JAKICH ZWIERZĄT NIENAWIDZICIE?

polityków - bez względu na ras, umaszczenie, pochodzenie i stopień zdegenerowania

chyba tylko komarów i kleszczy, jest wiele zwierząt których się boję lub brzydzę (osy, pszczoły, duże robaki, ważki, szynszyle - nie wiem czemu ale potwornie mnie przerażają :P )ale nie nazwałabym tego nienawiścią, krzywdy im nie robię :)

O jak tu miło ! Psów sie brzydzę-ale nie zawsze tak był bo kiedyś miałam 6własnych psów jednocześnie, ale mieszkałam w sporej posiadłości otoczonej lasami i hodowła owczarków niemieckich sprawiała mi frajdę nie bałam się w takim towarzystwie zapuszczać daleko w las bo miałam obrońców;) Ale teraz mieszkam w wielkim mieście i jak widzę pieski to zbiera mi się na mdłości! bleeee Ja miałam dom w którym nigdy psia noga nie staneła psy miały własne duże grodzone boksy i ogrzewane budy ocieplane miały też miejsce do kąpieli i czesania wszystko miało ręce i nogi a tymczasem w bloku gdzie ludzie cisną się na 42m2 i trzymają psy?-TO SĄ CHORE PSYCHICZNIE ISTOTY -AŻ ŻAL TYCH PSÓW! A JAK WIDZĘ TE OBSRANE NA MAXA TRAWNIKI A CO 5 METRÓW KUBEŁ NA PSIE ODCHODY WOKÓŁ KTÓREGO PEŁNO GÓWIEN TO MI SIE W KIESZENI NÓŻ OTWIERA!

Także piesków żałuję ale właścicieli to bym leczyła na gowę A tak wogóle to czekam na dzień kiedy przypieprzą im taki podatek że im sie piesków odechce w miastach trzymać!

Jak można nie lubić zwierząt? Musicie być złymi ludźmi.

??? Czy Ciebie ktoś gwałcił grupowo? No nie bo coś z Tobą jest nie tak, lecz się dziewczyno z tej plugawej nienawiści. Po mnie twoje nieudolne ujadanie spływa jak po kaczce, ale przebywanie z Tobą to musi być udręka.

Ludzi

A ja wam na koniec powiem że nienawiść jest słabością, a ja nie lubię słabeuszy, mi imponuje dobroć, sprawiedliwość, miłość, to jest prawdziwa siła.

Tylko ludzi....