zyczenia walentynkowe

KFc jest zbyt malo romantyczne na walentynki, a ja jestem romantykiem.

okonek :-)

Lepszym pomyslem na wieczor walentynkowy jest wspolne ugotowanie smacznej pomidorowki albo zrobienie pizzy wlasnej roboty Do tego komedia romantyczna i pogranie w gre planszowa Monopoly

jak stare kalosze Wyobrazacie sobie randke snim? buahaha

Mam wiele pomyslow na interesujace i niezapomniane oraz udane randki To byl tylko jeden z nich

@kretyn i bot: dziekuje, wzajemnie, rowniez pozdrawiam Macku

okonek - hmm jedyne co mi sie kojarzy to ze bardziej gupik :)

to ze bardziej gupik x masz racje, bardziej

jeszcze bardziej - blazenek :-)

bo wzial dyzury na kafeteri bedzie pociskal dziewczynie o fascynujacym gotowaniu pomidorowki w domu

Mozna tez np udawac Grzegorza Markowskiego (za mlodych lat) i zaspiewac do ukochanej: "Nie moge Ci wiele dac, nie moge Ci wiele dac, bo sam - niewiele mam. Nie moge dac wiele Ci, nie moge dac wiele Ci - przykro mi"

na walentynki to zostaje pisanie farmazonow na kafe, norma gimgowna

oj... tak :)

Tak, gotowanie pomidorowki moze byc bardzo fascynujace.

A najlepiej jak ktos jeszcze umie grac na fortepianie i pianinie: Sto gorących słów, gdy na dworze mróz Niewyspaną noc, jeden koc Solo moich ust, gitarowy blues Kilka dróg na skrót, parę stów... Nie mogę Ci wiele dać Nie mogę ci wiele dać Bo sam niewiele mam Nie mogę dać wiele Ci Nie mogę dać wiele Ci Przykro mi Osiem znanych nut, McCartney'a but Kilka niezłych płyt, jeden kicz Siedem chudych lat, Talię zgranych kart Południowy głód, kurz i brud Nie mogę Ci wiele dać Nie mogę ci wiele dać Bo sam niewiele mam Nie mogę dać wiele Ci Nie mogę dać wiele Ci Przykro mi Nie mogę Ci wiele dać Nie mogę ci wiele dać Bo sam niewiele mam Nie mogę dać wiele Ci Nie mogę dać wiele Ci Przykro mi Nadgryziony wdzięk, pustej szklanki brzęk Niespełniony sen, itp. Podzielony świat, myśli warte krat Zaleczony lęk, weź co chcesz Nie mogę Ci wiele dać Nie mogę ci wiele dać Bo sam niewiele mam Nie mogę dać wiele Ci Nie mogę dać wiele Ci Przykro mi

pas

@msf: dziekuje, bardzo piekne zyczenia:)

Albo to: Wschodami gwiazd i zachodami, Odmierzam czas liści kolorami Odmierzam czas nie używając dat Czekaniem na niespodziewane, Straconych szans rozpamiętywaniem Odmierzam czas, nie używając dat REF. Nie liczę godzin i lat, to życie mija nie ja Bliżej gwiazd, bliżej dna jestem wciąż taki sam Wciąż ten sam Nie liczę godzin i lat, to życie mija nie ja Z kilku dni w morzu dat własny swój znaczę ślad Własny ślad Zużytych słów przesypywaniem, Gubieniem dróg i odnajdywaniem Odmierzam czas, nie używając dat Bez godzin i bez kalendarzy, Długością dni i zmiennością zdarzeń Odmierzam czas, nie używając dat

Jeszcze nawiazujac do pomyslu wspolnego ugotowania zupy pomidorowej jako CZESCI (a nie calosci) wieczoru walentynkowego podaje argumenty za: 1) wspolne gotowanie do fajna zabawa, 2) zupa pomidorowa ma kolor czerwony - serduszka tez maja kolor czerwony, 3) dziewczyna przy okazji nauczy sie gotowac pmidorowa, co przyda sie jej, gdy bedzie robic obiady, gdy zostanie zona, 4) po prostu zrobi sie zupa, ktora bedzie mozna zjesc, 5) zaoszczedzi sie pieniadze, ktore straciloby sie w drogim lokalu w Rynku lub okolorynku

Argumenty przeciw? 1) zeberka na zupe to jednak jest wydatek ok 10 zl. Inne argumenty przeciw? Nie widze.

Rzygam tęczą forever alołny - takie cieplutkie życzonka, że już mi lepiej. Ide do chłopaka wieczorem, a wy tu sobie dalej słodźcie w samotności, zamiast coś zmienić nieroby

ale nie ma na świecie takiej kretynki która zostalaby twoja zona

@ada: powodzenia

@genialny pomysl ta pomidorowa: Dziekuje, wiem, ze fajny pomys:) I oczywiscie masz racje - kretynka nigdy nie moglabyc zostac moja zona, wiec tak nie ma na swiecie takiej kretynki, ktora zostalaby moja zona, masz calkowita racje, dziekuje za wpis

Koretka pkt 4. Nie zrobi sie "zupa", tylko zrobi sie "zupe". Obiady sie same nie robia, nie nie

o pozdrowieniach zapomniałes ciulu

A w stopce to co jest? Groch z kapusta czy stek z rekina?

To po chuj pozdrawiasz tych wyzej Pozdrawiaj z dedykacja imienna i to migiem raz raz

U mnie nie ma socjalizmu, ze kazdy po rowno;)

Poza tym jesli chcesz mnie tytulowac, to zamiast "ciulu" wolalbym np. "kapitanie Hastings";)