Czy są tu szczupłe i bardzo szczupłe ciężarne?

Zapraszam na topik szczupłe i bardzo szczupłe przyszłe mamy :) Z tego co się zorientowałam chudzinki zupełnie inaczej znosimy=odczuwamy ciąże czy Wy także macie takie odczucia?

Od razu zaznaczam, ze nie jestm chuderlaczkiem :-) ale zaciekawila mnie Twoja zagajka, inaczej przechodzicie ciaze, czyli jak? Szczerze pytam :-)

jak nie jesteś chuda to po co tu wchodzisz - nie dla psa kiełbasa

co to znaczy inaczej przechodzimy? ja waze 48 kilo i przechodze ciaze normalnie idiotko

Z ciekawosci, nie umiem sobie wyobrazic na czym polega odmiennosc ciazy. Ale widze, ze dokonalam, obrazy majestatu.

ta co pisze ze wazy 48kg i przechodzi normalnie ciąze. i ty będziesz matką?? słownictwo jak z rynsztoka. co ty temu dziecku przekazesz SZMATO?

co to znaczy ze chude inaczej przechodzą ciaże???

Ja przed ciążą i po ciąży byłam można powiedzieć bardzo szczupła, ale w ciąży tzn w drugiej połowie już taka szczupła nie byłam :) a Tobie pewnie chodzi o kobiety, które przez calą ciążę były szczupłe oczywiście oprócz brzucha...

Ano, ważyłam na początku też 48, zajrzałam tutaj i również wydał mi się temat bzdurny.

bylam bardzo szczupla ciezarna ale nie wiem czy inaczej odczuwalam ciaze;) wiec tez ciekawa jestem, jakie masz objawy autorko, wpylwa to na Twoja kulture osobista?

Idiotka to ty jestes chuderloczeka!! ktos zadaje ci spokojnie pytanie a ty masz odzywki jak dresiara z blokowiska...niezla mamusia bedziesz:P

ja jak zaszlam wazylam 45 kg. przytylam 19kg :D po porodzie 52 wazylam. Ale niestety schudlam znowu. A tak z wlasnych oserwacji - ruchy dziecka chude czuja bardziej. Na poczatku to cieszy a potem okropnie przeszkadza :/ A tak poza tym to nie wiem w czym jeszcze mialoy yc inaczej? Moze to ze sie nie przezywa jak mrowka okres kazdego dodatkowego kg :D To mnie na wszystkich tu topikach strasznie wkurza :D

Idiotka to ty jestes chuderloczeka!! ktos zadaje ci spokojnie pytanie a ty masz odzywki jak dresiara z blokowiska...niezla mamusia bedziesz:P

To się uśmiałam:) już wolę te moje dodatkowe kg w ciąży i to, że nie wpływają one na kulturę osobistą:) Bo co niektórym brak tkanki tłuszczowej lekko chyba uszkodził szare komóreczki...

niunius25 możesz mi zacytować to słownictwo dresiary PANIUSIU ? Nie moja wina że jesteś grubą opasłą świnią i zazdrościsz chudym _M_i/i ty gruba zacytuje Ciebie: "idiotko " to ważysz prawie 50 kg więc jest różnią pomiędzy tą co wazy 43 kg przy wzroście 168cm ! 1. Wcześniej się odczuwa ruchy 2. bardziej oddziałują skurcze jelit na macicę 3.bardziej odczuwa się rosnący brzuch - napina się skóra 4.bardziej czuje się jak rozrasta się wszystko w jamie brzusznej Odezwie się gruba krowa co to 48kg ma przy 150cm i będzie błyszczeć- żałosne

Ale to nie jest zupelnie inaczej! To jest tylko kilka objawow, ktore sa, powiedzmy, intensywniejsze. Z brzuchem sie nie zgodze, ja nie czulam jak mi rosl, w ogole nie mialam duzego brzucha, zebra mi bylo widac i talie.

"nie dla psa kiełbasa", "idiotka" te dwa wystarczyly, zeby juz wiedziec z jaka osoba sie ma do czynienia.A do twojej wiadomosci waze ponizej 50 kg. i chcialabym przytyc pare kg. i niczego chudym nie zazdroszcze, bo sama jestem.

Mnie też było widać żebra i też miałam mały brzuch i byłam chuda całą ciążę. Chociaż jadłam co i kiedy chciałam, przytyłam bardzo mało, ale to nie było dobre dla dziecka oraz to, że brzuch był mały... Mały miał mało miejsca, co odbiło się na nim wadą ułożeniową stopy, bo była bardzo ściśnięta oraz odleżynką na główce i na łokci w miejscu, gdzie się ocierały o macicę... Nie jest dobrze być chudym w ciąży... :(

chyba nie ma znaczenia jak sie odczuwa ciąże,mysle ze kazdy odczuwa inaczej i nie ma to zwiazku z wagą.ja-szczupła po 2 ciazach-w sumie jak odczuwałam? niewiem czy to ma jakis zwiazek ale obie ciaże przenosiłam (pierwszą az 9dni,drugą 3)wiec wlasciwie rodziłam w 10 msc;) no i za kazdym razem potrzebna była oxytocyna. ale co do "powrotu do formy" to praktycznie juz po wyjsciu ze szpitala nie było widac po mnie ze wogóle rodziłam,nic mi nie zostało,zadnego tłuszczyku ani rozstepow czy niepotrzebnych fałdów skóry. nie chwale się zeby nie było-tylko piszę fakt-to niezalezne ode mnei,obżerałam się czym popadnie i wogle nie pilnowałam diety (choc niektore produkty mnie odrzucały) tak dziala natura,kazdy jest inny i tego nie zmienimy.

W ciąży przytyłam tylko 6 kg, byłam i jestem bardzo szczupła, energii miałam za dwóch, synek ważył 3,5 kg:) Nie wiem od czego to zależy, może dlatego, że odżywiałam się zdrowo, dużo się ruszałam i oszalałam na punkcie wyprawki? :)

Ja byłam chuda... ja podobnie:) i tez coreczka ważyla dokladnie 3,5 i 57 cm. wiec idealnie. a przytyłam tylko kilka kg. i tez byłam bardzo aktywna. podobno wiekszosc wagi to wody płodowe a nie sam dzieciaczek.