mam pytanie...

jestem dziewicą, i wczoraj chciałam przeżyć swój pierwszy raz z chłopakiem, ale niestety nie udało się...uważacie że jeśli nie udało się za pierwszym razem to powód do zmartwienia?? Nie udało się dlatego że bolało mnie kiedy chciał mi włożyć, trochę się zmartwiłam....:(

wydaje mi się, że to nie był TEN chłopak :)

frida a dlaczego tak uważasz niby?? po za tym wypiłam za dużo wina i źle się czułam, wymiotowałam:(

po za tym tak dziwnie, bo tak jakoś jakby nie chciał wejść;/

znam tez przypadki moich koleżanek którym za pierwszym razem też nie wychodziło ale kolejne było super...

za slabo cie podniecil

wyluzuj i spróbujcie jeszcze raz :)

ale bez włożenia świetnie dochodziłam i było booosko i on tak samo :)

wydaje mi się że to głównie moja wina, za dużo wypiłam tego wina potem źle się poczułam i straciłam ochotę :(

no to sprobujecie jeszcze raz i tyle mnie tez bolalo za 1.

e tam, to nie jest niczyja wina, a już szczególnie nie Twoja :D jakbyś za dużo wypiła, to raczej nie byłoby problemu z wejściem :D

czyli to nie jest powód żeby się przejmować??

jarecka - bardzo bolało?? jest to do przeżycia ten ból?

nie, nie przejmuj się :) pierwszy raz rzadko wygląda bajkowo i jest bezproblemowy ;) a on ma już jakieś doświadczenie seksualne?

ma doświadczenia seksualne ale jestem jego pierwszą dziewczyną dziewicą...

do przezycia :D ale na chama niech ci nie wklada tylko musisz sie rozluznic a on musi cie dobrze podniecic i bedzie dobrze, niech palcem sprubje najpierw, jezykiem

dziewica ile masz lat?

pewnie oboje byliście zestresowani i to dlatego :) ale nie martw się, to nic złego, nie obwiniaj się ;) następnym razem oboje się rozluźnijcie i powinno być ok ;)

mam 24 lata :)

uff to dobrze bo juz sie balam ze jakiejs nastolatce marzy sie utrata dziewictwa :D

heeeeeeh... jarecka mimo wszystko boję się :(

jak sie bedziesz bardzo stresowac to napewno nie wyjdzie