Zona chce nadac dzieciom podwojne nazwisko

Czesc Zyjemy z zona zgodnie i mamy dwojke malych dzieci. Zona nagle zaproponowala mi zeby nadac juz urodzonym dzieciom podwoje nazwisko czyli dodac jej Panienskie. pytam ogolnie na wasza reakcje na taka prosbę. Mnie zatkało i nawet nie wiem jak się zachowac. Odcinając się od aspektów praktycznych dla mnie to policzek i brak szacunku dla mnie jako glowy rodziny i ojca dzieci i jak gdyby potraktowanie tescia jako drugiego ojca moich dzieci. A co wy o tym sadzicie? przesadzam? powinienem byc znowu "tolerancyjny"? Na etapie slubu w dokumentach mamy wpisane ze dzieci beda mialy moje nazwisko. Zona rowniez nosi tylko moje nazwisko. Nie bede na razie dodawal "otoczenia" do calej sytuacji.

i tak tego nie zrobi, polskie prawo nie przewiduje tego chyba, że matka nazywa się inaczej niż ojciec, jednak są małżeństwem, albo ona ma dwa nazwiska i wtedy dzieci przejmuje tez dwa (wg woli) Jak macie w akcie małżeństwa? jakie nazwisko nosi żona??

teraz doczytałam... nic zona nie zrobi, nazwisko dzieci mają już nadane, teraz mogą je zmienic dopiero jak będą pełnoletnie, chyba że macie nazwisko obraźliwe, lub śmiesznie brzmiące, lub nosił je jakiś znany zbrodniarz, źle się kojarzy... to możecie wystąpić o jego zmianę

O ile sama pewnie dołączę nazwisko męża do swojego, to dzieci moim zdaniem powinny mieć pojedyncze, bo po do utrudniać wpisywanie we wszystkie rubryczki? Co, jeżeli córka chciałaby potem dołączyć nazwisko swojego męża? Poz tym trochę późno na taki pomysł, więc nie przejmuj się.

A ja bym się tak nie oburzała, ponieważ dobrze ją rozumiem. Co prawda, raczej nie będzie mogła zmienić nazwiska dzieciom gdy zostało one już im nadane wcześniej, bo jej powód pewnie nie będzie wystarczający by przekonać urząd do zmiany (zgadzają się w przypadkach ekstremalnych typu obraźliwe nazwiska itd) Podwójne nazwisko posiada każdy Hiszpan i dla nikogo nie stanowi to żadnego problemu. Np. Antonio Marquez Garcia ( Marquez po ojcu, Garcia po matce). W Portugalii posiadają nawet 4 nazwiska (po dziadkach). Ja zawsze powtarzałam, że matka jest pewna, bo to ona rodzi, więc dlaczego jej nazwisko panieńskie nie jest częścią nazwiska jej własnego dziecka? Ojciec, nie zawsze jest tym biologicznym, a dziecko później nosi jego nazwisko. Nie uważam,że jest to Twój przypadek, ale myślę, że Twojej żonie chodziło tylko i wyłącznie o to by pokazać, że jej rodzina jest tak samo ważna jak Twoja. Pozdrawiam :)

Mnie wlasnie nie chodzi o cześć "administracyjna" tylko "społeczną" . Administracyjnie w tym kraju wszystko mozna zalatwic. Spolecznie dla mnie to jest kolejny krok w integracji z rodzina zony. Moja rodzina w codziennym zyciu jest zupelnie z boku przez dzialania zony. nazwisko dzieci to ostatnia rzecz ktora daje im tozsamosc . Dodam ze mieszkamy (mimo mozliwosci zamieszkania po slubie u mnie w niezaleznym mieszkaniu) "przy tesciach" w ich duzym domu ze spora czescia wspolna. Tesciowie sa dosc expansywni wobec moich dzieci. Tzn patrzac z boku sa bardzo dobrymi dziadkami robia zakupy, pomagaja zonie w opiece, sa w kazdej chwili do dyspozycji.Wnuki ich uwielbiaja. Z moje perspektywy sa az za dobrymi dziadkami. Tesciowie traktuja nasze dzieci jak swoje z prawem decydowania o nich. (moj ulubiony przyklad: zdiecie z chrztu: z boku cala rodzina na srodku ksiadz, chrzestni, ja z zona i dzieckiem oraz tesciu wygladajacy z za ramiena zony w gesicie ktory pokazuje ze najchetniej wyjal by wnuka z rak zony) Czuje sie czasami jak piate kolo u wozu i dusze sie coraz bardziej. Zona jest bardzo z nimi zwiazana i nie widzi problemu bo przeciez nam pomagaja a tesciowa jest doswiadczona matka i wie lepiej wiec mi sie w "d.." wywraca. Jak proboje odmawiac pomocy to staje sie tym zlym i niewdziecznym. Jak ugotuje obiad a tesciowa tez go zrobi to na ogol musimy isc do niej a moj laduje w lodowce. wolnomyslaca* zeby bylo jasne zona w pozostalych kwestiach jest raczej tradycyjna co do modelu rodziny: ona siedzi w domu z dziecmi i tesciowa a ja i tesciu pracujemy.

Chłopie, nie miałeś jaj, żeby przepchnąć mieszkanie osobno, czy przystopować teściów, odciąłeś się od rodziny, to teraz nie jęcz.

Bez sensu. Jak potem córka będzie chciała wziąć jako drugie nazwisko męża, to będzie miała trzy?

Kobieta wie, że to jej dziecko facet powinien dać nazwisko na znak akceptacji i przyjęcia dziecka

My z mężem przy ślubie zdecydowaliśmy, ze ewentualne dzieci będą nosić podwójne nazwisko. Jeśli chodzi o dzieci urodzone, to trzeba zajrzeć do przepisów. Jeśli przepisy dopuszczają taka zmianę to nie widzę przeszkód. Dziecko jest potomkiem dwojga rodziców, więc nazwisko podwójne jest jak najbardziej uzasadnione.

bo coraz czesciej dzieci maja po prostu nazwisko matki. Co ma sens, bo w razie czego to matka czesciej zostaje z dzieckiem niz ojciec. Wiec nie rozumiem, w czym masz problem. Chyba, ze masz jakies mega kompleksy.

niech dziecko zostanie lekarzem, dentystką albo adwokatem/prawniczką tam podwójne nazwisko to nie grzech Stomatolog mgr Joanna Dwojga-Nazwisk Adwokat mgr Krzysztof Nazwisko-Nazwisko fajna zabawa:) a jaka nobilitująca! Przerwa-Tetmajer i Nowina-Konopka byliby dumni z naśladowców :P:P

Zanim sie cos napisze to warto zajrzeć to przepisów, a w tym wypadku do kodeksu rodzinno opiekuńczego. Wg prawa dzieci mogą nosić jedno z nazwisk które maja rodzice ( czyli matki lub ojca) lub mogą nosić nazwisko dwuczlonowe składające sie z nazwiska matki i ojca. Jeżeli Twoja żona nosi Twoje nazwisko to zeby dzieci nosiły tez jej nazwisko musi wrócić do panienskiego lub tez miec podwójne. Co do kwestii administracyjnych w momencie zarejestrowania dziecka w USC spokojnie możecie zmienić ustalenia dotyczące nazwiska dziecka( tzn ze nie musi byc takie jakie ustaliliscie przy ślubie) Jeżeli dzieci są już na świecie można im zmienić nazwisko bez problemu do 13 r.z , pózniej potrzebna jest zgoda dziecka. Co do przyszłego ślubu dziecka- w Polsce można miec maksymalnie dwa czlony więc w przypadku ślubu osoby z nazwiskiem dwuczlonowym mogą zrezygnować z jednego swojego czlony i dodać nazwisko partnera, zmienić na jego/ jej nazwisko pub zostać przy swoim.