Związek z facetem, który ma PRZYJACIÓŁKĘ- swoją ex! Pakować się w to?

ktoś był w podobnej sytuacji? Czuję, że nie dam rady, że ciągle będę zazdrosna :(

nie pakować

takie rzeczy tylko w amerykańskich serialach mogą się udać

Ja sie przyjaznie z ex. I powiem ci,ze nie dziwie ci sie,bo czesto rozmawiamy tak,ze nie jeden,jedna,bylaby zazdrosna. Ale taka znajomosc juz tak ma,nie unikniesz. I te wspominki i co by bylo gdyby :)

A broń Boże - nie pakuj się w taki układ.

I ta bliskosc,ktora trudno opisac. Znamy sie dobrze,zawsze jest otwarta furtka ;)

otwarta furtka od tyłu, obecny nie pozna, że były wchodził od zaplecza

A związek z facetem który ma bliską przyjaciółkę, ale nie jest to żadna z jego byłych dziewczyn? Kurcze bo ja do końca nie wiem czy to jego ex:( Może uda mi się z nią zaprzyjaźnić? Wątpliwe

Cos w tym stylu ;)

No,jesli nic ich nie laczylo to albo polaczy ;) albo po prostu zwykly przyjacielski uklad. Tez mam przyjaciol facetow i nic nie planuje z nimi nigdy :) aseksualni dla mnie. Czysta kolezenska znajomosc.

weeellaa- co masz na myśli mówiąc ze rozmawiacie tak, że można wzbudzić zazdrość? No właśnie ta przyjaźń chyba zawsze mu będzie przypominać o czasie gdy był z nią, będzie z nią gadał o problemach w naszym związku ;/

ty jesteś już z nim czy dopiero cos zaczyna sie układac między wami

Rozmowy dokladnie, sa o wszystkim. Zazdrosc? Bo czesto zartujemy sobie,jakbysmy wciaz jeszcze byli razem. Mamy mnostwo wspomnien,smiesznych,milych itp. Rozmowy czasem zbiegaja na inne tematy,w ramach zartow,bo oboje mamy podobne poczucie humoru. Tak,o zwiazkach rowniez pojawiaja sie tematy.

Pisze ci szczerze. Z autopsji. Moj przypadek jest taki. Nie wiem jak inne. Byc moze nie masz do czego przykladac wagi,bo jesli chce ciebie,to nie masz o co sie denerwowac :)

wella widac, że liczysz na coś...hhahahaha...., żal , koleś ma cie pewnie w dupie

A on ma dziewczynę? > nie jesteśmy jeszcze razem, on jest mną bardzo zainteresowany, mi też się z nim świetnie gada, mamy wiele wspólnych tematów, ale no właśnie jest ONA. Jeżdżą sobie razem na wycieczki itd., ale nie wiem czy to jego ex- tylko podejrzewam. Na razie go nie będę o to pytać

maggie może właśnie zapytaj i będzie jasne co i jak, może jak będzie z toba to ich przyjaźń troche sie ostudzi jeśli ci zależy to pogadaj z nim

"Związek z facetem, który ma PRZYJACIÓŁKĘ- swoją ex! Pakować się w to?" x Nigdy w zyciu .

moj ex, facet z którym kiedys lata temu dawno temu chodzilam (nie spalam z nim) jest bardzo fajnym czlowiekiem i na jego prosbe sie przyjaznimy czyli spotykamy co kilka miesiacy aby opowiedziec co slychac itp, jego kolejne dziewczyny byly o to zle a my tego nie rozmumielismy...ja nic do niego nie mam, mam meza i dziecko. Przyjaciel chyba jednak nadal cos do mnie czuje, taka moja kobieca intuicja, ale nie pokazuje tego... zalezy jak ta znajomosc sie zakonczyla jezeli on skonczyl nie widze problemu

jbvuy- kurde nie chcę wyjść na jakąś zazdrośnicę. Na razie będę obserwować. Najbardziej boję się, że on może coś do niej czuć ale ona do niego nie i on szuka pocieszenia we mnie.

wszystkoo mozliwe- nic nie wiem jeszcze, kto zakończył i czy w ogóle ona była ex, trochę za wcześnie chyba na takie rozmowy. Chyba to zakończę zanim się zakocham;) A mam problemy z zazdrością o inne dziewczyny więc czuję że będę cierpiała jeśli się wpakuję w ten związek

Nie badz smieszna/y. Na nic nie licze. Zartujemy i tak rozmawiamy,bo nie przykladam wagi do tego ani tez nie czuje zalu do niego,bo rozstalismy sie wspolnie. Gdybym chciala powrotu,robilabym cos w tym temacie,uwierz.

Ale jak ktos bierze wszystko na grobowo,to juz nie moj problem. Skoro fajnie nam sie rozmawia,to dlaczego mam to urywac?? Nic nie trace na kontakcie z nim. Mam mu powiedziec wypierdalaj? Tylko dlatego,ze kiedys bylismy razem i teraz juz nie powinnismy rozmawiac ani sie smiac z tego??

Szkoda że ja takiej nie mam .

On jest naprawdę świetnym facetem ehh wiedziałam że to zbyt piękne, żeby mogło się udać....

maggie tez jestem zazdrośnica i wiem, ze to nie proste byc z facetem który ma przyjaciółkę czy dobrą koleżankę zwał jak zwał to inna kobieta z która chętnie spotyka sie twoj facet a to miłe nie jest zawsze coś może być, dlatego proponowała normalną rozmowę bez zazdrości i wyrzutów z pytaniem kim ona po prostu dla niego jest. jeśli usłyszała bym ze to jego przyjaciółka i będzie chcial dość często sie z nią spotykac nie pakowałabym się w to

weellllaaa a czy ten twój przyjaciel jest w związku co na to jego partnerka?bo jeśli doskonale zdajesz sobie sprawe z tego ze jest z kim i ta kobieta nie jest zachwycona waszym bliskim kontaktem to tak powinnas mu powiedziec może nie wypier....tylko spotkajmy sie rzadziej i bądźmy mniej wylewni w okazywaniu sobei przyjaźni.

jb- masz rację, zapytam go o to. Tak normalnie.

Spokojnie. Jest sam :). Spotykamy sie rzadko,wiec tez spokojnie :) po prostu sie lubimy,od zawsze. Dzisiaj bez podtekstow,kiedys kochalismy sie. Zostalo zaufanie,bo sie nie skrzywdzilismy i osoba, z ktora mozna najzwyczajniej porozmawiac o wszystkim.

Poza tym. Gdyby nawet z kims byl i wciaz mial ze mna kontakt,bo oboje tego chcemy,to jak?? Ma urwac,bo ktos ma kaprys i kompleksy??? Zazdrosc?? Kazdy jest wolny,nie bzykam sie z nim. Ale widze,ze bedac w zwiazku dla niwktorych,to pourywanie kontaktow lub niwelowanie ich wbrew komus i sobie.