie- oleju-kuracja-olejem-slonecznikowym.html Nie trzeba trzymać tego tyle ile tam piszą bo kto by tyle wytrzymał. Olej ściąga świetnie toksyny z całego wnętrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleko to istny syff !!!!
Pewne typy nowotworów występują głównie w okolicach lub krajach, w których krowie mleko odgrywa w diecie dużą rolę. Procesowi nadmiernego wzrostu nowych komórek sprzyja obecność w organizmie hormonów wzrostu zawartych w mleku, przeznaczonym dla rosnącego cielęcia (duża masa ciała przy niewielkim mózgu), a nie człowieka (dobrze rozwinięty mózg przy stosunkowo niewielkiej masie). Obecnie problem występuje jeszcze ostrzej, ponieważ w celu zwiększania mleczności krów, poddaje się je selekcji genetycznej i stymuluje ich przysadki mózgowe. Mimo, że rozwój człowieka jest zakończony, to hormony zawarte w mleku w dalszym ciągu stymulują gruczoły i komórki. Wynikiem tego jest nienormalny rozwój prowadzący do nierównowagi hormonalnej i nieprawidłowej pracy gruczołów. Jest to jedna z podstawowych przyczyn rozwoju nowotworów. "Rozrost u osobników dorosłych jest złym znakiem i jest to największy problem u osób z chorobą nowotworową. Substancje sprzyjające wzrostowi zawarte w mleku i jego przetworach uniemożliwiają zahamowanie procesu nowotworowego". Robert W. Sticle "Nic bardziej nie rujnuje zdrowia niż sztuczne karmienie. Z mojej praktyki wiem, że dzieci żywione w ten sposób mają skłonność do zapadania na gruźlicę węzłów chłonnych oraz nowotwory objawiające się złośliwymi guzami". dr C.W. Holland Nadmiar mleka i jego przetworów przeciąża wątrobę oraz trzustkę, co prowadzi do zaburzeń ich funkcjonowania i załamania całego układu trawiennego. Powstawanie większości: torbieli włókniakomięśniaków kamieni nerkowych (spożywanie nadmiernej ilości mleka może zwiększyć absorbcję spowodować wapnia i wywołać hiperkalcemię czyli nadmiar toksycznej postaci wapnia ma związek ze spożywaniem produktów mlecznych. Stałe ich drażnienie nierzadko prowadzi do powstania nowotworu. Proces ten może być utajony i dawać tylko okazjonalne symptomy, które są z reguły ignorowane. Zwykle zbyt późno stwierdza się bardzo zaawansowaną postać raka. Produkty mleczne są ponadto najbardziej śluzotwórcze ze wszystkich pokarmów. Śluz tworzący się w wyniku ich spożywania jest: częściowo usuwany w czasie okresowych przeziębień, na skutek kaszlu, podczas biegunek, odkładany pod postacią czyraków. Jednak większość zawartego w mleku śluzu tworzy grubą, kleistą warstwę gęstego złogu w różnych częściach ciała. Jego obecność zmniejsza absorbcję składników odżywczych przez jelita. Stałe dostarczanie śluzu w pożywieniu i odłożone już złogi blokują naczynia krwionośne i uniemożliwiają odżywianie, utlenianie i proces wydzielniczy komórek. Te zagłodzone, anemiczne komórki, z powodu braku dostępu tlenu ulegają atrofii lub mogą zapoczątkować anormalny rozwój. Im ilość spożytych produktów mlecznych większa, tym więcej w organizmie odpadów metabolicznych. Stałe podrażnianie organizmu przez metabolity prowadzi do procesów zapalnych i wrzodowych oraz twardnienia złośliwych guzów. Po każdej części cyklu wykładowego poświęconego szkodliwości mleka w codziennej diecie, bez względu na miejsce, wiek, wykształcenie słuchaczy i wszystkie inne uwarunkowania, zawsze zadawano mi to samo pytanie: A co w zamian ? Nietrudno domyślić się: dlaczego ? W każdym przypadku, zawsze i niezmiennie chodzi o możliwość zastąpienia koniecznego do rozwoju kości - wapnia. I w tym miejscu warto przytoczyć fragment tekstu zamieszczonego w poświęconej temu tematowi części pierwszej: Jeżeli mówi się o czymś dostatecznie głośno, uporczywie i przez odpowiednio długi okres, ludzie w końcu w to uwierzą i nawet nie będą się zastanawiać nad prawdziwością tego przekazu. Jeśli wystarczająco długo, dostatecznie głośno i uporczywie wpajano Ci konieczność zapobiegania próchnicy i osteoporozie poprzez codzienne wypijanie co najmniej szklanki mleka, w końcu w to uwierzyłeś. Jeśli picie mleka jest tak zdrowym, dlaczego coraz częściej o osteoporozie mówi się jako o poważnym problemie społecznym ? !!! NFOZ z pewnością nie sfinansuje Ci jej leczenia. O rządowych programach mających na celu szeroko zakrojone działania profilaktyczne, również możesz tylko pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleko to istny syff !!!!
Mleko jest jednym z najbardziej śluzotwórczych produktów, jaki możemy spozyć. Dlatego też nie powinien zaskakiwać fakt że tak wile cierpi ma astmę, alergie, infekcje uszu i przeziębienia. Przez żywienie oparte na związkach chemicznych, krowim mleku i nabiale, ich ciała są ciągle atakowane rosnącą ilością śluzu, już w pierwszych latach ich życia. Światowej sławy lekarka dr Christine Northhrup stwierdza " nabiał jest bardzo sluzotwórczy, przez co obciąża układ oddechowy, pokarmowy i odpornościowy " Dowiodłam ona że kiedy jej pacjęci odstawili nabiał na dłuższy czas i spożywali zbilansowane posiłki w mniejszym stopniu zapadali na przeziebienia i infekcję zatok. Nabiał zawiera trudne do strawienia białka zwierzece, laktozę hormony wzrostu i wiele innych substancji zanieczyszczających nasz organizm. Pasteryzowany nabiał i gotowane mięso powodują wzrost białych krwinek 300 do 400% Tak się dzieje gdy nasze ciało reaguje na infekcię. Nie wiem czy słyszałaś o ssaniu oleju ale to przy grzybicy też świetna sprawa http://www.apetyt-na-zdrowie.pl/oleje/ssanie- oleju-kuracja-olejem-slonecznikowym.html Nie trzeba trzymać tego tyle ile tam piszą bo kto by tyle wytrzymał. Olej ściąga świetnie toksyny z całego wnętrza. 10:05 [zgłoś do usunięcia] Dr.Grzybek Nabiał trzeba odstawic przy chorych zatokach to prawda. Mleko krowie zawiera czterokrotnie więcej protein i jedynie o połowę mniej węglowodanów niż mleko człowieka, pasteryzacja zaś niszczy enzymy mleka krowiego niezbędne do strawienia tak wielkiej ilości protein. Nadmiar protein w mleku krowim zalega w układzie pokarmowym człowieka, wywołując procesy gnilne, zatyka jelita lepkim szlamem, który przedostaje się nawet do krwi. Z czasem tego szlamu jest coraz więcej i organizm stara się go wydalić przez skórę (wypryski, trądzik) i płuca (katar). Jednak część rozkłada się wewnątrz, tworząc doskonałą pożywkę dla infekcji - śluz, źródło reakcji alergicznych wywołujących sztywnienie stawów z powodu odkładającego się wapnia. Wiele przypadków chronicznej astmy, alergii, infekcji ucha i chorób skóry wyleczono po wyeliminowaniu z diety wszelkich przetworów mlecznych. Produkty z mleka krowiego są szczególnie szkodliwe dla kobiet. Organizm kobiecy powinien być źródłem mleka, a nie przyjmować go pod postacią pokarmu. Utrata sił witalnych powodowana przez spożycie pasteryzowanego krowiego mleka powiększa obecność syntetycznych hormonów wstrzykiwanych zwierzętom dla zwiększenia ich wydajności. Te substancje chemiczne wyrządzają prawdziwe spustoszenie we wrażliwym układzie endokrynologicznym kobiety W Food and Healing terapeuta dietetyk Annemarie Colbin tak oto opisuje katastrofę, do jakiej doprowadzają produkty mleczne w organizmie kobiety: Spożycie mleka i jego przetworów - serów, jogurtu i lodów -zdaje się łączyć ścisły związek z różnymi zaburzeniami układu rozrodczego kobiety. Chodzi tu między innymi o guzy jajników, cysty, upławy i infekcje. Powyiszy związek potwierdzają niezliczone znajome mi kobiety, które zgłaszają złagodzenie wymienionych objawów lub ich całkowite ustąpienie po zaprzestaniu spożywania produktów mlecznych. Włókniaki zanikają lub rozpuszczają się, rozwój raka szyjki macicy zostaje powstrzymany, następuje samoczynna regulacja cyklu miesiączkowego... Wydaje się, że w kilku przypadkach doszło do cofnięcia niepłodności... mleko jest niezdrowe, w afryce, w chinach ludzie nie pija mleka, tam tez nie ma takich chorob jak osteoporoza, natomiast w usa i finlandii jest najwiecej przypadkow ludzi chorych na to, jednoczesnie zanotowano tam najwieksze spozycie mleka. tez nie wierzylam ze mleko powoduje choroby i niszczy uklady wewnetrzne czlowieka, ale przekonalam sie niestety ze to jednak prawda. mleko powoduje ze w czlowieku wydziela sie sluz, wychodzi on roznymi czesciami ciala;] takze mozna go ciagle odpluwac, jesli czujesz ze ciagle cos ci sie zbiera w gardle i ciagle cos odpluwasz, myslisz ze to zatoki, niestety to co odpluwasz pochodzi z pluc gdzie zebrala sie ta wydzielina, ktora powoduje mleko (kazeina) Przez mleko moja mama nabawila sie rozstrzenia oskrzeli, dwa razy dziennie odpluwala olbrzymie ilosci flegmy, leczyla sie juz wszedzie, az trafila na lekarza medycyny chinskiej, ktory powiedzial jej ze to od mleka, nie uwierzycie ale gdy przestala pic mleko sluz sie bardzo zmniejszyl, odpluwa juz tylko raz na tydzien ( niestety ploca sa juz bardzo zniszczone)ma 50 lat, cale zycie pila to durne mleko,naszczescie teraz wrocily jej sily, a tak to spala calymi dniami, a juz bylo zle... dlatego ja tez juz nie pije mleka, tez jestem alergiczka po mamie, nie chce aby ze mna dzialo sie to co z moja mama. A dodam jeszcze, ze dorosle zwierzeta tez nie moga pic mleka, zrobili badania i wykazalo ze koty ktory pija mleko zyja o polowe krocej od kotow ktore go nie pija. Ja rozumiem ze w nitkrych z was jest agresja, kiedy slyszycie ze mleko jest neizdrowe, ale nie dziwie sie, dla mnie tez to byl szok. Nikt wam nie zabroni pic, sami w koncu decydujecie co jest dla was dobre. Kazeina. Jej zawartość w krowim mleku jest trzykrotnie większa niż w ludzkim. Jest to gęsta, lepka substancja, która sprzyja formowaniu się potężnego kośćca cielęcia. W żołądku niemowlęcia tworzą się z niej grube, twarde, ubite grudki, które są trudne do strawienia. Jej ubocznymi produktami trawienia jest gęsty śluz, który gromadzi się w jelitach, które są zablokowane i mają utrudnioną absorpcję substancji odżywczych. Mleko krowie jest jednym z najbardziej śluzotwórczych pokarmów. Jego duże stężenie powoduje zaczopowanie i podrażnienie układu oddechowego, gromadzi się w całym ciele i stanowi potężne obciążenie dla układu wydalniczego. Dr Norman Walker, liczący sobie 109 lat i prowadzący badania od 50 lat uważa, że kazeina jest głównym czynnikiem chorobotwórczym zatok, grzybicy, zapelnia oskrzeli i inne !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mleko jest dla krów, a nie dla ludzi. Żaden inny ssak nie pije innego mleka jak tylko swojej matki. proces przygotowania mleka do sprzedaży niszczy enzymy znajdujące sie w mleku, przez co nie są przyswajane witaminy i wapno. w USA chociaż jest najwiekszy odsetek spożycia mleka, to mamy tam do czynienia z najkwiekszą ilością zachorowań na osteoporozę - jako że wapno nie jest przyswajane. To czesto prowadzi także do zwapnienia tętnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mguga
To się w głowie nie mieści! Lekarze naprawdę o tym nie wiedzą? Tzn. tylko nieliczni? Dlaczego o tym się nie mówi? Przecież trujemy mlekiem siebie i swoje dzieci - nieświadomie i w dobrej wierze! Trzeba o tym mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mguga
Czyżby przemysły: mleczarski, medyczny i farmaceutyczny współpracowały ze sobą? Przekręt na wielką skalę kosztem coraz bardziej chorego społeczeństwa? Leczyć objawy nie podając przyczyn? To bezmyślność czy już głupota? Bo oszustwo na pewno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e22
Jakoś ludzie kilkadziesiąt lat temu pili mleko prosto od krowy, jedli domowej roboty masło i inne mleczne produkty i co? Żyli sobie szczęśliwie dożywając nawet 100 lat. Starsi ludzie nadal mają zwyczaj pić takie mleko i nic im nie jest. Śmieszy mnie stwierdzenie, że mleko to "biała śmierć", że ludzie nie powinni tego pić. Owszem, nie wszyscy mogą je pić, mleko nie jest dla każdego. Ale w dzisiejszym świecie prawie wszystko jest niezdrowe. Każdy produkt ma jakieś zalety i wady. A wy się uparliście na mleko :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty pleciesz ???
jeśli twierdzisz ze nic nie jest starszym ludziom to chyba mieszkasz na jakiejś innej planecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mguga
Do Pomocna dłoń z doskoku :) Dzięki za link do filmu. I wszystko jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczeionki to tez
wielka sciema, duza kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna dłoń z doskoku
Dokładnie ! Jedno drugie nakręca i biznes się kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem jest taki, że potrzebujemy dziennie 1000mg wapnia. autorce tematu radzę przeliczyć ile owych brokułów musiałaby zjeść by tą dawkę zaspokoić. nie da się tego zrobić wyłączając produkty mleczne z diety. i o ile samo mleko może wywołać problemy trawienne związane z nietolerancją laktozy to nasz organizm bardzo dużo z niego czerpie. i nie, nie obciąża ono zdrowego organizmu (chyba, że wywołuje dolegliwości trawienne związane z niedoborem laktaz). jeśli ktoś źle się czuje po mleku, to powinien jeść jogurty, sery (zwłaszcza żółty). bardzo jestem ciekawa jak nasz organizm zamienia białko na tłuszcz. nie wpływa na pracę trzustki, ukł. odp, ukł krwionośnego. na jelita owszem - jeżeli występuje wspomniana wcześniej nietolerancja. ciekawe również jak wyglądają komórki mleka. radzę odstawić czytanie takich bzdur. przecież masz własny rozum, potrafisz poddawać krytyce pewne informacje. nie popadajcie w paranoje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko to syf !!!
Spożywanie nadmiaru mleka i jego produktów prowadzi do zakwaszenia organizmu (acidoza), a tym samym do zaburzeń w przyswajaniu wapnia, które to w konsekwencji wywołuje osteoporozę. Stosowanie produktów kwasotwórczych w diecie powoduje, że organizm zaczyna wykorzystywać zasoby wapnia zgromadzone w kościach i zębach, by zneutralizować wysokie zakwaszenie. Wprowadzenie właściwej diety oraz rezygnacja lub ograniczenie produktów kwasotwórczych (produkty mleczne, nadmiar mięsa, słodycze) przyczyni się do wyrównania poziomu wapnia. http://nowotwory.blox.pl/2012/02/Pij-mleko-bedziesz-kaleka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie mleko
Ja pije mleko i nic mi nie dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko to syf !!!
A Ser żóty to najgorsze co może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha nooo idz slip
ser żółty można porównać do kupy bo to prztrawione dzidostwo przez bakterie, one to tak jakby przezuwaja i wysraja wiec jest to gównem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna dłoń z doskoku
SleepingSun- Człowiekowi w ogóle nie potrzeba aż tyle białka ile w siebie wrzuca, a zwłaszcza białka zwierzęcego. Białko roślinne jest dla nas najbardziej wartościowe. A to dorzucę jeszcze jeden filmik dla autorki http://www.youtube.com/watch?v=D_Y4anT88qo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko to syf !!!
Białko pokarmowe podlega w ustroju człowieka bardzo złożonym procesom metabolicznym, w efekcie jego nadmiar może obciążać organizm i przyczyniać się do dysfunkcji narządów odpowiedzialnych za jego przemiany, szczególnie wątroby i nerek. W wątrobie odbywa się zasadniczy proces rozkładu białek pokarmowych, nerki z kolei usuwają powstałe produkty metabolizmu. Nadmiar spożywanego białka nasila także proces filtracji w kanalikach nerkowych, co może być przyczyną znacznej utraty wapnia z organizmu, co może prowadzić do osteoporozy. Z tego powodu, dieta wysokobiałkowa jest szczególnie przeciwwskazana przy ostrej lub przewlekłej niewydolności nerek, oraz poważnych schorzeniach wątroby. Nadmiar spożywanego białka może być nie tylko przyczyną komplikacji w układzie moczowym, wątrobie i kościach, ale także powodować zmiany patologiczne w naczyniach krwionośnych oraz prowadzić do zakłóceń w systemie nerwowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztrada po obiedzieeee
SleepingSun, bredzisz jak struta i na dodatek wydaje ci sie ze mądrze piszesz :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mguga
Polecam filmiki Pomocna dłoń z doskoku. Od razu otwierają się oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×