powiedzcie czY to dramat czy nie jest tak źle

moja szyjka miała 4.3 cm a w szpitalu okazało się że 3.56 czy to już dramat ? Jest zamknięta tylko skrócona. Miałam dwa razy robione KTG i ani trochę skurczy czy sama z siebie też się skraca? Czy mógł to wywołać duży stres?

skoro cie wypisali do odmu to nie jest zle. a ktory tydzien? ja w obu ciazach mialam krotka szyjke - w pierwszej od 25 tyg 1,5 cm i taka byla do samiutkiego konca! w 2 ciazy po 30 tyg 1,4 cm i tez do samego porodu taka byla.

nie jest jeszcze źle- ale to wszystko zależy od tego, jak szybko dalej będzie się skracać.

ponad 3 to dluga szyja! zalezy jeszczew jaki tydzien. ja od 24 mam 2,5 i mam sie oszczedzac ale w poprzedniej ciazy tez mialam krotka do samego konca . niektore maja poprostu krotkie szyje wazne ze jest zamknieta. lekarz musi ci kontrolowac czy sie nei skraca

No ponAD 3 TO DŁUGA ALE NIEPOKOJĄCE JEST TO, ŻE ZACZĘŁA się skracać. no chyba że to bardzo wysoka ciaża

w niedzielę zaczynam 27 tc. No byłam od poniedziałku wieczora do dzisiaj w szpitalu i nic nie robili miałam dwa razy KTG nic nie wykazało czyli skurczy nie ma USG też ok.

oszczedzaj sie jak mozesz, lez, odpoczywaj i nie zamartwiaj sie! a stres jak najbardziej mogl miec w tym swoj udzial.

Leze Leze:-) Kurcze właśnie tak myślę że to przez stres bo ostatnie czasy był baaardzo duży.

up

up

Mnie szyjka zaczęła się skracać na poczatku 7go miesiąca. Głównie leżałam, pozycja pionowa przyjmowana bardzo rzadko. Po miesiącu jednak założono mi szew. Po zabiegu lekarz powiedział, że było już rozwarcie na 1 cm, a był to koniec 7go miesiąca. Trzeba się mocno oszczędzać.

grunt to kontrola narayie masy w normie

:(.

Nie gniewaj się, ale ktoś musi sprowadzić Cię na Ziemię:) Masz szyjkę bardzo dobrej długości i nie wiem czym się tak stresujesz. Ja w 29 tyg. miałam 1,5 cm szyjkę i rozwarcie na 1 palec. Przy tym od 23 tygodnia biorę leki rozkurczowe 8 razy na dobę, bo szyjka zaczęła się skracać właśnie przez skurcze. Ty nie masz skurczy, więc plus dla Twojego brzucha:) Szyjka ponad 3cm jest normą! Zrozum to wreszcie! Teraz kończę 34 tydzień i na razie bez zmian. Oszczędzam się, ale nie leżę plackiem, założony pessar. Najgorzej jest się załamywać. A Ty nie masz do tego podstaw.

:( dziękuje Kochana za odpowiedź.

up up

Witaj masz piękną długą szyjkę, ja od startu w pierszej ciąży miałam 2,5 cm a potem po 24 tyg już 1,5cm ale już była za krótka i założyli mi pessar, ciąże donosiłam jest bardzo dobrze tylko trzba uważać żeby dalej się nie skracała ale przecież chodzisz na wizyty i jesteś pod stalą kontrolą, nic nie dzwigaj i uważaj jakby pojawiły się skurcze bo powodują skracanie szyjki.

a jak rozpoznać skurcze to moja 1 ciąża i jestem zielonaa

up

up

Też przechodziłam w ciąży skracającą się szyjkę- a skurcze to takie tzw. "spinanie" brzucha, który staje się wtedy twardy jak kamień, pobolewanie w dole brzucha też jest niepokojące, ale te wszystkie objawy zdarzają się w ciąży- kiepsko jest wtedy kiedy jest to regularne, albo powtarza się ok. 10 razy w ciągu dnia- jeśli jest to sporadyczne- nie przejmuj się, ale dla bezpieczeństwa własnego i dzidziusia powiedz o tym swojemu lekarzowi. Lekarstwem na to jest odpoczynek, pozycja leżąca- to wszystko oszczędza szyjkę. A zażywasz magnez?