chlopak sie obrazil i sie nie odzywa :(

Witam.Spotykam sie z pewnym chlopakiem od dwoch miesiecy.Jestem w nim bardzo zakochana.Ale on mnie strasznie olewal ostatnio nie raz nie pisal dzien czasem dwa i bardzo mnie to denerwowalo i pisalam mu rozne wiadomosci potem jakies glupie wymowki gadal.Ostatnio rozmawilismy o tym i sie pogodzilismy.A potem pisze mu rano sms dzien dobry.Nie odpisal.W koncu napisalam ze mam tego dosc i zapytalam czy robi sobie jaja.A on odpisal wieczorem ze mial robote w domu i ze dopiero co obiad zjadl.Od tamtej pory sie nie odezwal juz 3 dzien.Wysylala mu kilka wiadomosci ale nie odpisuje.Bardzo jestem w nim zakochana.Co zrobic ? Poradzcie

daj sobie spokoj :)

możesz tylko to olać, jedyne wyjście

Bardzo bym chciala ale sie strasznie zakochalam.Zastanawiam sie czy probowac dalej i pisac do niego.Bo juz nie daje rady psychicznie :(

olej go na serio

Sorry a ile masz lat?

a Ty nie jestes kobieta blluszczem? kurde moze rzeczywiscie chlopak nie mial czasu skoro taki zarbiony byl i obiad wieczorem je a ty chcesz by ci na smsy odpowiadal. to dopiero jest dziecinada. a nie moglas [poczekac 1 dzien cały znaim mu ta awanture zrobilas? oki.. wg mnie to ty masz problem. chces zby pisal do ciebie co chwila, to ze ty masz czas napisac nie znaczy ze on ma, nawet jelsi uwazas ze napisanie smsa to sekunda. nie zawsze. odrywa od roboty, czasem moze nie miec kom przy sobie. ile ty masz lat?

To go olej, miej swój honor :D

Mam 20 lat :-) nie chce z nim zrywac ale chyba jednak musze tylko co zrobic skoro on dalej mnie olewa a ja pisalam mu ze chce sie z nim spotkac i o tym wszystkim pogadac

Hmm jeszcze nie jestes dojrzalas emocjonalnie... najwyrazniej nie chce byc chyba juz z Toba a podoba mu sie ktos inny skoro sie tak zachowuje z doswiadczenia wiem ze pierwsze miesiace i pierwszy rok zwiazku jest czym fantastycznym i najpiekniejszym.. wtedy kazdy z partnerow jesrt zdeterminowany szuka kontaktu praetekstow do spotkan itd SZCZEREZ NIE JEST TEGO WART..

Napisac do niego ze zrywam czy czekac az sam napisze ?

a po co coś pisać, po prostu zajmij się swoim życiem

Brzmisz jak ja na poczatku mojego zwiazku z Malzonem :P Przede wszystkim zaakceptuj to, ze wielu facetow nie ma takiej potrzeby kontaktu non stop. Byc moze trzeba mu po prostu dac troche ochlonac i odpoczac od siebie - jak zateskni, to sam sie odezwie :) Poza tym to jest jeszcze swiezy zwiazek - daj mu sie ze tak powiem "przyzwyczaic", a nie dopadaj go jak pijawka. Rozumiem, ze sie zakochalas, ale skoro go kochasz, to zaakceptuj to, ze on ma nieco inne potrzeby i nie "przyklejaj sie" tak do niego, bo go tylko zniechecisz.