Plamienie(?) przy 5 opakowoaniu tabletek anty. Daylette

Biorę tabletki od 5 miesięcy, całe pierwsze opakowanie krwawiłam, przy drugim był spokój, a przy 3 plamiłam z 3-4dni ale wiem, ze takie plamienie do 3 opakowania jest normalne. Zawsze skracam przerwę/przyjmowanie tabletek placebo z 4 do 3 dni i okres występuje zawsze w 4 dniu czyli jakby w pierwszy dzień krwawienia biorę pierwszą tabletkę aktywną. Zastanawiam się czy dobrze robię i może to powoduje te plamienia. Obecnie okres powinien skończyć mi się w sobotę i nie wiem czy to takie ostatnie podrygi okresu czy plamienie... Może któraś coś doradzi :)

A kiedy zaczęłaś nowe opakowanie?

Nowe opakowanie zaczęłam w środę :)

Jak dla mnie to jeszcze jest okres. :)

Jesteś perwersją? :D Czyli taki ostatnie podrygi okresu? Może jeszcze dodam, że ja zawsze miałam bardzo długie miesiączki, nawet po 8 dni, tabletki trochę skróciły ten czas ale jak widać okres ciągle walczy :D

Jestem. U mnie bywa różnie z tym krwawieniem. Zazwyczaj mam tylko lekkie plamienie, ale raz na 4-5 opakować zdarza się dość obfite w porównaniu do reszty. No i jakbym ja skracała czas przyjmowania placebo do 3 dni to w ogóle bym nie dostawała krwawienia. :D

Plamienie plamienie nadal trwa...

w ulotce jest napisane, ze takie krwawienia śródcykliczne są normalne przez kilka pierwszych miesięcy...czyli 3 czy ile? kilka to może być nawe 9 :O

up.