czy ktos popisze-40

czy sa tu panowie i panie 40 ,ktorym brakuje seksu i ciagle o nim mysla

rzygac cie juz cche tym pieprzeniem

15 lat bez i już o tym nie myślę

a myślałem że tylko faceci tak mają , ja bardzo często myślę w tym temacie ....

ja też myślę, braki też są ... ale mam nieco mniej lat... jestem zdeterminowany je nadrabiać... a Ty ania74 ?

kobiet jest duzo ,tylko sie pewnie nie przyznaja mysli sie mysli i co dalej totalna porazka

właśnie... przyznać się nie chcą. Gdzie zatem taką co ochotę ma i do tego przyznaje się odnaleźć ? Ania74, to może pomyślmy nad tym razem... ;)

e..ale popisac mozemy

a możesz sprecytować co do swoich oczekiwań z kim chcesz opisać ?

z tymi co maja ochote i podobny problem

ochotę na pisanie , mam a problem staram się przezwyciężyć , lubisz rozmawiać ?

ale tu działanie, nie pisanie, problem rozwiąże...

no lubie rozmawiac jak ci sie to udaje ,ze mozesz tak dalej to chyba nie jest zle bo u mnie to odwrotnie

Ania74 jesteś wolna, w związku ? Ja tak dalej nie mogę, dlatego postanawiam problem rozwiązać... muszę tylko wymyślić jak... :D

chętnie bym z tobą porozmawial ale pewnie zaraz ktoś się wtrąci i zacznie głupio komentować

Na forum we dwójkę ? Tu co najwyżej można poprowadzić szerszą dyskusję na owy temat...

ale chyba nic z tego, bo ania zniknęła

po to jest forum ,pewnie tak bedzie jestem w zwiazku i co z tego

co z tego? można by powiedzieć, ze nic... choć właściwie to, coś niepokojącego skoro są braki... ja natomiast jestem sam, więc to poniekąd powód i rozwiązaniem mogłoby być znalezienie kogoś... Twój partner nie wyraża żadnego zainteresowania? Jemu taki stan rzeczy odpowiada ?

jeśli chcesz porozmawiać i masz jakąś stara pocztę to napisz , chętnie podpisze ...

a nie chcesz zwiazku ,tak ci dobrze samemu,ty masz sytuacje jasna,wiele kobiet jest tez samotnych ,to do dziela z moim nie da sie dogadac i juz przestalam,a probowalam wiele razy takie zycie

chcę, ale jakoś tak niełatwo znaleźć odpowiednią osobę... nawet na bardziej przyjacielską relację trudno... może łatwiej kogoś na sam seks znaleźć, ale z kolei sam seks - to nie dla mnie. Trzeba się w jakimś stopniu poznać i zaufać... wtedy tak

tylko w kwestii seksu się nie dogadujecie ?

no nie bardzo moge uwierzyc ,ze tak piszesz ,ze sam seks to nie dla ciebie a ile masz lat ,jesli chcesz to odpowiedz to szukaj az znajdziesz ,bo lata marnujesz poczte mam i modlabym popisac ,ale jak podam to dopiero sie tu zacznie dogryzanie

w tym temacie juz przestalam z nim gadac,bledne koloi juz nie potrafie mamy inne zobowiazania i jak sie mozna domyslic to jestem mezatka i pewnie zaraz mnie tu zbesztaja

witam też mam 40 i już ponad 1,5 roku bez sexu..

wierz lub nie, nie zmuszam... :) hm, napisz więc Ty, jeśli chcesz porozmawiać bezsprzezcnie@wp.pl

kolezaneczko a chcialabys pogadac ze mna

powodu do besztania nie widzę i jak na razie to spokojna dyskusja się tu kształtuje... hm, ten partner któremu to seks nie potrzebny to Twój mąż, dobrze rozumiem ? Czy ktoś inny.. ?

no tak maz ,jakby na papierze ,czy cholera wie jak to nazwac