Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedzionaizła

Długo milczałam ale nie daje już rady.

Polecane posty

Gość zawiedzionaizła

We wrześniu wyszłam za mąż, mam tylko babcie która mnie wychowała więc zaprosiłam dwie koleżanki z pracy z męzami. Ze strony męża było około 80 osób. Jako,że wesele na prawie 100 osób musiałam dac połowę kasy,ja chcialam zapłacic za moich gosci ale szybko wybili mi to z głowy,bo przecież dostaniemy prezenty i pieniądze to wszystko się zwróci. Porozmawiałam z babcią na ten temat. Babcia przez całe życie utrzymywała mnie ze swoich pieniędzy a całą rentę jaką dostawałam po rodzicach odkładała. Dała mi więc te pieniądze na wesele a reszte przelała mi na moje konto dodała tyko abym je rozsądnie wykorzystała.Po wyjsciu z kościoła brat męża (świadek)zabrał wszystkie koperty i zawiózł do domu jego rodziców zeby nie zginęły (pomyślałam tylko co za rodzina ze takie obawy) wszystko działo się tak szybko ,że nie zdążyłam nawet zobaczyć samych kopert nie mówiąc już o zawartości.Noc poślubna w domu mojego męża,nie mogło byc inaczej,bo musieliśmy domu pilnować ,bo oni zaraz po weselu wyjeżdżali do Hiszpanii. To my powinniśmy wyjechać a nie oni ,no ale cóż! Po śniadaniu powiedziałam,żeby przyniósł koperty, poczytamy życzenia jakie dostaliśmy od gości, przeliczymy pieniądze i zaplanujemy na co wydamy. Mąż zadzwonił do brata i zapytał gdzie dał koperty, odpowiedział ,że rodzice schowali w szufladzie.Szuflada była zamknięta, jedynie na podłodze były 3 prezenty, jeden od mojej babci i dwa od moich koleżanek.Pomyślałam więc że rodzina mojego męża dała pieniądze ale przyjdzie nam na nie długo poczekać,bo przecież szuflada zamknięta a oni w Hiszpanii. W końcu wrócili opaleni, wypoczęci,przywieźli mydełka,szamponiki ... wszystko jednorazówki z hotelu, hehe.Po południu dostaliśmy koperty w sumie 44 sztuki a w nich tylko kartki,żadnej więcej zawartości,nic tylko kartka i koperta. Popatrzyłam na męża i powiedziałam żeby zapytał rodziców gdzie dali pieniądze.Teściowie powiedzieli,że jak ja mogę tak myśleć, oni niczego nie ruszali itd,zadzwonił mąż do brata i jego się pyta odpowiedział ze przywiózł koperty i włożył do szuflady i na tym koniec.Zabrakło mi słów żeby coś powiedzieć. Wieczorem teściowie zapytali kiedy się wyprowadzimy,bo oni chcą zrobić remont? 1000 myśli przebiegło mi przez głowę, nawet to że ukradli nam kasę z kopert z myślenia otrząsnął mnie mąż, pytał czy możemy przenieść się do mojej babci zanim coś kupimy? Wieczorem byliśmy już u mojej babci. W dzień wypłaty mąż zadzwonił,że wróci później,bo musi pojechać do rodziców.Cały miesiąc nie dał ani grosza i niczego nie kupił i tak kolejne miesiące,wypłaty nie widziałam . W końcu dziś z drżącym głosem powiedziałam,ze musimy porozmawiać o finansach,bo ja daje swoje pieniądze a on nie.Odpowiedział ze nie daje bo nie ma,bo ma dług. Zapytałam jaki? skąd? Powiedział ze zwraca rodzicom za wesele.SZOK! Nie wiem co robić jak mam się zachować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze nie wiem kim trzeba być aby otwierać bez zgody pm koperty z życzniami :O po drugie pomijając to chamstwo hmm może uznali ,że wartość kopert jest ich sama pisałaś ,że mówili ,że się z kopert zwróci ... a skoro wzięli kasę to jaki niby dług za wesele ? stanowczo walczyć o swoje . Co za pazerna rodzina :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonima animka
Buchneli ci pieniądze i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionaizła
Nawet nie mam sposobu by zapytać gości męża o sytuacje z kopertami widziałam ich zaledwie raz a on sam też nie chce nikogo odwiedzać. Czuje się oszukana,bo nie dość ,że ja płaciłam za cześć jego gości i utrzymywałam męża od samego ślubu do dziś ,to jeszcze nie mam nic z tego wesela tylko te 3 prezenty z mojej strony,mąż nie chce mi odpowiedzieć dlaczego rodzicom zwraca pieniądze za wesele.Nie ogarniam tego, nie wiem co mam myśleć, czy oni mnie wszyscy wykorzystują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba poznalas rodzine meza przed decyzja o slubie, jak i ich relacje,bo koles tez jakis naiwny co najmniej, albo i przed Toba udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze co?
o kurcze ale oszustwo..., współczuje Ci. Najpierw naciągnęli Cię żebyś dołożyła się do wesela chociaż moim zdaniem każda ze stron powinna płacić za swoich gości a wspólnie np. za orkiestrę czy inne wspólne rzeczy choć i tak w jakiś proporcjach skoro od Ciebie było raptem 5 osób. Przykro mi bo perfidnie Cię oszukali a Twój mąż niestety również. Nic Ci nie powiedział o pożyczce i niestety ale to mogło by być nawet powodem unieważnienia małżeństwa ponieważ z premedytacją oszukał Cię i gdybyś sama nie drążyła nie dowiedziała byś się... Czarni widzę Twoją przyszłość ponieważ zanim Wasze małżeństwo się zaczęło On już Cię oszukał i ciągnął to aż do teraz. Jego rodzina też jest nie w porządku, wszystkie sprawy finansowe dotyczące wesela powinniście ustalać wspólnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra,pogadaj z nim,ze ma ich nie splacac,bo jawnie was wyrabali na patencie, okradli ewidentnie i nie boj sie mowic tego wprost, niech sie maz opamieta, a jak nie,to po cholere ci ktos na kim polegac nie mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze co?
Nie wydaje mi się że mąż autorki jest naiwny - raczej bardzo cwany. Myślisz z nim poważnie porozmawiać bo co to znaczy że "mąż nie chce mi odpowiedzieć dlaczego rodzicom zwraca pieniądze za wesele" jesteście małżeństwem i Ty go utrzymujesz i masz prawo wiedzieć jakie On ma długi i za co! Wyjaśnij tą sprawę, musisz być stanowcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaWalentynka
Ehh... Widzę, że Twój problem też z pieniędzy i pracy wynika:/ Zwykłe złodziejstwo i tyle, za co do tej Hiszpaniipojechali? Może wydali tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla.............
nie, to się nie dzieje naprawdę. Aż nie chce się wierzyć...najpierw płacisz za gości męża, potem jeszcze sprawa z kopertami... aż nie chce mi się wierzyć. Z kim ty się związałaś? Skąd wzięłas tego faceta??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionaizła
Przed ślubem zachowywali się jak każda normana rodzina, był dystans między nami ale to chyba normalne na początku,ale żeby żaden z gości nie włożył do koperty nawet 10 zł ? nie chce mi się wierzyć. Pierwszy raz mam ochotę na mega awanturę ale nie mogę bo babcia w pokoju obok a choruje na serce, mam tylko ją. Ile on zamierza im dawac tych pieniędzy? i za co? za tą połowę co wydali. Straciłam chęć do nich wszystkich.Jestem rozdarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
naprwde nie znasz nikogo z jego rodziny, a jacyś koledzy, znajomi. nie mozesz z nimi pogadać?? Na weselu może sie trafić puste koperta, albo kilka ale nie wszystkie. On nie mówi Ci prawdy. Kilka tys Wam zabrali, a pewnie kolejnych kilka Twój mąż da rodzicom. Jak Ci nie powie prawdy to taki związek nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze co?
a w ogóle to proponuje żebyście pojechali do jego rodziców i porozmawiali otwarcie. Powiedz że namówili Cię żebyś dołożyła się do ich części gości bo byli przekonani że pieniądze się zwrócą z prezentów, a skoro nie dostaliście ani centa ( co jest NIEMOŻLIWE-bo co niby goście przynieśli kartkę z życzeniami i bawili się na wasz koszt!!!!) to w takim razie niech Oni oddadzą Ci te pieniądze z Twojego wkładu. Dodatkowo powiedz że chcesz wyjaśnić sytuacje bo Twój mąż rzekomo pożyczył od nich pieniądze- niech Ci powiedzą ile i za co on im zwraca. Musisz powiedzieć że czujesz się oszukana, że Oni mieli koperty z pieniędzmi a jak je dostaliście to nic tam nie było a Tylko rodzina męża miała do nich dostęp więc niech powiedzą co się z nimi stało. Przykro mi ale ja nie widzę innego rozwiązania tej sytuacji. Źle trafiłaś i chyba popełniłaś błąd wychodząc za Tego człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionaizła
On od nich pieniędzy nie pożyczył. Musi im oddać bo chcą odzyskać to co wyłożyli na wesele. Ja nie wiem jak tak można? całe życie dostaje po dupie od losu. kolegów mamy wspólnych. Po weselu mąż prosił mnie żebym nikomu o tym nie mówiła,bo wstydzi się,że tak sie stało ,że nic nie mamy z wesela. Jak ktoś pytał to mówiłam ze dostaliśmy pieniądze, o ja naiwna i głupia ! teraz wszystko układa się w całość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla.............
gdyby nie to, że znam z rodziny sytuację, gdy kobietka trafiła na podłą teściową, która sterowała synem i traktowali babeczkę jak najgorszą nie uwierzyłabym. Dziewczyno, jeśli to jest prawda to masz poważny problem. I ja bym się czym prędzej z tego układu wymiksowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze co?
a ile kosztowało cale wesele i ile było w tym Twojego wkładu?? Mówiłam że cwany, nie dość że Cie okradli to jeszcze on kazał Ci kłamać że niby mu wstyd... jaki wstyd - jesli to by była prawda to ludzie powinni się wstydzić a nie Wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionaizła
żyłam sobie nawet w miare spokojnie i chyba to że dziś Walentynki a nic od niego nie dostałam to skłoniło mnie na rozmowe o pieniądzach i wylał się wrzód! Nie wiem co zrobie, nie moge na niego patrzec a i tak widze,bo siedzi dwa metry dalej i gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
spytaj sie otwarcie kolegów ile dalej i opowiedz co i jak. Idzcie do teściów i albo oddają Wam kasę, albo zglaszasz to na policje. Pewnie za Wasza kasę polecieli do Hispzanii i robią remont domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionaizła
Dałam 18 tys za połowe do tego suknia i reszta drobiazgów i mój fotograf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
miej do siebie szacunek. On Ciebie traktuje jak kucharke, sprzątaczke, utrzymujesz go, a jego rodzina a może nawet on korzystają z tych pieniędzy. Gdyby mówił prawde, od razu po slubie by Ci powiedzial, a nie ciągnął to kilka mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
Czyli jakieś 22 tys, jakby nawet oni płacili polowe za wesele to kwota wyjdzie podobna, a oni jeszcze mowia że mąz ma zwracać?? A przed ślubem wiedzialaś że rodzice robią mu wesele, i potem trzeba oddać?? Albo szczera rozmowa i proba odzyskania pieniędzy, albo koniec malżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla.............
on jest kompletnie zdemoralizowany :( Dziewczyno, ratuj się zanim będzie dziecko. Co ja mówię: nie rób sobie z nim dziecka, bo dziecko unieszczęśliwisz. Zrobili sobie z ciebie darmową prostytutkę, kucharkę i sprzątaczkę. Bo jeszcze dopłaciłaś do tego, żeby oni stwarzali pozory na zewnątrz. Ta rodzina to chyba uważa, że tobie łaskę robią, że w niej jesteś.... bardzo ci współczuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka errr
a wiesz, jaki zrób myk? odwiedzcie tesciow i nie oskarżając ich powiedz że zgłaszasz sprawe na policje,bo ktoś was żywnie okradł,i powiedz teraz to mężowi, on wie ze rodzinka was opierdolila i chce ich kryc bo mu wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
a jakie są relacje Twoje z jego rodziną??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
dodaj jeszcze że rozmawialaś z takim i takim kolegą, najlepiej porozmawiaj z nimi, i powiedz że tyle i tyle powinno być pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla.............
najgorsze jest w takich sytuacjach to, że człowiek sam się oszukuje, bo ma nadzieję, że to najgorsze już za nim i szczęście się do niego w końcu uśmiechnęło. Zgłoś sprawę na policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionaizła
he! teściowie od tej pory nawet jeden raz nas nie zaprosili a jak sami chcieliśmy przyjść to nagle gdzieś wychodzą. Jak wynikła ta sytuacja z kopertami to im powiedziałam ,że nie wierze ze nikt nam nic nie dał ,że w końcu kogoś spotkam to zapytam wprost a oni na to że może to myśmy się włamali do szuflady,wzięli pieniądze a teraz chcemy z nich zrobić złodziei. Żałuje,że wcześniej nie odważyłam się tu napisać,teraz dzięki wam widzę więcej, mam ochotę go spakować i odesłać do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla.............
nie planuj życia z tym człowiekiem.Niestety tak to już jest, że jak człowiek nie zaznał mocnego wsparcia w życiu to trudniej mu wyczuć takie mendy. Ten twój facet nie ma charakteru, nie ma honoru, że wiąże sie z tobą i pozwala na takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×