Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość śnieżna-dziewczyna...

Gdy wspomnienie o miłości powraca...

Polecane posty

Gość śnieżna-dziewczyna...

Kiedyś bardzo kogoś pokochałam tak bezgranicznie wbrew sobie i innym, bo wiele osób nie życzyło nam dobrze... wiele osób niszczyło naszą przyjaźń, później to coś więcej. Nie udało się, ale pozostała masa cudownych wspomnień, chwil kiedy śmiałam się do łez, wspólnych podróży. Był to okres moich studiów, początki szybkiej kariery zawodowej nawet na poziomie międzynarodowym, licznych podróży, imprez. Okres wielu upadków, ale i wielu cudownych chwil. Potem on wyjechał, ja rzuciłam dotychczasowe życie - wiodę bardziej stabilizowane, robię co lubię, mam rodzinę, przyjaciół, realizuje się w wolontariacie i jakoś się odnalazłam. On wyjechał z Polski. Nadal jednak każde z nas jest stanu wolnego. Kontakt jakiś był. Wymienialiśmy życzenia na święta, urodziny. Ujrzałam go zeszłej soboty, jakbym ujrzała kogoś kogo nie ma na tym świecie... a wczoraj dostałam przesyłkę - książkę, w której wydanie kiedyś się zaangażowaliśmy bardzo. Dostałam jeden egzemplarz od dawnych współpracowników... a teraz wróciłam z piwa i zastanawiam się jakby było gdybyśmy byli razem. Nie sądziłam że po takim czasie mogę jeszcze kogoś tak bardzo kochać, że w ogóle jestem zdolna do takich uczuć... słucham muzyki, jak kiedyś przy nim. Miło coś powspominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×