Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rudowlosaaa

najbardziej traumatyczne przezycie z waszego zycia to?

Polecane posty

Gość rudowlosaaa

Jak w temacie:-) opowiadajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiechaj sie
a ty co, hiena emocjonalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddvbjknvfv
Nakrylam faceta na ''kolacji'' z kochanka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudowlosaaa
Nie, poprostu mi sie nudzi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotny-lysiejący
jak wysrałem 5- cio kilowe twarde gowno:))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Analek z rudowłosą
Ale była jazda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadassadas
śmierć narzeczonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dworzec centralny
Hmm sytuacja kiedy w samochodzie osobowym podczas stania w korku moja dziewczyna teraz juz zona dogadzala mi reka a kolo nas stal autobus z wycieczka seniorow.mozecie wyobrazic sobie ich reakcje. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadassadas
widze że co niektórzy nawet nie rozumieją słowa "traumatyczne" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim najbardziej tramatycznym
orzezciem bylo robienie kupy po dwoch duzych kebach z ostrym sosem i po litrze wiskacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hshahahaha
Dworzec centralny- oplulam przez ciebie monitor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrozniczka998
w Agadirze (Maroko) na wakacjach potracil mnie i kolezanke samochod na przejsciu dla pieszych, jechal wolno ,myslalysmy ze zwalnia by sie zatrzymac, mozliwe ze facet zrobil to z premedytacja... kolezanka byla na masce auta i spadla, ja bylam pod samochodem i przesuwal mna po aslafcie - myslalam ze wtedy zakoncze moje zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrozniczka998
dodam ze od tego momentu mam strach gdy przechodze przez jezdnie, 500 razy sie upewniam czy samochod na pewno sie zatrzyjmuje ..a nawet sciskam reke chlopaka/ kolezanki gdy przechodze z kims na pasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dworzec centralny dobre :D jestem prawiczkem 29 letnim ja mam traumatyczne doznania na co dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje traumy
mam 22 lata, jakieś 8 lat temu widziałam wypadek samochodowy, w którym zakrwawiona osoba leżała za barierką autostrady (jechałam autokarem wycieczkowym i z góry było doskonale widać powyginanego człowieka) traumatyczna dla mnie też była relacja zakończona 4 lata temu z 5 lat starszym facetem zaburzonym emocjonalnie, jak to bywa w toksycznych związkach - poniżanie i inne takie.. dla kogoś 18nastoletniego duże przeżycie. mając 12 lat spadłam ze schodów i złamałam sobie obojczyk:D podczas upadku mignęło mi cale dotychczasowe życie przed oczami :D w wieku 17 lat miałam problem skórny, który wstępnie został zdiagnozowany jako rak skóry. na początku potraktowałam to jak żart, bo przecież czułam się OK, ale zadając pytania lekarzom i uzyskując odpowiedzi, bardziej skłaniałam się do ich wersji, że mogę umrzeć... tak więc przez jakieś 2 miesiące oczekując na wyniki badań, do których oddawałam chirurgicznie wycięte kawałki skóry byłam przekonana, że pewnego dnia mogę się nie obudzić i byłam tak nieszczęśliwa, że tyle w życiu mnie ominie, w końcu to tylko 17 lat. Ostatecznie okazało się, że to nie rak, a inny problem dermatologiczny, mimo to mam pociętą skórę w paru miejscach na pamiątkę .... dziś żyję tak, jakby każdy dzień był cudem, potrafię się zachwycać najdrobniejszymi rzeczami, ale wydaje mi się, że tego wrażliwość mają też ludzie którzy nie przeżyli nic strasznego, ot po prostu chyba taki charakter. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BSA
Oj, dużo tego było, choćby niedawno, kurwa nerwy mi puiściły, narobił bym bzdur i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za chory temat
ale bardzo proszę: molestowanie seksualne które przeżyłam jako dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też sie podzielę a co tam
wiele traumatycznych zdarzeń, po kolei od najwcześniejszego ktore pamiętam - alkoholizm ojca i to jak bił matkę i demolował dom, molestowanie, choroba mamy, jak miałam 15 lat leżała na łożu śmierci, byłam z nią sama...musiałam zajmować się nią, domem, szkołą...w nocy nasłuchiwałam czy oddycha, to było najgorsze, gorsze niż molestowanie i bicie, tak bardzo się bałam że zostanę sama i jej już nie będzie, a nie miałam nikogo... ale cud zdarzył się i doczekała się na przeszczep serca, żyje i kocham ją najbardziej na świecie. Rok temu śmierć mojego ojczyma, był z mamą tylko 5 lat ale pokochałam go bardziej niż ojca, byli z mamą szczęśliwi i w końcu w domu zapanował spokój. W lipcu ślub brali, we wrześniu diagnoza - rak. W kwietniu odszedł:( traumą było patrzenie na odchodzenie bliskiej osoby i niemożność zrobienia niczego. Do dziś mam łzy w oczach, myśląc o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×