Można kochac dwie osoby na raz?

Hej, jak sie Wam wydaje a może ktoś był w takiej sytuacji. Czy to nie jest tak, że zakochujemy sie , a póżniej kochamy inną osobę bo we wcześniejszej relacji cos sie po prostu wypaliło?

up

To zauroczenie. Nie miłość.

a jak odróżnić zauroczenie od miłości?

można nawet więcej- i mamę i tatę i siostrę i męża i dziecko. gorzej jak spośród najbliższej rodziny, tj męża i dziecka występuje bardziej i mniej kochanie. wtedy to jest dopiero dziwne

Jasne że tak... Matkę, ojca, siostrę, brata, babcię, dziadka, wujka, ciotkę i dziewczynę. Razem 10

.... 10 zbiorów :P

hehehe;-pp a teraz uporządkuj ludzi, których kochasz od osoby kochanej najbardziej do osoby znienawidzone najbardziej ;-DDD

Najbardziej... to takie hamerykańskie. A ja jestem polakiem i mam takie myślenie glęboko w dupie :P

Zresztą hamerykanie ( przynajmniej ci przedstawiani w tych durnych kreskówkach ) to w większości debile.

Jasne,moj kochanek ciale mi powtarza ze kocha mnie i zone, no rzecz jasna ja jemu mowie to samo hahahaa

Kilka lat temu spotykałam się z chłopakiem trzy lata , wierzyłam , że to jedyna i prawdziwa miłość. Rozstaliśmy się. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam mojego obecnego męża , dopiero poczułam co znaczy zakochać się naprawdę. Nie będę rozpisywać tutaj , jak to się objawiało , bo zaraz niedowiarki i złośliwcy naskoczą na mnie , ale uwierz. Jest spora różnica w odczuciach.

no proszę jaki porządny z Ciebie facet;-)) pamiętaj, a zwłąszca jak już założysz swoją rodzinę, to aby była ona integralna, nie kochaj nikogo "najbardziej". kochaj wszystkich równo mocno, choć miłości są różne

"powtarza" ... to tylko słowa :P

faworka- macie już dzieci? kochasz je bardziej od męża czy po prostu inaczej? a może inaczej ale i tak bardziej? ale skąd to wtedy wiesz?

NIe chodzi mi tutaj o miłośc do dzieci, rodziców. Bo wg mnie są to różne rodzaje miłości, do dzieci czy rodziców, rodzeństwa to miłośc bezwarunkowa. Chodzi mi o miłośc do obcych osób z którymi nie jesteśmy spokrewnieni, których niejako sami sobie dobieramy by byli w naszym zyciu kimś wyjatkowym i ważnym. Pytając czy można kochać dwie kobiety na raz, miałam na mysli czy facet może kochać dwie kobiety na raz.

Można. Platonicznie, bo inaczej wychodzi z tego karykatura.

Faworka, ja chce wiedzieć. Opowiesz mi?

naraz.... jest to mozliwe. obu mocno ale wybrałam tego z którym bylam choc ten drugi był moim ideałem.

był ideałem, ale wybrałaś pierwszego w ramach jakich idei? nie jest Tobie szkoda tego, że odtrąciłaś ideał? nie jest tak, że teraz myślisz jak by było gdybyś była z tamtym?