Pranie-czy wyciągacie z pralki od razu?

od godziny 1:13 nic nie napisalam do teraz. Jak widac kolezanki sie bawia dobrze:D rezerwuje nicka, kto pierwszy?:D

Mieszkam w Danii, i to prawda Duńczycy nie kapia sie często, moze ze 2 razy w tyg. A dzieci kapia raz na 2 tyg. Z racji zawodu jaki wykonuje musze przyznać ze Polki są o wiele czystsze. Wchodząc do domu pierwszej lepszej Polki w domu jest czysto. Natomiast odwiedzając moje duńskie kolezanki to jest porażka, syf w domu kibel nie umyte. Tragedia. Ja sobie nie wyobrażam ze przy małym dziecku miałabym prac 2 razy w tyg. Ja potrafię go przebierać kilka razy dziennie. Chyba bym brudem zarosla. Co do kapania to codziennie sie kapiemy, nie usnelabym bez prysznica, albo w brudnej pościeli. A co do ręczników to mamy po trzy. Do miejsc intymnych prany po każdej kąpieli do wlosow osobny i do reszty ciała, te 2 zmieniam co 2 dni. I nie wyobrażam sobie inaczej. Ale tak robiła moja mama i ja robię tak samo.

U nas w domu jest 8 osób, pranie jest robione 3-4 razy w tyg.(nie rzadziej) Mamy dwie pralki kolo siebie (jedna na wsad 6 kg,druga 7 kg ) i zawsze dwie są wlączane razem . Ubrania/bielizna/reczniki kazdego z domownikow są codziennie wrzucane do koszy na brudne rzeczy do prania, i w tym czasie kto puszcza pranie najpierw segreguje rzeczy z tego kosza i wklada do pralek.Pranie zawsze sie w tym samym czasie konczy, i szmatki odrazu są wyciagane i rozwieszane jak pisalam Praniem zajmuje sie Ja, mąż i najstarsze nastoletnie, mlodsze jedynie co robią to pomagają komus mokre rozwieszac,ale juz obowiązkowo osobiscie suche pranie ukladają na swoich polkach

Po co miec dwie pralki? nie lepiej poscic dwa prania pod rząd? taniej to wyniesie niz inwestowac w dwie pralki, brak myslenia Ja mam jedną pralke i puszcam jedna puzniej druga, a zawsze pranie robie co niedziela wyciagam nie odrazu ,po jakims czasie

Po co miec slownik w domu?? moze korekta Ms. cwaniakowata?? --podrząd,puścić,później Serio umiesz pralke nastawiac??Przyznaj sie ,ze na tarce nad rzeką galoty szorujesz ,a nie mi wypominasz dwa automaty

ja wyciongam odrazu

wyciongam:O o losie, skonczylas chociaz podstawówke?

toksyczna w jakim wieku masz dzieci?

wyciongam wlasnie mialo tak brzmiec :) by troszke namieszac i wywolac takie kometarze jak twoj miedzy innymi. udalo sie z czegi sie cieszem :P

Jesli mam rocznikowo podawac nie patrząc na miesiące to nasjstarsze moje blizniaki mają 17 lat, mlodsza córa 9 lat, i ostatnia 4 latka Męza syn ma 16 l.i jego corka 14 l. Bardzo komfortowy wiek dzieci, wbrew pozorom nie ma urwania glowy z racji ich wiekszej lub mniejszej zaradnosci przyswojonej,są pomocne

oj to sporo, a co z ojcem twoich dzieci i matka dzieci męza? fajnie ze sie tak dobralsicie. a te najmlodsze dziewczynki 9 i 4 lata macie wspolnie?

Dwie ostatnie córy są nasze wpolne,a blizniaki z pierwszego malzenstwa Meza dzieci mieszkają z nami od malego i tak pozostalo na stale

no to fajnie, a moge sie jeszcze popytac troche? ciekawi mnie bardzo jak mieszkacie, czy w domku czy w bloku i ile pokoii macie i jak je dzielicie, tzn jakie sa podzialy, np rodzone siostry razem a reszta jakos osobno np blizniaki razem itd?

Nie mieszkamy w bloku, chlopaki(moj syn i meza)jedynie mają ze soba spory wspolny pokoj bo sie przyjaznią ,i tak im najwygodniej, Dziewczynki mają osobne pokoiki swoje, nie za wielkie, a najmlodsza fruwa do kazdego po kolei lecz najczesciej jest wyganiana do siebie, choc i tak sie nie zniecheca i ciagle do kazdego zaglada i u kazdego przesiaduje ,a nieraz u kogos spi w nocy,zalezy jaki ma kaprys i czy ją nie wygonią,takze najmlodsza jako jedyna jest nieokreslona,bo wszedzie jej dobrze

aha to blizniaki masz córke i syna, bo piszesz ze chlopaki spia w jednym pokoju a wiec twoj syn i meza syn, a drugi blizniak to corka tak? fajnie ze sie przyjaźnią, ale fajna wesola rodzinką jestescie, to wielie szczescie taka rodzine miec :(

No z tą wesołoscią to roznie bywa, synowie sie swietnie ze soba dogaduja ,ale dziewczyny ze sobą to na kazdym kroku wojują ,bo jedna drugiej nie ustąpi :p są temnperamentne baby oj są :o

Blizniaki to parka (syn i cora)brat jest zazwyczaj ustąpliwy do siostry,a ona to wykorzystuje i sobie za wiele pozwala do niego

Raczej staram się wyciągać odrazu po skończeniu cyklu,choć zdarza się że puszczam pranie na noc i wieszam je rano.Zwykle ciuchy są już ugniecione, ale nie śmierdzą.

Wyjmuje kilka godzin po praniu bo nigdy nie chce mi sie odrazu Piore raz na dwa tygodnie

pranie z pralki wyciągam od razu (no czasem sie zdarzy że maks godzinę leży) i wieszam też od razu. wszystko prasuje.. bez wyjątku... przy 3 osobowej rodzinie piorę codziennie lub co drugi dzień. nigdy nie nosimy tych samych ubrań dwa dni pod rząd (poza dżinsami i swetrami - te nosi się dłużej) pościel zmieniam co 2-3 tygodnie. córce co tydzień (jest alergikiem) firanki piorę dwa razy w roku

ja odrazu

Ja nastawiam pralke przed wyjscie do pracy a po czyli 8 godz wyjmuje. Nie smierdza ale kiedys maz nastawil pralke i nie wyjol ubran przez 2 dni to strasznie smierdzialay i musialam prac od nowa.