Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mertii98777

Uderzyłam dziecko koleżanki, jak była u mnie w odwiedzinach.

Polecane posty

Tu na forum jest mnóstwo ludzi, którzy wiedzą co to dobra konstruktywna krytyka. Ale tak jak wszędzie, tak i tu zawsze znajdą się jakieś trolle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simmmijjji
Nie karmcie trolli = *Barbiotka* i lillybilly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwewqewq
jest zasadnicza róznica miedzy wypadkiem, a działaniem celowym. Jak sie szarpali o zabawkę, to pewnie straciła równowagę. A nawet gdyby była popchnieta, to dzieci nie rozumuja jak dorosli, i nie przewidują konsekwensji swoich działań, raz że tych konsekwencji w ogóle nie znają, dwa - nie potrafią jeszcze wychamowac niektórych emocji, z tego własnie powodu dziecka nie skazuje się jak dorosłego nawet za zabójstwo... ono po prostu nie myśli z reguły, a jak stara baba dziecko mierzy swoją miarą.. to ja nie mam pytań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramiokiaaaa
wyhamować raczej, najpierw naucz się pisać, a potem udzielaj rad, bo jesteś niedojrzała do dyskusji z dorosłymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoscostan
Gdyby ktos uderzył dziecko w głowę bo ma jakiś atak to sprawa trafia do sadu . Rozumiem nerwy , a nawet ostra krytykę . Dzieci sie bawiły , a tak jest przy zabawie. Zawsze mozna zabronić wizyt , ale bić po głowie. Mam nadzieje , ze koleżanka jest na tyle inteligentna i odpowiednio poprowadzi sprawę . Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę co może cię czekać ? bo sprawa jest do wygrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juppooo
Matka nie będzie nawet miała dowodów na to pobicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migrlllid2234
Tak sam autorka może pozwać matkę, że nie dopilnowała dziecka i jej córce stała się krzywda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 latek to już nie jest malutkie dziecko!!!Z opisu wynika że rzeczywiście problem jest ogromny.....gdyby moje dziecko ktoś w ten sposób potraktował jak on Twoją córkę uczciwie napiszę że nie wiem czy opanowałabym się przed walnięciem go tak samo przez łeb!!!!!A jeżeli opanowałabym się przed uderzeniem to z pewnością za szmaty i za drzwi..i niech tam czeka aż mama wyjdzie za nim....Co to znaczy żeby moje dziecko we własnym domu było bite przez cudzego niewychowanego bachora???? Tak bo to nie dziecko tylko totalnie rozbestwiony bachor i z pewnością delikatnym głosikiem i bardzo spokojnym na wyjściu powiedziałabym kolezance że ma się nie pojawiać u mnie w domu nigdy więcej z tym zwierzęciem a jeżeli jeszcze raz tknie moje dziecko będzie miał do czynienia po szkole ze mną....Koniec kropka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawalakas
bić po głowie ośmiolatka - karygodne. trzeba go było przytrzymać, wyprowadzić, nakrzyczeć na niego, wyprosić go z pokoju ale nie bić po łbie. po chuja zapraszasz tych ludzi skoro wiesz jaki dzieciak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby mu "mamusia" przyłożyła kiedy trzeba w ten durny łeb wcześniej to by sprawy nie było...ale za bezstresowe wychowanie gówniarza ma płacić inne dziecko????? Wszystkie takie kulturalne i wychowane...jaaaaasneeee...jestem ciekawa jak Wasze dziecko by zostało tak potraktowane jak córka autorki to co ?? wykład psychologiczno-pedagogiczny zrobiłybyście rozumiem??? "Kochanie ależ nie można bić koleżanki bo to nie ładnie..."....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tylko jedno...zapewno oczywiscie bedzie szał jak zwykle co napisze, ale gdy moje dziecko zostalo przez rowiesnika uderzone, zadano mu bol to nie wahalo sie rowniez zdzielic i to dosyc mocno prowodora,lecz nie roibiąc mu krzywdy,ale bolec ,zabolalo, i nie, nigdy nie ukaralam za to ze sie bronilo lub oddało gdy pierwsze przez inne dziecko zostalo uderzonye,czy agresywnie potraktowane Autorko ja bym tobie radzila wziąc corke na rozmowe i powiedziec jej ,ze w takich przypadkach ma prawo zdzielic jako samoobrona czy tez niech prowodor sie przekona jak to milo oberwac od niej A co jak co w glowe nie pownnas dziecko uderzac, jesli juz cie nerwy wziely to ewentualnie i ostatecznie po łapach ,ale nie w glowe w zadnym wypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja CÓRKA powinna niezle smarkaczowi przylozyc ,nawet i z liscia w pysk ,nie zaszkodziloby ,krzywdy by nie zrobila,a moze by bezstresowca otrzezwilo co nie co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumiaczek
Autorka bardzo dobrze zrobiła, należy jej się złoty medal. Dzięki niej takie małe bachory nie wyrosną na osiedlowych drecholi. Przecież takie zachowanie trzeba tępić w zarodku. Ja na jej miejscu postąpiłabym tak samo, zwłaszcza wtedy, gdy mojemu dziecku działaby się krzywda. X "weqwewqewq-nawet od najlzejszego teoretycznie uderzenia w głowe, mozna dostac mikrowylewu. Jak jest ich więcej, to dziecko moze dostac np. padaczki albo nawet większego wylewu przy duzym pechu, niektóre rodzaje padaczki moga spowodowac takie cofniecie w rozwoju, że dziecko przestaje chodzic, mówic, itp. Kazde dziecko co juz jest chore nalezy bezwględnie chronic przed najlzejszymi urazami głowy. " X nie dramtyzujesz moja droga? od lekkiego zdzielenia w łeb nikt jeszcze nie umarł. Dzięki takiej reakcji gnojek bedzie miał więcej szacunku dla córki autorki oraz dla niej samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna co do agresji nawoluj
nastepna co u dzieci na agresje karze reagowac agresją :o, nie zdziwcie sie jak za kilka lat to one was beda tluc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumiaczek
Toksyczna kobita-ja ciebie tylko częściowo skrytykuję za to co napisałaś. Masz racje w 50%. Dobrze, ze dzieci powinny się same bronić, natomiast nie potępiałabym reakcji autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumiaczek
nastepna co do agresji nawoluj- czy ty jesteś normala? Może autorka miała bezkarnie patrzeć na cierpienie swojego dziecka? Może miała udawać, ze jest wszystko ok? Bachor zasłużył na takie potraktowanie. Gdyby matka gnojka reagowała na takie zachowanie to też byłoby to inaczej widziane, ale w tym przypadku uważam, ze autorka nie ma nic sobie do zarzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoscostan
Poszlaki hahahahaha Mozna z niej zrobić taka wariatke , ze palcem do dupy nie trafi . Świadkowie ? Hahahahahaha Nie rozsmieszajcie mnie błagam . Ale co tu dyskutować z marginesem typu mod niezalog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiadasz dzieci zaczną mnie tluc? a z jakiej to racji? czy ja dzieckiem rzucam po scianach aby mialo sie bronic i mi przylozyc?? Tak, nawoluje do "agresji" jako obrona wlasna, badz niech pokażą osilkowi jak to milo oberwac od "ofiary" i tak bylo, niejden raz czy w przedszkolu czy w szkole i w mig problem sie skonczyl, Co do strzelenia w łeb, tu nie chodzi o to ze cos mu sie moglo stac, czy jakioes wylewy itd itd, juz nie demoznizujmy o jakis urazach,bez histerii, tylko jak dla mnie no nie wiem.....moze obcego 16 latka w łepetyne bym trzasnela, 8 latka nie, ale za fraki bym podnisla od podlogi i w powietrzu wynioslabym z pokoiku corki w tej sytuacji co autorka opisala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gumiaczek -- ojjj, ja NIE potepiam emocjii autorki bo rozumiem doskonale jej zachowanie, matka jak kazda lwica rzuci sie w obronie swoich dzieci ,i krytyki autorka ode mnie NIE otrzyma ,bo nieznosze rozwydrzonych rozbestwionych bachorow ktore uwazają z ekazdego moga napierdaalac, a ono bezkarne, ale jak pisalam, ja osobiscie bym w locie dzieciaka za wsiarz wyniosla z pokoju ,i to autentycznie w locie bedac oderwany od podloza A niziutka nie jestem i sile tez mam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klkokpoko
no ten topik wystarczy że znajdą i moze sporo pomóc , w końcu to przyznanie się do winy... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klkokpoko
co do emocji to jak sie ma rozum nalezy je pohamowac i posłuzyc się szczątkami rozumu. Mój syn w szkole wdał sie w bójkę i kolega zastosował na nim dzwignię którą poznał na judo, efektem była złamana ręka tak powaznie, że skończyło się operacją, i cud że nie ma niesprawnej, bo kosc była w łokciu strzaskana...wezwano mnie do klasy, i co, miałam się rzucic na tego chłopaka i go okładac jak jakaś kretynka??? Jesli dziecko rzeczywiscie skrajnie niewychowane, to nalezałoby przyłozyc rodzicom... :p Tylko nie sądzę, żeby autorka miała odwagę, bo by jej jeszcze pewnie oddali, a taki 8- latek nie da rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fama poszła
Bardzo dobrze zrobiłaś. Co, Twoja córeczka miała prawo obrywać? A bachora wstrętnego mającego zadatki na damskiego boksera to już nie? Poza tym jego matka niech się wstydzi, ciekawe, jak będzie się czuła, jak będzie wzywana do szkoły , bo upośledzony syneczek kolejny raz pobił jakąś dziewczynkę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem czy dobrze czy nie
wiadomo ze emocje mialy gore.. ja raczej nie uderzylabym czyjegos dziecka.. jednak tez mam taka znajoma i gowniarz tez ma 8 lat. Nie rozumie nic. Mamusia ma gleboko w tylach czy on mi rozpierdziela sciany czy psuje cos innego. Jak dzieciak- wchodzi na sofe i skacze. Ja swojemu dziecku tego niepozwalam i ma zasady.. ktorych sie trzyma mimo ze moje dziecko ma 3 lata... Nawet mowie do kolezanki bo glupio mi bezposrednio zwrocic uwage, ze nie lubie jak przychodzi inna znajoma z dzieckiem ... bo musze chate sprzatac pozniej czy reperowac rzeczy. Nie wiem, jak do sciany. Kolezanka fajna, tylko to wychowanie mnie wykancza i dlatego unikam kontaktow... ;/ Rozumiem dzieciak 2-3 lata, chociaz 3 to juz rozumne dziecko i granice miec powinien, ale nie 8 latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lugiyuikj
A ja jak najbardziej popieram! Jak mamuśka nie umie wychować, to znajda się inni co wychowają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×