co sądzicie o takim zachowaniu korepetytora?

jestem na pierwszym roku studiów i chodzę na korepetycje do asystenta.nie raz mnie łapie za kolano jak koło mnie siada np z książką , nie wiem czy to przypadek czy celowo tak robi, poza tym mówi mi czasem komplementy czasem normalne ,a czasem dość nie stosowne np ,, ja to musze zamontować kamere w twoim pokoju , zobaczyc czy sie uczysz ,a przy okazji jak będziesz wychodziła w ręczniku ...pisze do mnie poznym wieczorem esemesy jak tam nauka mi idzie ... no i teraz po zdanej juz sesji mi wysłał smsa ,, to kiedy pijemy?" bo niby zartowilismy ,że to oblejemy. Albo raz robił jakieś insynuacje ,że sie zastanawia czy jestem dziewica jeszcze czy juz nie ,ale nie mówil tego wrost tylko tak ogolnikami mowil facet ma żone i dziecko i ma 38 lat. myslicie ,że jest taki wyluzowany czy to juz przesada?