Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdradzona, poniżona

Rozstanie po 6 latach.

Polecane posty

Gość Zdradzona, poniżona
Only gosiaczek a jak dawno to było i jak długo bolało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No długo... każda z nas ma uczucia... bardzo cierpiałam jak już wiesz nie jest fajnie dowiadywać się o zdradach o kolejnych kłamstwach. Ludzie z natury mają w sobie coś takiego że za dużo rozpaczają, czy to nie udany związek, utrata pracy... nie porównam ich do myszy, gdzie kończy się dla nich ser odrazu szukają kolejnych kryjówek, kolejnej drogi by przeżyc :) my użalamy się nad sobą stoimy w miejscu jakby świat się miał zawalić :)nie widzimy tych kolejnych drzwi których jest pełno na naszej drodze, nowych rozwiązać. Każdej jest się cięzko pozbierać , ja pokazywałam mu że jestem twarda i konsekwencje bedzie ponosił pomimo iż każdą noc płakałam. Czasami do tej pory płacze bo zniszczył coś wartościowego. Ale też mam teraz cudowną przyszłość i lepsze zycie nie żałuje niczego:) wszystko zalezy od Ciebie, im wcześcniej zdecydujesz się zamknąć rozdział tym szybciej przestaniesz cierpieć:) czas leczy rany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona, poniżona
Ja też udaje twardą nie odpisuje gdy pisze, nie odbieram telefonów a w głębi serca tak cholernie cierpię:( ale nie chce żeby widział..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona, poniżona
Zgadza się, nawet teraz napisał ja nic więc dzwonił.. Chce coś zmienić ale chyba nie jestem aż tak silna, wiem że z nim nie czeka mnie dobra przyszłość jednak trudno się z tym pogodzić choć mam nadzieję że to minie.. tylko tego pragne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam nie minie.. wiesz jak to się mówi na miłość najlepsze lekarstow jest kolejna miłość :P nie mówie żebyś odrazu z kimś się zwiazała ale jakaś imprezka nowe towarzystwo pocałunki zabawa... ja musiałam odreagować może przez to kogoś zraniłam ale mało to facetów na to nie zasługuje? nie radzę w ym tkwić, potem się będziesz bić z myślami coś okropnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona, poniżona
Właśnie mi brakuje takiej pewności siebie, ja naprawdę nie lubię nikogo ranić i nie chciałabym żeby ktoś cierpiał, narazie mam kogoś innego w sercu więc nie myslę o jakiś przelotnych romansach nie chce nikomu dawać nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze do ciebie do niej i może
jeszcze do kilku innych, boże jak można być tak głupią i tak ślepą i tak się nie szanować-bawi się tobą po prostu i ma z tego ubaw po pachy tak się dowartościowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mało dostałaś po tyłku? musisz się podnieść, nie jeden Cię może jeszcze zranić nie zawsze warto mieć takie dobre serce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona, poniżona
No nie mało, ale po co komuś czynić to samo? Po co ktoś ma cierpieć. Sory ja tak nie potrafię, tak jestem zaślepiona miłością do niego:( on zawsze rozglądał się za innymi kobietami. Tak czasami myślałam że on jest ze mną do momentu w którym nie zechce go inna, może nie lepsza nie fajniejsza nie ważne kto aby ktoś inny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona, poniżona
Mam być takim samolubem? Wiem że takim ludziom jest łatwiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona, poniżona
Napisał że chce to ratować, nasz związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona, poniżona
Napisał " zastanawiam się czy byłabyś w stanie do mnie wrócić i mi wybaczyć ale wiem że to nie jest łatwa sprawa" Co mam zrobić?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
sikam ze śmiechu, głupota niektórych kobiet jest ogromna jak kosmos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona, poniżona
uuuuuuu wiec co ty byś zrobił/ a?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Nic, zaczęłabym żyć własnym życiem podniosłabym głowe wysoko i nie dała nawet mrugnięciem powieki znać chamowi ile dla mnie znaczy Albo się po jakimś czasie opamięta, albo kij z nim Tego kwiatu pół światu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreseczka @
"Napisał " zastanawiam się czy byłabyś w stanie do mnie wrócić i mi wybaczyć ale wiem że to nie jest łatwa sprawa" Co mam zrobić? " On się ZASTANAWIA?? A nad czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona, poniżona
Dlatego ja też tak zrobię, go nie obchodziło to gdy ja cierpiałam płakałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona, poniżona
Pewnie tamta go olała albo chce zobaczyć czy furtka z mojej strony się jeszcze nie zamkneła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są takie osoby po prostu
stworzone na ofiary losu i taką osobą jest właśnie autorka, no jak można tak siebie nie szanować.Gdzie tu jaka miłość, on nawet cię nie lubi, bo potrafi się nad tobą znęcać, on sobie kpi z ciebie, jak można tak nisko upaść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Az sie za glowe lapie.....
Dziewczyno, ty naprawde powinnas zwrocic sie o pomoc do psychologa :O Nie jednemu psu Burek, kapisz? Tego kwiatu jest pol swiatu! Czeka sie nieciekawa przyszlosc z tym facetem. Rob jak chcesz ale bedac z nim wykluczasz szanse spotkania kogos naprawde milego i dobrego i zbudowania zwiazku z kims kto cie bezie szanowal i NAPRAWDE kochal. Moim zdaniem powinnas teraz gdzie wyjechac na dwa tygodnie na urlop - z mama, z kolezanka, siostra czy kuzyka. Po prostu odseparuj sie od tej rzeczywistosci to nabierzesz nowego spojrzenia na wszytko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są takie osoby po prostu
ale żadnej przyszłości z nim nie będzie on tylko tak się nią bawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ten niedobry
Nie rozumiem o co tu takie hallo. On pisze do ciebie ty nie chcesz mu odpowiedzieć. To po jaką cholerę robisz taką aferę tu na forum. Spotkaj się z nim i porozmawiaj. Powiedz mu wyraźnie że masz go w dupie. Albo powiedz mu że go kochasz i żyć bez niego nie możesz. Te wszystkie idiotki co tu wypisują też mają cię w dupie. Nawet się cieszą że taką jedną trafiło w czułe miejsce. Kochasz to odpuść. Jak nienawidzisz to też odpuść w drugą strone. Innego wyjścia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno jeśli się kogoś kocha, to .... trzeba mu pozwolić na wiele, a jeśli chce odejść, to pozwolić na to, żeby odszedł ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona, poniżona
Sytuacja stała się całkiem chora.. Już nic z tego nie rozumiem i prawdopodobnie nie zrozumiem:( Napisał że tęskni i mu mnie brak, ja odpisałm że to tylko przyzwyczajenie on że nie i wie o tym, powiedział że chce ze mną pisać bo mu tego brakuje, że nie był u niej w walentynki bo nie chciał.. Ja mu napisałam że to już chore się robi, że życze mu powodzenia a on mi na to " powodzenia mówisz? Spoko, widzę że już jest pewnie za póżno żeby coś ratować, niepotrzebnie pisałem" ja mu odpisałam że on nie chce niczego ratować a traktuje mnie jak zabawkę którą można rzucić w kąt i zając się drugą a póżniej wrócić spowrotem po starą, on na to " masz rację, mniej wiecej tak to wyglądało i masz prawo mnie nie nawidzić" póżniej napisał " zastanawiam się czy mogłabyś do mnie wrócić i mi wybaczyć, choć wiem że to nie jest łatwa sprawa", ja popwiedzialam że on nawet nie próbuje żebym mu wybaczyła i niech będzie z tamtą, to on na to " możemy być razem ale ja może nie chce", ja napisałm że robi ze mnie wyjście awaryjne a on że nie, żebym tak nie myślała że on taki nie jest itp. ja napisałam to czego on oczekuje to on mi"n Tęskniło mi się ale sprowadziłaś mnie na ziemię" ja już nie wytrzymałam i napisałam że albo wybiera mnie albo ją, on na to" No to bynajmniej wiem że bys nie chciała do mnie wrócić więc nie będe musiał żałować że nie ratowałem tego" ja na to " że chce mu wybaczyć ale on tego nie chce sam bo nic nie robi" a on"Przepraszam, za dużo błędów popełniłem ostatnio" ja pytam jakich a on "Ciebie skrzywdziłem, ta drugą prawie też, bo widze że ona na poważnie się zakochała i teraz mam już podwójne wyrzuty sumienia i chociaż to wszystko się jeszcze nie wyjaśniło to i tak różowo nie będzie..."Ja napisałam z jedną musisz to zakończyć, nas dwóch nie bedziesz miał a on ja nie potrafie, więc ja mówię że ja potrafię i odchodzę a on że nie bo on się ztym nie pogodzi itp. Ja mówię że pogodzi się bo wie że mnie już nie chce w swoim życiu, że gdyby mnie kochał nigdy by na tamtą nie spojrzał, a on że nie mówi że mnie nie kocha i gdyby wiedział że chce odejść to by nie pisał i że popełnił błąd i tak dalej. Więc ja na to że odchodzę, nie chce go widzieć nie będzie się bawił moimi uczuciami a on na to" a myślisz że nie mamy szans na pogodzenie się?" ja napisałam że jakich szans jak on nic nie robi w tym kierunku a ja go prosić nie będe. Ja napisałm że chciałam z nim być że go kochałam a on że on też chciał ale może już nie możemy być razem bo mu tego nie wybacze " ja że chciałabym a on że dobrze że wogóle go jeszcze chce, ja napisałm przemyśl sobie wszystko on napisał że ok i to koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona, poniżona
On jest żałosny robi to wszystko żeby mnie zniszczyć, robią to oboje.. Na poratalu facebook już dodają sobie czułe słówka a jeszcze wczoraj pisał że on nie chce z nią być:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona, poniżona
Pewnie to wszystko robi z litości żebym nie cierpiała. Upokorzył mnie tak że nie porafię sobie z tym poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie sytuacja jest
chora tylko ty autorko , na takie kobiety jak ty mówi się "bluszcz" nie masz swojego życia , swoich spraw bo całe twoje życie to ten niedorobiony pseudo facet , przeżywasz każde jego słowo , każdy sms , ciebie po prostu nie ma , bez dobrej terapii zawsze bedziesz w związku ofiarą bo na kilometr czuc że ciebie szanowac nie ma po co skoro ty sama do siebie masz zerowy szacunek , twój "ukochany" zrobił z ciebie szmatę do podłogi którą deptał przez 3 lata a na koniec sobie nią nogi wytarł a ty dalej gotowa jesteś z nim byc bo tak go kochasz ale to nie miłosc tylko chore psychiczne uzależnienie które pozwala na to żeby ktoś cię gnoił każdego dnia a ty za przeproszeniem pierdolisz jak on to cierpi i jak mu to cięzko teraz bo się pogubił , to dorosły facet odpowiedzialny za to co mówi i robi a nie niedorozwinięty 8 latek rozumiesz ? Chociaż wątpię żebyś ty cokolwiek zrozumiała w tym swoim amoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej, no prowokacja też musi mieć swoje granice to już się staje obsceniczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×