Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochalam kieedyś bardzo...

Moja" miłość" się żeni...

Polecane posty

Gość jfkkfc
A moze kazda kobieta nosi w sercu taka niespelniona milosc? Moze to wrecz naturalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieudomowiona
ja nie do konca wierze, ze tak mialo byc. bo w innych okolicznosciach wszystko mogloby sie potoczyc inaczej. najlepszym przypadkiem sa zwiazki na odleglosc, ktore swietnie sobie radzily gdy byly razem, a po tym jak musialy zyc na odleglosc milosc zaczela usypiac, bo nie byla karmiona stalym kontaktem. a gdyby te pary pozostaly razem i nie musialy znosic rozlaki moglyby byc naprawe swietnymi zwiazkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochalam kieedyś bardzo...
bombel87 - mnie też to zastanawia... ale czasem po prostu coś pozostanie na zawsze niewiadomą. Trzeba żyć dalej i do przodu jakoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
zapewne nie znalazl tego,czego chcialby znalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
Skoro macie odpowiedz dlaczego oni do nas ciagna i podtrzymuja kontakt,z checia sie dowiem. Mnie rowniez dotyczy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
Ja tez tak myslalam bombel :) ale przez chwile.Zadne z nas nie robi nic w kierunku,by jednak na to sie zanosilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochalam kieedyś bardzo...
nieudomowiona ja też czasem mam przekonanie, że w innych okolicznościach mogłoby być inaczej, a okoliczności od początku znajomości mielimy bardzo trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
Czasem mysle,ze chcialabym,zeby ktos kochal mnie tak,jak ja jego. On :) ale wiem,ze skoro nie ma zadnej inicjatywy,zadnego starania,to po prostu oddac trzeba to uczucie i isc dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w zwiazku od ponad 5lat i nie czuje czegos takiego jak z nim...on mi kiedys powiedzial ze nie bedzie z kobieta ktora juz kogos ma...moze powinnam zakonczyc zwiazek z aktualnym zeby zaczac od nowa z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
Wiec skoro ktos utrudnial,cos. Bog,okolicznosci,kazda nazwa dobra. A zadne z nas,z was nie zawalczylo,to pewnie takie przeznaczenie. Nie mozna ludzic sie wiecznosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieudomowiona
a z drugiej strony czy my wykazujemy jakas inicjatywe dziewczyny? czekamy na faceta, zeby zrobil pierszy krok, a moze oni czekaja na to samo? chcialabym w to wierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
Bombel. Inaczej moze. Jesli chcesz zakonczyc zwiazek,to zrob to. Ale dla samej siebie,dla nikogo innego. Bo co bedzie,jesli okaze sie,ze zylas mrzonka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochalam kieedyś bardzo...
ja mam wrażenie, że on cały czas walczy, ale o co... ? myślałam, że po prostu jak się kiedyś spotkamy to przywitamy się po sąsiedzku i każdy pójdzie dalej. A tymczasem... na początku lutego zachowuje się jakby mu zależało, a teraz ślub! Życzyłam szczęścia i udanych przygotowań, nawet powiedziałam, gdzie warto iść na kurs przedmałżeński...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
No kurde nie wiem. Czy wykazujemy? Powiem ci,ze ja wykazalam :) i wciaz nie wiem co jest grane. Moze znowu kolejne okolicznosci nie sprzyjaja. To kiedy beda ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
Czasem czuje,ze on chce,czasem nie. Mysle,ze dam potoczyc sie sprawom bez mojego udzialu. Moje miejsce zna w temacie. Czas,by pokazal swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jfkkfc- mam teraz idealnego faceta, ze swieczka szukac no ale nie jest dla mnie, wszyskie mi jego zazdroszcza, kocha mnie bardzo mocno, dba, wszystko czego mozna sobie zapragnac i boje sie ze jak z nim zakoncze to nie spotkac faceta dla siebie boje sie ryzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
Wiec gdzie pewnosc,ze z tamtym chcesz spedzic zycie ? Widzisz..ja taka mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
Kto nie ryzykuje,nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo wiem to bylo co czego szukalam, bylismy gowniarzami,nie wyszlo nam ale pozniej juz bylo inaczej, jestesmy doroslymi ludzmi zmienilismy sie dojrzalismi a on ma juz zone i dziecko no cholera jasna ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie jest szczęśliwy w tamtym związku, a jest w nim tylko dlatego że wpadł. I może tak jak on tobie taki i ty jemu ciągle siedzisz w głowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
Wiem,ze to nie etyczne,ale czasem lepiej zyc szczesliwie niz nie kochajac kogos i meczac sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
No wlasnie. Tyle,ze slub to juz wiecej niz chocby zwiazek i dziecko. Zdecydowal sie na to,nie musial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie rozumiem dlaczego sie ze mna spotykal jak byla tylko okazja, kazda swoja dziewczyne oszukiwal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
A ty wtedy bylas z kims czy sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
Moze zapytaj go wprost :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkkfc
Co robiliscie spotykajac sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×