Związek homo - jakbyście zareagowali?

Wyobraźcie sobie, że koleżanka mówi Wam, że z kimś się spotyka. Po chwili z rozmowy wynika, że nie z facetem. ;) Jaka byłaby Wasza reakcja? Jestem ciekawa, bo sama jestem biseksualna, ale nie byłam jeszcze w związku z dziewczyną i nie wiem, jak moi znajomi mogliby to przyjąć.

Podnoszę.

na poczatku bym sie zdziwiła ale nie miałabym nic przeciwko ;) kazdy zyje jak chce :)

Ja mialam taka sytuacje ;) Bylam wtedy z nia,kolega i jedna kolezanka, ona zaczela zartować ze gdyby jakis chlopak ja podrywal to powie ze jest les :D my wtedy w smiech,wiadomo :P a ona na to ze serio .. i ze spotyka sie z dziewczyna. i zaczela o niej opowiadac. Ja oczy jak 5 zł, koleżanka do niej " cooo ? :O o jaaaa" a kolega " no wiesz mi lesbijki nie przeszkadzaja" :D ale jego miny bys nie chciala widziec :D lepiej nie ryzykuj... chyba ze znajomych dobrze znasz i oprocz tego ze przyjma to ze spokojem to nie beda sobie z Ciebie potem zartow robili;P

Niech sobie robią żarty, byle nie chamskie. Ja mam dystans do siebie. ;) O mojej orientacji kilka osób już wie i nie było ani jednej negatywnej reakcji, ale zastanawiam się, jakby to wyglądało jakbym miała dziewczynę i nie ukrywała tego związku przed otoczeniem. Wiecie, jak dziewczyna zaczyna się spotykać z chłopakiem, to zaraz wszyscy muszą go poznać itd. i ciekawe, czy z drugą dziewczyną byłoby podobnie. :)

Podnoszę.

Heeej, podnoszę ;)

najpierw szok a zaś -łe szkoda,żal mi cię ...itp:D, ale ogólnie to spoko:D

Żal mi cię? Czemu?

Ja bym chciała ją poznać. ;)

mam znajomą lesbijkę, która ma od lat dziewczyne. nie pamiętam jak zareagowałam, ale chyba naturalnie, nie był to dla mnie jakiś szok i nie jest jak ją widze z jej dziewczyną...

no , że nie będzie typowej rodziny , wiesz mąż ,żona,dzieci - wiesz o co mi chodzi:)

Normalnie,przecież to nie moja sprawa. Mam kolegę który wydaje się być gejem.Ma takie zachowanie,nie tylko ja to zaobserwowałam.Miał chyba z dwie dziewczyny ale jakoś szybko się to kończyło. Lubię go,inni znajomi też.Nawet jeżeli przyznał by się do tego że jest gejem,traktowałabym go tak samo a może nawet lepiej bo na pewne tematy rozmawiałoby się łatwiej,teraz muszę uważać na to co mówię.

Zero reakcji - nie zszokowało by mnie to, ani nic takiego, normalnie bym to przyjęła, identycznie jak gdyby powiedziała, że spotyka się z facetem

Chore.Jednego posadziłbym na dziurawym krześle i to co zwisałoby z dołu to jednym zamachem wycioł i posypał solą.Ale by dar Gumę !!!!!!!!!!!!!!! .

I nie obgadywalibyście tej osoby za plecami? Nie chodzi o to, że jakoś specjalnie się tym przejmuję, ale jestem ciekawa. ;)

normalnie, ja jestem homo i mam wielu znajomych bi lub homo wiec nie byloby to dla mnie problemem.;]

Normalnie, mój przyjaciel jest gejem i ciągle mu szukam faceta, bo to taka sierotka, że sam nie może trafić na fajnego.

Ja bym nie obgadywała, dla mnie homoseksualiści to nic jakieś szokującego, no chyba ze by mi powiedziała " mam dziewczynę i chcemy adoptować dziecko " to wtedy bym do niej sympatię straciła :P

Nie obgadywałabym,bo miałabym pewność ze jest tym za kogo go uważałam.Teraz robi z sibie lekkie pośmiewisko.Jego styl,zachowanie,podejście do wszystkiego...nikt go nigdy z nas nie pytał co na ten temat uważa ale on wie co o nim myslimy. Jest fajnym kumplem i do zabawy i pogadania

To ją Cię les-autorko proszę o radę co zrobić z dobrym kumplem, który nagle stwierdził, że on nie chce już być gejem, bo mu się niestabilność związków nie podoba, on chce być hetero. Niby oficjalnie to on jest bi, ale może w 20%. Męczy się, i to ja, hetero, muszę go przekonywać, że "tego się nie leczy". Tłumacze mu od tygodni, żeby sobie dał spokój, na razie poskutkowało zapisaniem się do psychologa.

Skoro jest biseksualny, to niestety jest narażony na takie "wahania". Ja też w swoim życiu miałam różne fazy, bo ten wybór jaki daje mi moja orientacja jest problemogenny. ;) Dobrze, że Twój kolega zapisał się do psychologa, on mu na pewno lepiej doradzi niż laik.

Ja Równiez Jestem Bisexualna.. i spotkalam sie z roznymi reakcjami noa ale to juz zalezy od kazdego czlowieka... jak zareaguje na to i jaka to jest reakcja trzeba ja przyjac no coz kazdy ma prawo wyrazac swoje zdanie itd

jeśli koleżanka byłaby z kobietą to nie obraziłbym się

duzo znajomych bi w tym wiekszosc to dziewczyny - czasem ktos obgada, inny przewroci oczami albo sie skrzywi ale nie sa pietnowani

ja bym pomyslala, ze ma nasrane we lbie i plynie z prądem jak zdechla ryba bo teraz jest moda na dewiacje. bym sie smiala z glupiej

Ha ha moda dobre mi tez rozumiem ze Ty podazasz tylko za moda i wszystko robisz na pokaz bo inni tez to robia? ŚMIECH

Tak właśnie myślałam, że co niektórzy pewnie uznają, że chcę na siłę być taka inna i fajna... Ale cóż poradzę, taką mam naturę. ;)

Wcale bym nie zareagowala - tzn. nie inaczej, niz gdybys powiedziala, ze masz chlopaka. Mam wsrod znajomych osoby homo- i biseksualne i jakos nie zmienia to mojego stosunku do nich. Niektorym zwiazek homo kojarzy sie osobami obnoszacymi sie ostentacyjnie ze swoja orientacja itd. - mnie drazni nadmierne okazywanie uczuc publicznie niezaleznie, ze tak powiem, od plci osob ktore to robia, wszystko jedno czy jest to para homo czy hetero. Sam fakt bycia z osoba tej samej plci - ot, zwiazek jak zwiazek, szczescia zycze :)

Nie przejmuj sie opiniami innych wazne jest to Jakie Twoje jest zdanie a najwazniejsze jest to ABYS ZAWSZE POZOSTAWALA SOBA