jak oszczędzacie? ile wydajecie na dzieci?

witajcie mamy:) założyłam ten temat bo już sama nie wiem co robię z pieniędzmi i co ja robię że tak dużo wydaję na dziecko czy inne mamy też tak mają czy ja coś robię nie tak mam 5 miesięcznego synka i wydaję na niego conajmniej tysiąc zł miesięcznie a czytam na innych topikach że takie dziecko to koszt max 300 zł miesięcznie a jak u was to wygląda?

Jak liczyłam to min 500 idzie;/ w tym mleko mod , pieluchy, chusteczki jakaś zabawka ciuszki też trzeba uzupełniać.

na 5 miesieczniaka tysiaca na pewno nie wydawalam teraz na 3,5 latke wydaje duzo wiecej niz na niemowlaka, ale mysle ze i tak to jest kwota mniejsza niz tysiac - nie wliczam w to przedszkola

u mnie to mleko mod jakieś 150 zł , nutriton ( na ulewanie ) 100 zł, kosmetyki 100 zł , słoiczki soczki 250 zł to już jest 600 zł do tego jakieś zabawki ubranka witaminy żelazo i się robi z tysiąc a jak taki miesiąc że szczepienia to jeszcze 500 dochodzi

a i pieluchy z chusteczkami też ok. 100

Nie oszczędzamy bo nie umiemy i nie lubimy, poza tym nie widzimy takiej potrzeby :) Jedynie co, to staram sie kupować to co jest potrzebne i rozsądną ilość wszystkiego

no ale chyba co miesiac nie wywalasz 500 na szczepienie wiec napisz rzetelnie i uczciwie ze wydatki nie przekraczaja ci tysiaca tylko mieszcza sie w nizszym przedziale

JA wydawałam dużo mniej. na pewno nie kupowałam co miesiąc kosmetyków za 100 zł. nie kupowałam też tak dużo zabawek- bo takiemu maluchowi naprawdę nie potrzebna jest ich nie wiadomo ile a i tak mieliśmy masę szpargałów. Do tego ubranka- naprawdę co miesiąc musisz tak dużo tego kupować? Moje stałe wydatki to było mleko (jak przestałam karmić), pieluchy i chustki. Sporadycznie dochodził jakiś drobiazg czy ubranko, kosmetyki jak się skończyły. Słoiczków używałam tylko na wyjścia albo jak nie mogłam dziecku ugotować. tak to sama gotowałam. 1000 zł to moim zdaniem dużo. No i suplementów nie kupowałam bo nie widziałam potrzeby- tylko wit d.

przesada autorko nie wiem jakom cudem wydajesz 100 miesiecznie na kosmetyki? to czym ty to dziecka smarujesz? kremem z diora? witaminy, zelazo to tez nie jest wielki koszt co miesiac-to raczej smieszna kwota kilkunastu zlotych na sloiki i soczki dla 5 miesiaczniaka 250 zł ?? to ile on ich je dziennie ? pol kilo?

Nie wiem,ile konkretnie wydajemy na dziecko,ale wiem,ze z tego,co kupuje ja,wiele rzeczy to fanaberie. mala jest teraz w wieku takim,ze nie rosnie intensywnie i w sumie dalej moglaby nosic ubrania kupione ok temu. ale to taka przyjemnosc,jak sie zobaczy cos alicznego -kupic i zalozyc maluchowi :p to nawet nie jej przyjemjosc,a moja

mój ma co prawda dwa latka ale: - chusteczki ok 20-30zł - pieluchy (czasem używa na dwór czy na noc)- 60zł - kosmetyki to ok. 20 zł na miesiąc bo przecież kremu czy płynu do kąpieli nie zużywa co chwilę - ciuszki- róznie czasem nic, ale tak do 100zł -zabawki: jakieś kredki, bloki itd- 50zł mies czasem mniej czasem wiecej - soczki ok 50zł. -żłobek 200zł

To zależy od kosmetyków dziecko ma np azs i wszystkie emolienty i inne nawilżacze schodzą strasznie. Byle kaszka ta 8 zł. Teraz muszę kupować specjalne mleko co kosztuje 30 zł za 400 gra a ze 2 tygodniowo idą.

Jak już oszczędzam to na sobie czy mężu:P a nie na dziecku-to raczej po pierwsze. Sama ubrania mam,mąż też-sporadycznie coś dla siebie kupujemy. Co do dziecka-to fakt,też nie wywalam 100zł na kosmetyki (jakie kupujesz oilatum?) kupuje jak się skończą,a płyn do kąpieli mam dosyć długo,tak samo szampon.Wydaje jedynie dużo na mleko -kupuję bebilon,gdzie jedno op.800g starcza na tydzień (lub czasem 5/6dni:P )I pampersy,ale te kupuję w rossmanie,lub z pampersa jak są promocje (a są dość często) słoiczków nie kupuję już...(po przeliczeniu banrutowałam przez nie) kupuje tylko w syt.awaryjnych,tak to sama gotuje jak mały skonczył chyba 7msc,teraz już pomalu jada normalne posiłki z nami.Zabawki kupowałam ale przystopowalam-mały sie nimi prawie nie bawi,woli garnki... :/ Więc następna rzecz/zabawka będzie na roczek -czyli za 1.5msc:) Ubranka ostatnoi kupiłam chyba w paździrniku/listop. teraz wybieram się dopiero kupić na wiosnę/lato

Ja mam 16 miesięcznego chłopca. Kupuję 2 paczki pieluch miesięcznie w biedronce,tj. ok.60zł. Kaszki i mleko H.A. kupuję w rossmennie,bo mam rabat i często są promocje (wtedy kupuję większe ilości). Słoiki kupowałam sporadycznie(teraz wcale) od dawna gotuję sama.Ubranka mam po starszym synku,a on mnóstwo dostawał,dokupuj tylko skarpetki,buciki. Kosmetyki kupuję w aptece internetowej raz na kilka miesięcy. Zabawek nie kupuję,bo ma po starszym bracie lub dostaje. Gorzej jest gdy dzieci chorują i potrzeba antybiotyków,osłonek itp.Generalnie wydaję na małego ok. 300 zł miesięcznie.

Moj synek ma 3 miesiace i tez wydaje okolo tysiaca,mleko bebilon komfort na kolki to jakies 300 zl,ubranka 300 zl bo rosnie mi dziecko jak szalone,2 paczki pampersow 100 zl,kosmetyki tez okolo 100 zl,jakas zabaweczka z 50 zl,kompletuje mu tez biblioteczke wiecbjakas ksiazeczka i tak sie nazbiera

100zl miesiecznie na kosmetyki dla niemowlaka? to co wy kupujecie? chyba, ze ma problemy ze skora i musicie jakies specjalistyczne, ale takie zwykle ze sklepu? i tego sie przeciez w ciagu miesiaca nie zuzyje.

no i ja nie traktuję tego w kategoriach oszczędzania- wydaję tyle ile muszę. kupuję to co jest potrzebne, czasem coś nadprogramowego.

Ja uzywam oilatum jedna emulsja mi schodzi w miesiacu,dodatkowo a to krem sie skonczy lub szampon,nazbiera sie 100 zl,czasem mniej czasem wiecej

Nie ma co ciułać i odkładać do skarpety na nie wiadomo co, życie jest krótkie, trzeba więc finansowo korzystać na bieżąco, z tej kasy, którą się ma.Ciułać na mieszkanie po to, żeby mając 60 lat wreszcie mieć spłacony kredyt i siedzieć spokojnie w swoim mieszkaniu ? Po co, jak może raptem pożyjesz z 65 lat i tyle z całego życia ciułania na tę chatę.To już lepiej kupić dziecku te kosmetyki, soczki, zabawki i nie oszczędzać. Tyle że fakt, akurat 100 zł miesięcznie na kosmetyki dla niemowlaka, to dużo. Chyba że ktoś kupuje jakieś specjalistyczne, drogie. Jakie kosmetyki kupujesz autorko ?

Ja akurat też uważam, że mogłabym wydawać mniej, nie uważam aż tak mocno na oszczędzanie, ale 1000 zł fakt wystarczy mi na całą rodzinę na cały miesiąc na wiele rzeczy. 1300 zł wydaję na wszystkich na jedzenie i kosmetyki - na 3 osoby, w tym dziecko.I zewsząd czytam, że na 3 osoby da się wydać dużo mniej. Ale ja nie mam zamiaru na wszystkim żyłować. Jak mi coś smakuje, czy coś mi ułatwia życie, nawet jak więcej na to wydam, to kupuję.

Dla 5 miesięcznego dziecka 250zł na słoiki? To co za przeproszeniem to dziecko wpierdala jak świnia? Średnio słoik kosztuje 5zł-piszę średnio bo obiadek może być droższy a deserek tanśzy.Czyli 50 słoików na miesiąc? więc prawie 2 na dzień? Takie małe dzieci to jeden słoik z deserem to mają na 2 dni. Z obiadem tak samo... :O 100zł na kosmetyki to mi szło na emolium-krem 3aktywny, balsam do ciała i balsam do kąpieli. Po 2 opakowania na miesiąc-dawało koło 100zł. Ale tak normalny Nivea baby 50zł za balsam i płyn do kąpieli na 1.5-2 miesięcy... Szczepionki 500zł??? Za najdroższą płaciłam coś koło 320zł a najtańsza była coś koło 184zł-bo to zależało na co było szczepienie. I to też nie co miesiąc :O

ja tez nie oszczedzam na dziecku, ale kupuje zglowa choc nie ominal mnie szal zakupow jak maly mial tak 3-5mcy. skonczylo sie szafa zapchana ubrankami, ktorych maly ani razu nie zalozyl. teraz juz nie rosnie tak szybko (11mcy) wiec mniej ubranek kupuje, ale idzie wiosna i bedzie trzeba pojsc na zakupy. nie liczylam nigdy dokladnie ile wydaje, ale bedzie cos ok 600-700zl - zgaduje. opamietalam sie jak raz poszlam na zakupy (z nudow) i kupilam malemu rzeczy za 700zl. to bylo w pazdzierniku.

"To co za przeproszeniem to dziecko wpie**ala jak świnia?" cóż za wyszukane slownictwo :O fuj, jaka wulgarna mamuska :O

ja za szczepionki tez akurat zaplacilam 500zl - tyle u nas kosztuja. i to jedna dawka czyli w okresie 3mcy wydalam 1000zl na same szczepienia.

madagaskar82 to jakie to szczepienia? :O

Jak się dziecku nie gotuje ani nie podaje zwykłych owoców, do tego kupuje się gerberowskie soczki to można wydać te 250 zł na wyżywienie.

Może i dosadnie napisane ale 5 miesięczne dziecko dopiero próbuje nowych posiłków i jest w trakcie rozszerzania diety i mało je a tutaj wychodzi że 2 słoiki na dzień to co ona z tego dziecka robi? Też jestem ciekawa co to za szczepionki za 500zł-podaj nazwę. poza tym jeśli różnica w cenie jest znaczna to zawsze można zamówić w aptece internetowej.

pieluchy dada 4x30zł 120zł/m, chusteczki 6,50x2 Bambino, inne kosmetyki też z tej firmy około 10zł miesiecznie, kaszki zbożowe 4x11zł, soczki sporadycznie niech będzie 20zł miesięcznie, gotowe obiadki, desery sporadycznie niech będzie 50zł/m, warzyw, mięsa, kasz, swoich soków, kompotów, mrożonek, miesa i dodatków typu olej, masło, jajka nie policzę. Od czasu do czasu książeczkę lub zabawkę niech będzie 30zł/m, witamina D 10zł/m. Karmiony piersią. Jedynie w razie tfu tfu choroby o wiadomo, że 100-200zł dodatkowo. Wychodzi ok. 300zł

a o ubraniach nie zapomniałam po prostu mamy wszystko po pierwszy dziecku i od krewnych i znajomych, dopiero na wiosnę kupimy dziecku porządne buty do chodzenia.

nie pamietam juz teraz i w szczepionkach niezbyt sie orientuje i nie chce mi sie sprawdzac w ksiazeczce - jedna dawke robilam jak maly mial 3mc a druga po niecalych 2mcach. jeden zastrzyk i jedna do picia, w tym byly rotawirusy tyle wiem