związek z przyszywanym bratem.

możecie uznać mnie za idiotkę, ale jestem w związku z moim przyszywanym bratem. to znaczy, nie mamy wspólnego rodzica. moja mama wyszła za jego ojca osiem lat temu. jesteśmy razem od roku i nie ukrywam, że mam już dosyć tego ciągłego ukrywania się. chcielibyśmy się "ujawnić", ale z drugiej strony boję się reakcji rodziny, bo co jeśli oni tego nie zaakceptują? w sumie to bym się nie zdziwiła. moja mama i jego tata będą czuli się zapewne niezręcznie, bo ich dzieci są parą :/ ehh...nie wiem, co robić. doradzicie mi? walcie śmiało. jestem gotowa na wszystko. również na to, że będziecie mnie krytykować. a co ze ślubem? nie planujemy tego, ale z ciekawości chciałam Was podpytać. normalnie by nam udzielili? czy może czepialiby się tego, że nasi rodzice są małżeństwem?