Mój kuzyn żeruje na dziewczynach całe życie. A one robią za niego wszystko

Jest tępy, że bania mała, a spędziłem z nim całe życie, chodziliśmy do jednej klasy w podstawówce do tego samego gim, tego samego LO, a teraz jesteśmy na tej samej uczelni na tym samym wydziale. Już od podstawówki był najgorszym uczniem w klasie, dalece odbiegającym od norm. Pod koniec gim zaczął wyrastać na przystojnego faceta i zaczęło się. Połowa testu gimnazjalnego zerżnięta od tępych lasek i tylko dzięki temu dostał się do dobrego LO. Potem całe Liceum było widać, że odbiega od klasy poziomem i jest najgorszy, ale żerował na nieatrakcyjnej fizycznie inteligentnej koleżance, która dawała mu ściągać z ryzykiem, że sama nie zda. Cała matura też zerżnięta w tym jeden rozszerzony przedmiot ode mnie, a teraz na studiach to już osiągnęło apogeum. Ludzie cały semestr zapieprzali, a on siedział przed kompem, nic nie robił i nie chodził na zajęcia. I nawet dochodziło do takich sytuacji, że laski robiły za niego prace na zajęcia, zanosiły, a jego tam nie było. Zaliczył cały semestr rękoma tępych lasek. Widzicie dziewczyny. Niby lecicie na charakter, a człowiek, który zdania nie umie sklecić wyrywa wszystkie laski samym wyglądem i jeszcze do tego one robią za niego karierę już kilkanaście lat.

spokojnie takie rzeczy działają do pewnego czasu.

No to trochę już trwa ten czas już studia robi cudzymi rękoma. Ciekawe kiedy ten czas się skończy. Jakoś się nie zapowiada.

Nie, to nie zawsze działa do czasu. Mało jest takich nierobów, którzy całe życie lekkim ch00jem przechodzą.

Leviatan Codziennie tak klikasz w te wszystkie fundacje?

sam mu pomagales (matura) a teraz narzekasz?

Nie pomagałem. Nawet nie zauważyłem, że ściąga.

taa, bo sciagniecie od kogos na maturze jest wrecz banalne

Tłumaczę, że nie wiedziałem. W życiu nie dałbym temu pasożytowi żerować na sobie. Jak mógłbym tak zrobić skoro od lat szukam skutecznego sposobu na to, żeby to się skończyło i żeby jego nieuczciwość i pasożytnictwo wyszło mu bokiem.