Koniec studiów i mega depresja

Nie wiem co się ze mną dzieje. Jestem na trzecim roku studiów licencjackich, za niedługo opuszczę mury uczelni, a tu dopadł mnie straszny kryzys. Zawaliłam dwa egzaminy, dwa kolokwia, czuję się bezradna, nieszczęśliwa, bez szans. Obiecałam sobie, że skończę te studia, a potem, na magisterkę pójdę już na te wymarzone, ale jak na złość ogarnęła mnie dziwna niemoc i tracę ochotę na cokolwiek.

Proszę, powiedzcie mi jak mam z tego wybrnąć? Naprawdę nie chcę się poddawać, a powoli tak właśnie się dzieje...