Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

VICTORINOX

Co sądzicie o urzędniczkach, które przychodzą do pracy ubrane jak na imprezę.

Polecane posty

Przykładowo w getrach(teraz jakaś taka moda, aby chodzić bez spodni i sukienki) i jakieś obcisłej bluzce. Przecież te getry prześwitują, wygląda jak szmata. Jestem za tym, aby wprowadzić jakieś mundury do państwowych stanowisk, a nie aby urzędniczki ubierały się jak prostytutki. Totalny burdel w naszym kraju panuje, urzędy już opanowały prostytutki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A niech będą i mundury, byle je zaprojektował ktoś, kto zadba o to, by czuły się w nich swobodnie, dystyngowano i kobieco zarazem. :) Tobie podziękujemy bo na oko widać że najlepiej byś widział ludzi jednakowo ubranych, najlepiej w worki po ziemniakach, czy kartoflach jak tam w twoich stronach mówią. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjkh
dopoki sa uprzejme i dobrze wykonuja swoja prace mam gdzies czy nosza getry czy spodniczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie w workach na ziemniaki ale są granicę. Moga modą, praca praca i pewne normy należy zachować. A swoją drogą dziwne czasy Spodnie zaczeły się stawać coraz obciślejsze, potem zamieniły się w rurki, rurki w leginsy, a leginsy zrobiły sie przejrzyste jak rajstopy. Nic by jeszcze w tym nie było dziwnego gdyby w miedzy czasie sukienki nie zamieniły się w tuniki, a te tuniki nie skróciły się do długości ponad krocze. Tym sposobem otrzymujemy babki w przykrótkich sukienkach i rajstopach przez które prześwitują gatki - więc może lepiej jednak tak -> http://modologia.blox.pl/resource/Marilyn_Monroe_in_a_Potato_Sack_Dress.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie, ej
dla mnie liczy się to, jak wykonują swoją pracę, a nie to, jak są ubrane. pomijam już fakt, że nigdy nie spotkałam się z frywolnie ubraną urzędniczką :) też pracuję w biurze (żaden urząd państwowy) i musimy nosić służbowe (firmowe) ciuchy, co mija się z kobiecością :o więc im się nie dziwię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aparat0007
A najlepiej jakby do pracy przychodziły w spódnicach bez majtek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka lat temu,odbywałam praktyki studenckie,w US.Było to akurat b.gorące lato.I zszokowała mnie ta "rewia mody".Białe spodnie,i prześwitujące spod nich czarne stringi.Urzędniczki bez rajstop,w japonkach lub sandałkach.Topy na ramiączkach, za krótkie sukienki.Przykładów innych jeszcze mnóstwo. Rozporządzenia,zalecenia?Tak,na papierze.A życie sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małą małpa
no w mundurkach tak jak Korei :D a swoją drogą jak ktoś ma klasę to w urzędzie też potrafi się ubrać kobieco i pociągająco nie tylko w wyzywające stroje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz mam swoją firmę (agencja ubezpieczeń ).I pewien uraz pozostał.Zatrudniam wyłącznie panów.Dlaczego?Jeden z powodów brzmi : nie eksperymentują z modą;).Nie muszą przychodzić do pracy w garniturach i białych koszulach.Dopuszczam więcej luzu.Jednak każdy z nich ma świadomość,że ich strój i wizerunek,są wizytówką firmy.Świadczą również o ich podejściu do pracy,i szacunku do klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mundurki w udrzędach? Wg mnie : bez sensu. Wystarczy tylko sprecyzować urzędniczy dress code.I sprawić,by nie był kolejnym,pustym zaleceniem. Wiem,że to da się zrobić;).W sąsiednim mieście,jest urząd(w tym przypadku: UM),gdzie urzędniczki wyglądają ładnie,schludnie,elegancko.I to bez mundurków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×