Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie do znawcow tego tematu

JAKA RASA PSA DLA DZIECKA

Polecane posty

teneryfa co za problem???? no dokładnie:) skoro zabieracie psa do samolotu, to musicie mieć małego pieska:) my niestety na dalsze wyjazdy musimy naszego zostawiać, przeważnie zostaje u nas w domu, rodzina ze stolicy przyjeżdża, oni czuja sie jak na wakacjach w mazurskich klimatach:D wiec nie mamy problemu by gdzieś ruszyć tylko odpowiedni wcześniej musimy sie dogadac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryfa co za problem????
Mały nie jest,ale nawet dużego psa można przewozić w odpowiednio przystosowanej klatce. Nie jest to ani tania ani prosta przeprawa,bo ja psa do luku bagażowego nie oddam i czasami na lotnisku były trudne rozmowy-mimo że wcześniej nas zapewniali że nie będzie problemu,to przy odprawie słyszałam,że zwierzak ma lecieć w luku bagażowym. Obecnie mamy 2 dogi niemieckie. Jeden z nich z nami latał,a w zasadzie najwięcej my z nim-na wystawy międzynarodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryfa co za problem????
Na wakacje lecieliśmy z 5 czy 6 razy, a na wystawy po kilka razy w roku-więc tutaj mam większe doświadczenie jeśli idzie o loty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no ... argument że pensjonat przyjmuje zwierzeta - rozbawił mnie, doprawdy ... jedziesz na wakacje siedzieć w pensjonacie albo w altance przy nim ? Pies w kagańcu i uwiązany na smyczy na gorącej plazy - very humanitarne postępowanie. Poza tym ludzie wyjeżdzają równiez zagranicę a nie nad polskie morze na kwatere do pani krysi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryfa co za problem????
Teneryfa,ale Ty nie masz psa więc nie rozumiem czemu się wypowiadasz? Moje zwierzęta (bo oprócz psa miałam też kota i jaszczura)nigdy nie stwarzały dla nikogo zagrożenia. A co do urlopu to spędzam go aktywnie-biegi, rower, spacery-więc nie leżę w altance. A za granicą uwierz mi,że byłam wiele razy i zacytowany przeze mnie zwrot można przeczytać w wielu językach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryfa co za problem????
Poza tym czytaj ze zrozumieniem bo nigdzie nie napisałam,że pies leży w kagańcu i na smyczy w 40stopniowym upale,a jedynie że jak jest gorąco to pies leży na plaży a nie gania i nie zaczepia ludzi. Nie musi leżeć na słońcu-jest coś takiego jak parasol czy parawan. Słyszałaś kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam psa, bo mam własnie obiekcje typu, co z nim zrobić jak będe chciała wyjechać na wakacje lub gdziekolwiek. Nie mam zamiaru brać zwierzaka tam gdzie się będzie : a) męczył b) wprowadzał innych urlopowiczów w dyskomfort

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bachorowi psa ?
weź kobieto przestań potem pies będzie wyrzucony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryfa co za problem????
Pies jest jak dziecko-jeśli wiesz jak mu stworzyć odpowiednie warunki to ani on się nie będzie męczył ani innym się nie naprzykrzy. My jak jedziemy na wakacje w 5 (mąż,dziecko,ja i 2psy) to zawsze szukamy kwatery z dużym ogrodem (czy to prywatna,czy hotel czy pensjonat) i tam bierzemy min 2 pokoje lub apartament. Nasze psy są spokojne i ułożone więc nawet nie szczekną przez cały pobyt. Dla ich wygody zmieniliśmy samochód na 7 osobowy. Psy lubią być z właścicielem i lubią podróże,są radosne. To naprawdę nie problem podróżować z psem. A Tobie odradzam yorka dla dziecka bo są wredne i to nie zabawka choć tak wyglądają. Już lepiej chow-chowa lub jakiegoś teriera jeśli lubisz psy które ładnie wyglądają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się strasznie podoba buldog francuski, ale słyszałam że psy z płaską mordka szybko łapią infekcje. Lubię/wolę małe psy, dużych się boję, bo jak byłam dzieckiem pogryzł mnie wilczur tak dotkliwie że potrzebne było szycie nogi - blizny są do tej pory. Całe życie miałam latlerki - w sumie 3. Tylko pierwszy był przylepą, mądry, cichy, ułożony .... pozostałe 2 to wcielenie diabła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę dla Was o pudlu,sa bardzo inteligentne i uczą sie świetnie.nie ma włosów na mieszkaniu i ubraniu.Może być sredni sznaucer,jesli chcesz męskiego przyjaciela:)) sa także fajne do ułozenia i sprawdzona rasa:))U mnie domu były pudle,super przyjaciel:) a ostatni pies to BRIARD/owczarek francuski/ale to wielki pies i ma włosy dł.prawie do 40cm.. no i jak zaniedbasz to papony murowane...ale rasa pasterska dla rodziny super i do zabawy także nawet z dziecmi...Labrador także ok:)) to wszystko zależy od psychiki psa i od własciciela:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teneryfa co za problem????, wiem o czym piszesz:) nasz piesek też bardzo lubi podroze, nad morze mamy ok 400km i żaden problem z nim jechać, zatrzymujemy sie kilka razy w lesie, załatwi sie, pobiega (my na fajka:D) i dalej w drogę, i nikt nie narzekał na naszego psa na wyjeździe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryfa co za problem????
Predzej Cię taka mała galareta ugryzie niż labrador. Yorki też gryzące. Dogi francuskie są ponoć chorowite. Z małych to może pekińczyk? Bywają wredne,są charakterne ale łatwiej je ułożyć niż galaretę... Beagle też duże nie są, w miarę spokojne są angliki. Ewentualnie możesz się rozejrzeć za wszelkimi miniaturkami. Pudli nie lubię,bo mają jedną obrzydliwą cechę-jedzą odchody :O I skoro boisz się psów to już rozumiem skąd ta niechęć i wyszukiwanie problemów. Women in black-dokładnie tak samo robimy :) tyle że u nas bez papieroska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy maltańczyka to wspaniały piesek, malutki dotego ma włosy nie ścierść jest grzeczny i posłuszny, moje dzieci ciagna go za włosy itp on jest spokojny nie gryzie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryfa co za problem????
Z takich małych spokojnych to jeszcze hawajczyk-one są wielkości kota, ważą pewnie z 5kg. I raczej spokojne-tylko kupa roboty żeby zadbać o sierść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do znawcow tego tematu
tak szczerze to wolelibyśmy psa, który nie wymaga az tyle zachodu, przede wszystkim z krotka sierścią, chyba te beagle byłby najlepszy czytałam własnie trochę o tym posokowcu... ciekawa rasa:) dog -za duży tych małych miniaturek nie chcemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryfa co za problem????
Autorko ostatnie moje wypowiedzi były do Teneryfy ;) Beagle to świetna rasa, naprawdę wierne i fajne psy-zresztą porozmawiaj ze znajomymi,którzy je mają, odwiedź ich z dzieckiem i zobacz czy w ogole syn potrafi postępować z psami,bo to bardzo ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
my mamy psa rasy shihz tzu, jest świetny, łagodny, niesamowicie kochany i madry, no i ma włosy wiec nie gubi go jak siersciowe pieski, no i jest małym pieskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do znawcow tego tematu
:).ale shitzu to rasa dla dziewczynek:) moj syn potem z nim bedzie wstydzil sie wyjść;)mysle przyszłościowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak miałam 13 lat a brat 7 to rodzice kupili golden retrievera. Żyje do dzis już 9 lat:) Nigdy przenigdy nikogo nie ugryzł nie okazał grama agresji.Jak najbardziej dla dzieci. Tylko jest to dość spory piesek-waży 35kg więc raczej do domu a nie do bloku-choć u mnie mieszka w bloku na 60m2. Ale te pieski potrzebują troche ruchu. No i są bardzo opiekuńcze:) Np używane do zaganiania/pilnowania owiec:) i trzeba wziąć pod uwagę to że jak weźmiesz psa rasowego to te rasy mają raczej wrażliwe żołądki, goldeny potrzebują karmy plus troche gotowanego bo na samej karmie+mało ruchu szybko łapią kilogramy i cierpią potem na stawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasz Aro bo tak się wabi to nawet jak mu sie kość zabiera to nie warczy:D pamiętam jak mama mu kiedyś pierwszy raz dała to sie brzydził ją obgryzać i chyba nie za bardzo wiedział jak:) taka pierdoła. Jak ktoś przychodzi to sie łasi tylko. No i jest wszystko żerny. Tzn każde jedzenie które spadnie ze stołu zjada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeti mi się śni :)
rok temu odebrałam półrocznego szczeniaka rodzinie która kupiła go "dla dziecka" , powiem krótko - kłębek nerwów ! mozolna i żmudna praca z psem . A na pytanie odpowiadam - rasa - pluszowa z supermarketu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamboomurcielagoo
Rozumiem ze opisywane psy przez was to rodowodowi przedstawiciele swoich ras? Czy kupujecie pupili na giełdzie? Bo pies rasowy to pies z rodowodem. Reszta to kundla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy beagle to najlepszy pomysl. W ogole psy mysliwskie dla osoby mniej doswiadczonej mi sie nie widza. Zbyt charakterne i niezalezne. Czyli raczej nie jamniki, teriery itp. Calkiem sympatycznie - ale nie mowie tego z doswiadczenia, tylko z ogolnej wiedzy o psach - przedstawia sie basenji. Sami mamy z Malzonem corgi (my akurat cardigana). To pies z zalozenia pasterski-zaganiajacy. Wymaga sporej stanowczosci w wychowaniu (ma w sobie tyle uroku osobistego, ze jest w stanie niezauwazalnie okrecic sobie swojego dwunoznego wokol ogona :P), ale bardzo przywiazujacy sie do czlowieka. Nie jest wielki - to dlugi pies na krotkich lapach, zaskakujaco zwinny i silny na swoje gabaryty. Urodzony komik. Jest o tyle latwy w pielegnacji, ze nie koltuni sie i nie lapie brudu (bloto niemalze samo mu sie wykrusza). Problem natury higienicznej jest jeden - linienie. Corgi caly rok gubia troche wlosa, ale w okresie zmiany szaty (z letniej na zimowa i opiat') ma sie w domu dywan z siersci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamboomurcielagoo
Kupujecie psy na bazarach a później wymadrzacie sie jako znawcy wybitni rady. Nawet nie staliscie koło rasowego psa skoro wypusujecie pierdoly i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten co jest u mamy ma rodowód. Kupiony był 9 lat temu za 2000 tysiące z hodowli z pod Warszawy.Ma na uchu wybite niebieskie cyferki i papiery. i Ale co tu po rodowodzie? Czasem pies jest bez rodowodu bo ma plamke nie na tym uchu. Albo bo nie po rodzicach championach.E tam. Liczy sie wychowanie a nie rodowód. Z rodowodem czy bez i tak moze zachorować. Np. u naszego staruszka"Z RODO WODEM":D w tym roku wyskoczył guz na powiece i okazało sie że rak. Wycieli i jest zdrowy. A kiedy sobie złamał pazur-babrało sie przez 2 lata bo krzywo odrastał i co raz kuku. A ile razy na szkło nadepnał i opuszek rozwalony? ;) i Czy rodowód czy bez tak samo kochany. A różnicy wielkiej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamboomurcielagoo
Dla rodzin z dziećmi polecam wszelkie owczarki użytkowe oczywiscie z hodowli i to nie byle jakiej, tylko s takiej w której dbają o powielanie dobrych genów i eliminacje chorób i agresji.Dobrze ułożony pies to skarb. Osobiście posiadam dwa pit bulle które śpią razem z kotem i dwójkę dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala czarna, jesli pies pochodzi z zarejestrowanej w Zwiazku Kynologicznym hodowli - zawsze dostanie rodowod. Niezaleznie od tego, czy jego wyglad (eksterier) jest zgodny z wzorcem rasy czy nie. Czyli pies, ktory np. ma tylozgryz, umaszczenie nieodpowiadajace wzorcowi itp., jesli pochodzi z zarejestrowanej hodowli - ma rodowod. Psy nierodowodowe, z niezarejestrowanych hodowli, to tzw. psy w typie rasy. Nasz szanowny corgiszon jak najbardziej ma rodowod, a nawet pare wystaw za soba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×