Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasia kasienka

moj maz...nie rozumiem jego zachowania.

Polecane posty

Gość kasia kasienka.
ale dlaczego tak jest??? kurcze...w tamtym mies kochalismy sie chyba ze trzy razy...w tym tydzien przerwy jak jestem niedysponowana.A kiedys??? O matko,co mysli robili w lozku,sex nawet 7 razy dziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to u faceta normalne.nietylko twój tak ma. Po jakimś czasie wróci do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nic.muszę pokombinować nad zaśnięciem bo o 7ej trzba wstać. Dobrej nocy życzę i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasienka.
no oby...bo juz mam mysli ze ma kogos na boku czy ze juz go nie podniecam.Ale on sam widzi jak np jego kumple na mnie patrza,nie jeden ze mna jawnie flirtowal,zachwycal sie przy mezu itp...taka prawda A on....??? taki stal sie obojetny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak by miał kogoś na boku to z żonką jeszcze bardziej by się starał. U facetów to taka zasłona dymna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasieńka
tak myslisz??! to taka zaleznosc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą pogadaj z doświadczonymi kobietami. One też taką zasłonę stosują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasieńka
no niewiem...ale to chyba zalezy od osobowosci.Mysle ze jak ja bym miala innego na boku to bym byla zaspokojona i unikala zblizen z mezem.Dzis rano rozmawialam z nim o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora82
Mam to samo z moim mezem. A najgorsze jest to ze jestem fajna babka i podobam sie facetem nawet za badzo. W pracy mam mnostwo kolegow i dosteje czeto propozycje slowne albo i nie w sensie widze jak patrza na mnie pozadliwym wzrokiem. I co przychodze do domu i co mam-meza tory nie chce sexu. To zaburza moja pewnesc siebie, rodzi frustracje a moze kiedys doprowadzic do tego ze w koncu skorzystam z propozycji i zdradze. Bo ilez mozna sie prosic. To jest chore!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasieńka
dokladnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze..
a powiedzcie mi jak to bylo wczesniej? Kto zwykle inicjował seks? Czy zawsze się godziłyscie czy odmawiałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×