Jestem tak brzydka, ze sama sie siebie brzydze :/

Czasem sobie mysle, ze gdybym byla facetem i spotkala taka kobiete jak ja, to nigdy w zyciu nie spodobalabym sie sobie. Tak patrze na ludzie ze swojego otoczenia, czy nawet na ulicy i serio, takiego paszteta jak ja jeszcze nie spotkalam :-( Jestem skazana na bycie samotna. Nie chcialabym miec dzieci, bo pewnie czesciowo odziedziczylyby brzydote po mnie.

nie pisz tak o sobie

ty pusta kobieto, czemu myslisz tylko o wyglądzie

"takiego paszteta jak ja jeszcze nie spotkalam" pachnie megalomanią

pokaz fotke i nie pitol :p sami ocenimy ^^

Wiesz,to normalne że człowiek jest nieszczęśliwy z powodu urody.Pewnie jestem ładniejsza od Ciebie ale idąc ulicą widzę jeszcze piękniejsze.Przecież to jest normalne. Możesz zawsze nadrobić,makijażem,strojem. Jest przecież wiele stylów ubioru które nie pasują do pięknych ludzi. Ciesz się że jestes zdrowa. Ile osób ma problemy ze zdrowiem albo ma jakieś blizny które szpecą. Może nie odkryłaś swojego piękna.Dzisiaj świat ma jeden model kobiety i drugi mężczyzny i wszyscy chcą być tacy sami a to jest złe.

Ja to zawsze jestem najniższa w grupie i kiedyś miałam straszny kompleks z tego powodu ale już mi przeszło. Znajdź w sobie coś co polubisz :)

Problem w tym, ze ja wlasnie mam szpecace znamie, do tego zeza rozbieznego (to nie zart). Mam 25lat i jeszcze nigdy zaden facet nie zainteresowal sie mna. Tak juz chyba bedzie zawsze :-(

Moglabym grac w bajkach albo filmach grozy bez charakteryzacji :-(

Autorko, bardzo dobrze piszesz. Większość facetów tak pomyśli jak będziesz brzydka. Dla mnie brzydkie kobiety nie nadają się nawet na zlew do spermy.

ojejku w czym problem,rzuć się pod pociąg,możesz też zażyć truciznę.Najlepiej się utop.

nie sluchaj bandy nieudacznikow, poszukaj sobie faceta podobnego uroada do siebie, nie ogladaj sie za przystojniakami, zycie jest niesprawiedliwe ale warto jeszcze cos zrobic dla siebbie, masz jedno zycie tylko

wiesz załatwię ci ten problem,przyjadę do ciebie wezmę kamień owinę w ręcznik i w twojej łazience dam ci w łeb, bez huku i po krzyku.Natychmiastowa i lekka śmierć.

nie smutaj,możesz zagrać w filmie babę jagę ,czarownicę :(

możesz jeszcze robić za pisuar,miskę klozetową.Będziesz mieć wzięcie :D:D:D

Przesadzasz i to jest pewne w 99,99%. Nie ma az tak szkaradnych ludzi, zwlaszcza w tak mlodym wieku. Moze jestes zwyczajnie zaniedbana? Z pewnoscia odpowiedni stroj, lekki makijaz i fajnie dobrana fryzura zdzialalyby cuda. Ale podstawowa kwestia to zmiana myslenia i nastawienia, bo z takim jak teraz z pewnoscia bedziesz wiecznie sama i zahukana. Powodzenia.

zeza można leczyć operacyjnie, dlaczego rodzice nie załatwili tego w dzieciństwie ? szpetne znamię to rozumiem na twarzy ? nie da się go usunąć a ewentualne blizny zatuszować makijażem ? chodzisz do pracy ? jeśli nie to idź choćby do najgorszej żeby zarobić na te zabiegi, może weź kredyt tylko żebyś miała go z czego spłacać chcesz tylko narzekać czy masz zamiar brać się do roboty ?

Niektórzy ludzie są naprawdę szkaradni. Los zakpił albo wystawił na cieżką próbę. Na pocieszenie tylko tyle że żadne życie nie trwa wiecznie więc przemęczysz się jeszcze te 60 lat a potem nowe wcielenie i może będziesz piękna. Gdyby zawsze dobrze szlo to chyba byłoby nudno. Trzymaj się jakoś i zdystansuj do swojego wyglądu bo zwariujesz. Jakieś zainteresowania może żeby nie zyc tylko lusterkiem? Realizuj się zawodowo.

Ania Grodzka tez nie jest piekny, a realizuje sie zawodowo i do tego publicznie

Wierz mi, ze nie ma brzydkich ludzi. Sa tylko zaniedbani, zabiedziali. Odwiedz fryzjera, kosmetyczke a najlepiej psychologa.

po prostu nie spotkalas na swojej drodze dobrych ludzi, milosci, przyjazni co dodaloby ci skrzydel i szczescia. gwarantuje ze jesli doznasz w.w. wartosci to twoje spojrzenie zupelnie sie odmieni. ja jestem brzydka a mam przystojnego faceta ktory kazdego dnia mowi mi ze jestem piekna, kochanych przyjaciol ktorych kocham jak wlasne rodzenstwo, dobrych rodzicow i brata, fajnych znajomych i nie mysle juz o swoim wygladzie. jak sie komus cos we mnie nie podoba to niech sie pierdoli, spojrzy na swoja jape i poplacze nad soba i swoim wyzartym mozgiem. nie ma co tracic zycia na ludzkie szmaty tylko na dobre osoby dodajace ci pozytywnej energii. poza tym odnajdz hobby, cel w zyciu. rob rzeczy ktore sprawiaja ci przyjemnosc. mnie z powodu brzydoty nie dosc ze wysmiali to jeszcze zgwalcili wiec ma o wiele gorsze wspomnienia a mimo to pierdole przeszlosc i smialo ide na przód

spokojnie da rade zrobic operacje, skorygują ta wade wzroku, poszukaj dobrego okulisty!!!

hopsa hoop

szkaradna strasznie 88 Autorko:0 Nie przejmuj się tymi nieprzechylnymi komentarzami, bo ludzie muszą wyrzucić frustracje. Jak chodzi o urodę to jesteś szczupła?? jakie masz włosy?? Co z tym znamieniem, masz go na twarzy?? naturalne czy w wyniku jakiegoś wypadku??

Znamię mam wrodzone i na dzien dzisiejszy nie da sie z tym nic zrobic. Nie jestem szczupla niestety (mam nadwage - 166/72), ale cwicze i pilnuje sie z jedzeniem (bo na to mam wplyw jako taki). Niestety z facjata nic nie zrobie i to jest najgorsze :/ No, ale jednak ktos na tym swiecie musi byc sam.

Mała, najważniejsze to wiara w siebie i determinacja, ona czyni cuda, wiem to po sobie :)

Jestem brunetka, wlosy szopiaste (ani proste ani krecone), do ramion, zwykle rozpuszczone albo z opaska.

Dziewczyno! Pamietaj, ze wyglad nie jest sprawa az tAk wazna jak myslisz! Ty zwyczajnie jestes zahukana, niepewna siebie i niestety ludzie to widza i tym ich od siebie odstraszasz. Wierz mi, ze nie ma na swiecie nikogo, kto bylby na tyle brzydki, zeby z tego powodu cale zycie byl sam (nie z wyboru). Mysle, ze Tobie jest potrzebna albo pomoc specjalisty albo znalezienie grupy ludzi wsrod ktorych bedziesz sie czula dobrze.

moze wyslesz mi swoje zdjecie, to cos doradze? z opisu to tak troche ciezko..

to nie ważne ... Benedykt 16 abdykował