Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to jeszcze ma sens...

mój mąż działa mi na nerwy, co raz bardziej się od siebie odsuwamy, co robić?

Polecane posty

Gość czy to jeszcze ma sens...

Jesteśmy po ślubie 2 lata, przed ślubem spotykaliśmy się raz na jakiś czas, czyli wiadomo jak to jest jak ktoś studiuje i pracuje. Nie ma za dużo wolnego czasu więc spotykaliśmy się jak ten czas się znalazł, najczęściej około 2 razy w tygodniu. Wtedy wydawało mi się że już znamy się dość dobrze i zdecydowaliśmy się na ślub. Pół roku po ślubie zaszłam, wiem aż wstyd przyznać, przypadkowo w ciążę. Mimo że przypadkowo, to bardzo się cieszyliśmy. Już w około 2 miesiącu mojej ciąży, mój mąż stał się bardzo nerwowy, dużo przeklinał ( w sumie kilka razy dziennie z byle powodu nerwy i wiązanka), zdarzało mu się to do mnie, albo po prostu coś mu nie wychodziło to również. Rozmawiałam z nim nie raz na ten temat, (ja pochodzę z bardzo spokojnego domu), że takie nerwy nie są potrzebne i ja tego nie potrafię znieść, po za tym martwiłam się o dziecko żeby przy małej nie przeklinał, więc obiecywał że nie będzie. No i guzik prawda! Córa ma teraz rok i słyszy od taty każdego jednego dnia jak klnie! Denerwuje się o byle gówno i czepia się nas o byle gówno, a ja już mam tego dosyć! Ludzie którzy nas otaczają twierdzą że mąż by za mną w ogień skoczył, to tak bardzo to widać, ok widzę to że jest bardzo za mną, ale nie jestem w stanie tolerować tych nerwów i mam już ich serdecznie dosyć;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jeszcze ma sens...
Zaczynam się powoli od niego odsuwać, czuję że między nami tworzy się jakaś bariera. Czasem zaczynam żałować że się z nim związałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jddjkl
mam podobny problem ze swoim facetem no ale Ty masz gorzej bo macie dziecko i pewnie on zdaje sobie sprawe ze tak predko nie odejdziesz ze wzgledu na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłop matoł
najpierw powinno być zdecydowane "ostrzeżenie" ,a jeśli to nie pomoże ,to zdecydowanie działanie. Jak dla mnie nie ma sesnsu się męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiona żona
Widać autorko że wyznajesz zasadę WYSZŁAM ZA MĄŻ ZARAZ WRACAM. To po co brałaś ślub ? Po dwóch latach już cię to przerosło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×