czy w ciąży można nie jeść nic po 19?

musze się pilnować, żeby nie przytyć za bardzo (moja babcia i mama przytyły po kilkadziesiąt kg) i się zastanawiam czy w ciąży mogę nie jeść po 19? rano jem ok. 9 rano więc to byłoby aż 14 godzin przerwy, czy dziecku nic nie będzie?

a nie lepiej zjeść coś zdrowego? np jakąś sałatkę warzywną (owocowych raczej nie, bo owoce mają bardzo dużo naturalnych cukrów), schrupać marchewkę z jogurtem naturalnym?

może masz rację, musze sobie jakieś dobre warzywa kupić, tylko coś niskokalorycznego, marchewka będzie dobra, a może brokuły albo buraki (bo mi hemoglobina spada). A jeśli to zrobię na parze to będzie bardziej kaloryczne?

Moja mama i babcia tyły w pierwszej ciąży po 20-25 kg, ja tylko 10. Nie ma reguły. W pierwszych tygodniach nie byłam głodna wieczorami, ale teraz juz przy końcówce nie dałabym rady tyle nie jeść. Musisz mieć coś zdrowego do podgryzania. Warzywa na parze są bardzo ok. Jakiś jogurt naturalny, albo z musli. Myślę, że jak zjesz kanapkę z chudą wędliną to też nie przytyjesz:) Uwierz mi na końcówce nie dasz rady nie jeść 14 godzin:)

No dokładnie, nie panikuj, mama i babcia przytyły, bo to były takie czasy, że kobieta w ciąży miała "jeść za dwoje", kalorycznie i dużo. Jak przekąsisz coś zdrowego, jak dziewczyny piszą, to tylko na zdrowie wyjdzie Tobie i dziecku :)

można jesli wytrzymasz ;) dziecku nic się nie stanie,nie obawiaj się

ja nie rozumiem w czym problem..poczytaj topic o cukrzycy ciążowej to zobaczysz jak tam kobity jedzą. Niejedzenie po 19 to żadna krzywda dla dzieci...Ja byłam na diecie 1500kc a maluch urodził się zdrowy :)