Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość on-33

moja kobieta jest przewrażliwiona na punkcie swojego zdrowia

Polecane posty

Gość on-33

Problem jak w temacie, wydaje mi się że moja kobieta jest trochę przewrażliwiona na punkcie swojego zdrowia. Tzn. kichnie czy trochę ją gardło zaboli i juz wydaje jej się że jest chora. Sam nie wiem jak mam do tego podchodzić. Ostatnio przez to pokrzyżował nam się jeden wyjazd, a teraz zanosi się tak jakby miał nie dojść do skutku nam wyjazd na walentynki. Szczerze to trochę zaczyna mnie to irytować, kocham ją i sam nie wiem co tu zrobić. Czy coś powiedzieć? Sam już nie wiem, nie jest to też tak że ona chce jakoś uniknąc wyjazdu, może to tylko taki złośliwy zbieg okoliczności? Jak do tego podejść? Ukrywać że będę zły jak nie pojedziemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie na temat pisze...
pomysl, czy ona zawsze sie tak zachowuje ( tzn.z byle przeziębienia robi aferę ) czy tylko wtedy , gdy jej nie pasuje np. wyjazd? i czy ( jeśli zachodzi drugi przypadek ) to manipuluje tobą również w inny sposób, w innych sytuacjach?;) bo może ona jest tylko niedopieszczona;) i oczekuje więcej uwagi, może rzeczywiście jest wątłego zdrowia i musi na siebie uważać , a może jest tylko manipulatorką?;) myślę,że nie zaszkodziłoby gdybyś jej kupil leki, zawiózł do lekarza, podkurował domowymi sposobami czy co tam w miare potrzeby - i powiedzial,że zrobisz wszystko czego tylko chce, żeby wyzdrowiała bo nie chiałbyś,żeby wam znowu wyjazd przepadł;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie na temat pisze...
cyt:Ukrywać że będę zły jak nie pojedziemy? nooo... talerzami rzucac nie musisz ale powiedziec jej ,że trochę ci przykro,bo miało byc tak miło itd mozesz. w koncu ukrywanie uczuć i nie mówienie o nich do niczego dobrego nie prowadzi. ASERTYWNOŚĆ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on-33
nie jest manipulatorką, jest "dopieszczona" i raczej nie jest to zwracanie na siebie uwagi. To że to wypda w wyjazd to niestety zły los. Z tym że ona ma tyle leków, tak zawsze uważa żeby się nie przeziębić, ja też jestem uważny ale ona chyba przesadnie. Wydaje mi sie że jest na tym punkcie trochę przewrażliwiona, ale zdrugiej strony nie powiem jej że przesadza bo to tylko pogorszy sprawę. No i jak być tu mądrym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj moda na prowokacje w stylu "ja kocham a jej leca gile z nosa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on-33
hehe wiadomo ze talerzami się nie rzuca, ale masz racje, mądre słowa ukrywanie uczuć i tych negatywnych do niczego dobrego nie prowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on-33
no chyab aż tak źle nie jest, to dopiero początki związku ale mam nadzieje że nie jest hipochondryczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jestem hipochondryczka
moze troche na wyrost to okreslenie, ale mega sie boje, ze zachowruje znow na gadlo itp. kiedys non stop chorowalam na angine, pozniej nawet zdarzalo si, ze mialam 5 antybitykow w 2 miesiace, to bylo straszne. odkad poprosilam lekarza o zastrzyki uodparniajace czulam sie znow spokojna, do czasu, gdy znow zachorowalam. coz, jak ktos choruje, to zdaje sobie sprawy, ze antybiotyk, to gowno, ile kasy idzie na leki i moze swiruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×