To było Tak... Wczoraj.

Gdybyś opisał, na pewno kilku niedowiarków by się znalazło. Kliku by was podziwiało, kilku zganiło, dla kilku byłoby pewnie inspiracją do jakiejś zmiany we własnym życiu itd. Jak to na forum.

cieszę się, że temate żyje :D

Sperma co mózg wyżarła, nie masz innych priorytetów w życiu jak tylko jebanie, jesteś pusty, dobrze, że uwolniłeś żonę od siebie, bo ona nie zasługiwała na takiego snoba jakim ty jesteś

Jej 30 przez weekend. Większość wielokrotnych. >584 żeby Ciebie nigdy nie dopadła taka kobieta jak moja żona. Wg niej w każdym związku MUSI nastać oziębienie po tylu latach związku. Czy to zdrowe podejście?

Ożeniłem się 15 lat temu i mam nadzieję, że innej nie będzie. Może nie jest tak jak na początku małżeństwa, bo seksu już nie stawiamy na pierwszym miejscu, są inne priorytety, a Ty chyba tylko myślisz o seksie

To dobrze. Ale miałem dwa trzy razy na m-c i to marnej jakości. Wręcz na odwal się. Ileż można. A zdradzć nie chciałem. Innego rozwiązanie nie było.

jak juz sex sie wypali to co wam pozostanie, pewnie nawet nie macie o czym pogadac oprócz tego jak by tu jeszcze podymać...

pendzior dobrze zrobiłeś, coś takiego sztucznego bez uczucia musi się rozpaść,innej opcji nie ma

do wyzej dlaczego sądzisz ze nie maja o czym rozmawiać? może to miłość gdy nie ma miłości wspólne życie NIGDY nie będzie szczesliwe, chocby było i małżeństwo to jest TLKO iluzja współżycia, fałszem i umownie zaakceptowanym kłamstwem, kobieta która tak mówi to obłudnica, choćby nawet i wyszła za tego mężczyznę to przysięgając miłość popełnia krzywoprzysięstwo

Znów mitomanisz? :D

Tak, 30 orgazmów miała, akurat. Przez tyle lat nie doprowadziłeś żony do orgazmu, bo kiepski z ciebie kochanek a obcą babę doprowadziłeś do 30-stu orgazmów, akurat

Akurat mamy o czym rozmawiać. Lubimy rozmawiać o wszystkim jak i siedzieć bez krępującej ciszy. Orgazm zależy też o kobiety. Sam się sobie dziwię, że tak na nią działam, co mnie niezmiernie cieszy. Żony nie doprowadziłem bo zimna ryba z niej i myślami była gdzieś indziej w trakcie seksu. Sama mi o tym mówiła. Więc czego można było od niej oczekiwać.

Tyle tematów na kafe już się przewinęło na temat seksu,orgazmów, ale nigdy żadna kobieta nie napisała, że przez weekend miała 30 orgazmów lub więcej, ale ty jesteś wyjątkowy i Julia też.......tylko jej to się zdarzyło, bo ma takiego wspaniałego kochanka........

Tak, właśnie tak. Jesteśmy wyjątkowi dla siebie.

30 razy musiała udawać dobra aktorka z niej, taki duzy a taki naiwny.Pobawi sie i wróci do męża w podskokach

kkgghhjjj, można udawać raz, może dwa, ale jechać pół dnia żeby udawać 30 razy. Puknij się w co tam masz kolego vel koleżanko.

Ooo :) Widzę, dyskusja na temat moich orgazmów ;D No więc rozczaruję niedowiarków - nie udawałam! Muszę przyznać, że dla mnie to też zupełnie nowe doświadczenie, taka ilość orgazmów w tak krótkim czasie.. Ja oczywiście straciłam rachubę po kilku pierwszych ;P Ale co poradzę na to, że Pendzior tak na mnie działa! Ciągle mam ochotę, a On nie odmawia :) A minetka pierwsza klasa! Teraz jestem znów tak daleko a wciąż "dochodzę".... do siebie!! :) To prawda - jesteśmy wyjątkowi dla siebie :)

dziwię się, że to się jeszcze tak długo ciągnie :D:D:D:D

Ale co takiego? Ten temat na cafe, czy nasz romans? Temat - na prośbę zainteresowanych.. Jeśli chodzi Ci o nas - chcemy być razem i cały czas dążymy do tego. Mamy do siebie daleko i to jest główny problem. Muszę pozałatwiać trochę spraw tutaj, zanim zostawię to wszystko i wyjadę. Nie chcę palić za sobą wszystkich mostów. Jak już obydwoje będziemy "czyści", zaczniemy życie od nowa.

to prowo :D ja bym nie pisała aż tak długo i bardzo o swoim życiu osobistym na prośbę innych, ale co kto lubi

cieszę się waszą radością :D

gdzie nie wejdę to tam pendzior żali się o orgazmach :D no dobra, już nie żali, teraz przeżywa niby orgazmy niby kochanki ;) cały świat kręci się wokól orgazmu.............. jeszcze nie trafiłam na post w którym nie byłoby to wspomniane. tak tak ale co mam się dziwić przecież z żona ileś tam naście lat nie miałeś teraz masz to jak masz nie przeżywać - ja pierdolę :O

12:00 [zgłoś do usunięcia] julia.julietta Ale co takiego? Ten temat na cafe, czy nasz romans? Temat - na prośbę zainteresowanych.. I To ja proszę, zebyscie już nie pisali o "sobie" bo nikt nie jest zainteresowany

Nie rozumiem, skąd u niektórych tyle zawiści. Przecież temat jest dobrze znany niemal każdemu i ja na miejscu tych "zniechęconych czytaniem o nas", widząc go i wiedząc o czym jest, zwyczajnie bym go nawet nie otwierała. Przecież to jest forum erotyczne, więc czytanie o życiu seksualnym innych nie jest tu raczej nikomu obce. Różnica polega na tym, że my odważyliśmy się wdrożyć nasz wirtualny świat w rzeczywistość i spotkaliśmy się.

Zainteresowani jednak są. Sam chciałbym przeżyć to czego doświadcza autor.

pendzior dla mnie największą przyjemnością, jest by żonie było dobrze. Jeszcze nie zdarzyło się, bym skończył wcześniej niż by tego chciała kobieta.

kontynuujcie :)

czytam a zawisc stad,ze wam sie udalo poznac,spotkac i czerpac radosc z siebie a 90% uzytkownikow tego forum:O moze tylko pomarzyc o czyms podobnym i sie wkurwiaja,ze tyle siedza a nie wychodzi:-D Faceci to najnizsza polka nie potrafiaca zainteresowac kobiety a kobiety tylko madre przez internet w zyciu odwagi mniej niz kot naplakal. Teraz rozumiesz zawisc i skad sie bierze? To pozdro

leb sobie zautoryzuj:-D

Tutaj szydzą z czyjegoś szczęścia i cieszą się z niepowodzeń innych. Taka polaczkowata przypadłość.