Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kleo patera

powrót do pracy, opieka nad dzieckiem, konflikt w rodzinie

Polecane posty

Gość przedziwna sytuacja
mama Ci obieala, ale wiesz ze bedzie konfiltk jak tylko bratowa zapyta o pomoc?? w glowach wam sie miesza, ze wnuki trzeba traktowac jednakowo. Moja mama opiekowala sie za 300 zlotych synek znajomych a jak urodzil sie moj syn, pierwszy wnuk to stwierdzila, ze juz nie czuje sie na silach i z dzieckiem nie zostanie.Zwolnili mnie z pracy, pozniej 3 okazje mi przepadly bo nie mialam z kim dziecka zostawic a balam sie obcej opiekunki.Dopiero jak poszlo do przedszkola, to ja do pracy/A do ,a,y pretensji nie mam, ma swoje lata, odchowala swoje dzieci, nie musiala wnuków nianczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleo patera
moja mama ma 55lat, i jest w sile wieku...nie jest niedołężną staruszką, nie jest niedołężną staruszką jak ktos wczesniej zasugerował tak sie złozyło ze nie ma pracy, i naprawde ucieszyła sie ze moze sobie dorobic, przy okazji pomagając nam to dobra kobieta, i pewnie nie bedzie miała sumienia odmówic bratowej. rozwazam rózne opcje, ale dopóki nie bede znała decyzji mamy to nie podejme zadnych kroków. myslałam zeby zaproponowac bratowej zeby przywoziła swoje dziecko do nas, i zeby płaciła mamie połowe tej kasy którą myśmy jej obiecali, lub załatwe jakos córce swietlice w szkole a sama bede wozic małego do niej- w tym wypadku rowniez zaproponuje bratowej zeby pokrywala połowe wynagrodzenia mamy. , trzecia opcja jest taka ze znajde opiekunke dla swoich dzieci. wszystkie te opcje mają swoje minusy, ale o tym narazie nie piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja teściowa pilnuje już 1 wnuka (synek córki, poszła na wczesniejsza emeryture za marną kasę zeby pilnować dziecka), ja jestem tylko synową, kiedy urodzę, sama muszę sobie poradzić (moja mama nie zrezygnuje z pracy zeby siedzieć w domu z wnukiem, ja tego nie wymagam). Kto 1 ten lepszy - tak uważam, nie ma się o co obrażac...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie meieszaj....
poczekaj na decyzje mamy, i idaj nam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem dlaczego Twoja mama nie mialaby sumienia odmowic synowej? Przeciez juz umowila sie z Toba to chyba powinna sie czuc zobowiazana. Jakby umowila sie z synowa pierwsza to Tobie musialaby odmowic. I tyle. Owszem mozecie zaproponowac bratowej zeby dowozila swoje dziecko do Ciebie i placic wiecej mamie bo dwojka dzieci to noe jedno ( po polowie z bratowa oczywiscie). Ale dla mamy to moze tez byc za ciezko dwojka dzieci ( plus Twoja osmiolatka ale to raz ze polowe czasu bedzie w szkole a dwa to juz duze dziecko i nie wymaga wielkiej opieki). A jesli z dwojka mialoby jej byc za ciezko to wtedy uwazam ze powinna trzymac sie tego co ustalilyscie wczesniej. Bratowa sie po prostu spoznila i nie chodzi tu o jednakowe traktowanie wnukow. Jak chce to niech sie obraza. Poza tym co ona wczesniej nie wiedziala ze bedzie szla do pracy? A nawet jesli szukala to nie mogla wczesniej porozmawiac z Twoja mama ze szuka i czy ew. By jej z dzieckiem zostala? Ja mam prawie pieciolatka. Sama sie nim zajmowalam, potem poszedl do przedszkola. Teraz moja tesciowa ma drugiego wnuczka i tamten z nia mieszka i tesciowa nim sie opiekuje prawie codziennie po poludniu, plus raz,dwa razy w tyg cale dnie i ja sie nie rzucam ze nierowne traktowanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"o dobra kobieta, i pewnie nie bedzie miała sumienia odmówic bratowej" a czy przy okazji ma rozdwojenie jaźni lub zanik pamięci??skoro Tobie obiecała to jak się może zgodzić na propozycję bratowej??jak jest taka dobra to przecież Tobie, która była pierwsza nie odmówi!:) btw byłaś pierwsza to weź to wykorzystaj kobieto, a nie sie bedziesz przejmowała czy sie bratowa obrazi!! a nie jak jakaś ciemięga będziesz sama zatrudniała opiekunkę i "oddasz" mamę bratowej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleo patera
juz wszystko wiadomo. bratowa rozmawiała z mamą, i ta zgodziła się zostac z jej córką. mama zaproponowała jej zeby przywoziła małą do nas. ja ze swojej strony zaproponowałam bratowej zeby dokładała się do wynagrodzenia babci (przy okazji babcia dostała podwyżkę) zobaczymy jak to się sprawdzi w praniu.... Mamy małe mieszkanie (2 pokoje) i pewnie czasem bedzie problem ze spokojnym snem mojego małego, bo 3-latka potrafi być głośna. No i bedzie problem, gdy do mojej córki przyjdzie nauczycielka i zamkną sie u niej w pokoju, a mały bedzie akurat spał w drugim pokoju...to wtedy córka mojej bratowej bedzie "musiała" być cicho. No ale babcia bedzie musiała to jakos ogarnąć. Wszystko czas pokaże...póki co się cieszę ze wilk syty i owca cała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matris
3 dzieci na głowie 55 letniej kobiety. Nie macie sumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×