Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pendzior

To było Tak... Wczoraj.

Polecane posty

Gość gość
czyli jednak można znaleźć kogoś do kochania na forum. Fajnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawkainka
Pendzior - zaczęło się tak: "Zaczyna się fajnie... Siadła na mnie... Mówię zawiąż mi oczy... Nie ma czym... Rzuciłem okiem i w sekundę znalazłem 3 rzeczy, którymi mogłaby to zrobić- Moja i jej bluzka, jej spodnie od piżamki i mówię jej to... A przestań... To weź szalik... Bez odzewu... To zwiąż mi ręce... Ona, że nie ma nawet do czego ich przywiązać. Mówię, to zwiąż mi, a ja będę udawć, że są... Nie będziesz miał jak mnie dotykać... To będę twoim więźniem i będę się rzucać, próbować uwolnić... Nie kombinuj. Dobra, rozłoże łóżko bo mało miejsca... Nawet nie zdążyłem się poprzytulać i całowac, a już leży... Mówi bierz mnie... Ale leży i nic... To kładę się na niej tak zmysłowo... Ona nic... Czekasz na trzęsienie Ziemi? ... No bo leżysz jak kłoda chyba trzeba trzęsienia Ziemi, żeby Cię rozruszać... Śmieje się jak z dobrego żartu... Ja niewzruszony... Caluję... Dotykam... Szepcze miło... Na co masz ochotę...? W końcu już kilka pomysłów rzuciłem, więc może ona chce czegoś innego...? Na seks... Ale jak ma się ochotę na seks to na coś konkretnego, a nie- powiem mu, że mam ochotę na seks, a on niech zrobi swoje i pójdziemy spać. Tak powiedziałem. Ale nie, nic konkretnego. To znaczy nie masz ochoty na seks, bo jakbyś miała to na coś konkretnego... jestem twardy. Kontynuujemy... Żadnego zaangażowania... W końcu mówi- jednak nie mam ochoty... Nie widzisz, że cały czas Cię pożądam...? Latam za Tobą jak nastolatek, a Ty nic... Zmęczona jestem po pracy... Powtarzam jej, wracając z pracy nie myśl o tym, że jesteś zmęczona, tyko co będziesz robić w domu... Do kogo wracasz. Też pracuje, też wracam zmęczony ale już układam plan co i z kim będę robić. Bo ciągle w tym łóżku, w jednym miejscu(pokoju)... To nie myśl gdzie tylko co i jak... (Nie powiedziałem z kim- lepiej nie wywoływać wilka z lasu... Chociaż niech sobie fantazjuje, nie przeszkadza mi to... Też to robie czasami...) Mówię jej, że mnie też brakuje przestrzeni ale nie na tym się skupiam tylko na niej. Że po to wymyślam zabawy, nowe pozycję, żeby jakoś urozmaicić nasz seks, żeby było też zabawnie, ciekawie i przyjemnie... Wytłumaczyłem jej w czym rzecz, czego oczekuje, po co to wszystko robie... Poszedłem do kuchni przygotować sobie szejka na noc... Mogę zrobić Ci loda, to żaden wysiłek... Zacisnąłem zęby, bo zaraz powiem o jedno słowo za dużo... Chyba sobie jaja robisz... Nie o to chodzi, chodzi o zaangażowanie! Kładź się spać, a ja idę zrobić to co zwykle... ostatnio... Nie mam zamiaru chodzic wk**wiony... Pomyśl o tym co Ci mówiłem bo dłużej tak być nie może. Kupiłem jej witaminy, za kilka dni powinny na nią podziałać i sama ma taką nadzieję... Zobaczymy... JA J**IE !!!" A jak jest teraz? Czy gra była (jest) warta świeczki. Szczerze !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość pendzior
Jest warta wszystkiego... Właśnie dziś mija nam 5lat i jesteśmy w naszym miejscu. Pozdrawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można? Można. Więcej takich par.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×