Różnica wiary

Witam serdecznie Panie. Dodam na wstępie, że jestem facetem i chciałbym dowiedzieć się co sądzicie o mężczyźnie który jest w stanie poświęcić dużo dla kobiety. Może troche niezrozumiale, ale zaraz rozwinę. Poznałem długi czas temu dziewczynę Świadka Jehowy (ja katolik), od początku praktycznie domyslałem się tego, ale powiedziała mi dopiero dużo później. Nie sądziłem, że może to być aż taki problem. Zerwaliśmy kontakt na pół roku(nie będę wnikał w szczegóły) i niedawno znów się spotkaliśmy. Powiedziała na mój temat same miłe rzeczy, podziękowała za tamten czas i wyjaśniła, że nie mogłaby być z kimś, kto by nie wspierał jej w praktykowaniu, z uwagi na to, że jej rodzina nie jest tej religi, a ona się im wszystkim sprzeciwiła. Ja po zapoznaniu się z tą wiarą stwierdzam, że to naprawde dobrzy ludzie, z zasadami, ale zmanipulowani dali sobie coś wmówić. Osobiście nie zamierzałbym wyznawać czegoś, w co od początku nie wierzę, ale byłbym tolerancyjny. I moje pytanie: czy np zaczęcie uczęszczania w zebrania byłoby oznaką mojej słabości. Czy lepiej po prostu dać sobie z nią spokój. Co śmieszniejsze to studiowaliśmy zupełnie różne kierunki, a teraz prawdopodobnie na kolejnym stopniu znajdziemy się na tym samym i będę ją spotykał dużo częściej. Przyznam, że od kiedy ją znam zmieniłem się na lepsze, ale nie jestem aż tak zdesperowany, aby dac sobie coś wmówić. Pozdrawiam

pokaż jej ten post, zrobisz na niej duże wrażenie[jako szczerego i pełnego dobrych intencji faceta] spojrzy na ciebie łaskawszym okiem.